XX Letni Festiwal Opery Krakowskiej

Koniec sezonu artystycznego i początek wakacji oznacza dla miłośników opery spotkanie z dobrą muzyką w niezwykłych dekoracjach. 9 czerwca w Krakowie rozpocznie się XX Letni Festiwal Opery Krakowskiej. Ta jubileuszowa edycja odbywa się pod wiele mówiącym hasłem „Wagner-Verdi-Puccini”, a więc przywołuje nazwiska największych „tuzów” złotego wieku opery.

Fot. mat. organizatora

Jubileuszową edycję Festiwalu rozpocznie premiera gospodarza, czyli Opery Krakowskiej. W tym roku – może z racji jubileuszu – będzie to spektakl wyjątkowy: Tannhäuser Richarda Wagnera, w reżyserii Laco Adamika. Sama Opera zmierzy się po raz pierwszy z repertuarem tej rangi. Wagner jest bowiem na polskich scenach niemal nieobecny, choć są już pierwsze jaskółki zmian – w tym sezonie po dzieła tego kompozytora odważyły się sięgnąć Teatr Wielki Opera Narodowa i Opera na Zamku w Szczecinie.

Wygląda na to, że polskie sceny nareszcie czują się na siłach do podjęcia takiego wyzwania – niezwykle ambitnego zarówno ze względu na rozmiar dzieła i wymagany do jego wystawienia aparat wykonawczy, jak i z powodu trudności samej materii muzycznej. Pierwsza Wagnerowska premiera zaangażuje cały zespół – zarówno solistów, jak i Chór, Balet i – specjalnie z tej okazji wzmocnioną – Orkiestrę Opery Krakowskiej. Po spektaklu premierowym ten wyjątkowy spektakl będzie jeszcze można obejrzeć 10 i 12 czerwca.

Jednym ze znaków Festiwalu jest wyjście artystów z sal teatralnych i zaproponowanie widzom udziału w widowiskach zainscenizowanych w malowniczych plenerach. W tym roku Festiwal zaprasza tradycyjnie na dziedziniec arkadowy Zamku Królewskiego na Wawelu – w tej efektownej i „klimatycznej” scenerii zobaczymy i usłyszymy Trubadura Giuseppe Verdiego (17 i 19 czerwca), również w reżyserii Laco Adamika, z udziałem światowej gwiazdy opery, Małgorzaty Walewskiej.

Również na dziedziniec wawelski organizator zaprasza na koncert Arie Oper Świata – ulubiony przez melomanów punkt w programie Letniego Festiwalu. W ubiegłym roku śpiewał w tym miejscu niezapomniany Piotr Beczała. Udział w tegorocznym koncercie poświęconym ariom z oper Verdiego zapowiedziała m.in. Edyta Kulczak, wybitna mezzosopranistka, solistka Metropolitan Opera w Nowym Jorku.

I wreszcie trzeci z trójki operowych gigantów, Giacomo Puccini. Podczas festiwalu miłośnicy tego kompozytora będą mieli okazję obejrzeć i wysłuchać jego trzech dzieł: Madamy Butterfly (23 czerwca), Toski (24 czerwca) i Cyganerii (26 czerwca). Wszystkie spektakle zaprezentuje Opera Krakowska w swojej siedzibie przy ulicy Lubicz.

Dla miłośników lżejszych form organizatorzy przygotowują koncerty, które dyrektor Opery Bogusław Nowak nazywa „deserem muzycznym”, czyli Operetka moja miłość...!(30 czerwca i 1 lipca). W tym roku dedykowane są Janowi Kiepurze i zmarłemu w styczniu znakomitemu publicyście i popularyzatorowi muzyki operowej Bogusławowi Kaczyńskiemu. Dodatkowego smaku przyda im z pewnością sceneria – odbędą się mianowicie na krakowskim Kazimierzu, na terenie Zakładu Polskiej Spółki Gazownictwa w Krakowie, a to miejsce to świetny pomysł na malowniczy i niecodzienny plener, który dyrektor Nowak określa jako „tradycyjną, zabytkową architekturę galicyjską”.

W programie nie zabraknie również Grand pas...!, czyli spektaklu baletowego. Swoje widowisko EmocjeBalet Opery Krakowskiej zaprezentuje na dziedzińcu Zamku Królewskiego na Wawelu 20 czerwca.

Tak ambitny i różnorodny program Letniego Festiwalu Opery Krakowskiej ma szansę – jak podczas minionych dwudziestu lat – przyciągnąć na swoje spektakle polskich i zagranicznych melomanów, chętnie obcujących ze swoja ulubiona muzyką nie tylko w szacownych gmachach operowych, lecz również w niecodziennych i malowniczych sceneriach. I z pewnością – jak co roku – będzie to święto muzyczne i ważny punkt wakacyjnej oferty kulturalnej Krakowa.

Iwona Ramotowska
dolce-tormento.blogspot.com
dolcetormento.pl

• Sponsorem Letniego Festiwalu Opery Krakowskiej jest PKO Bank Polski, mecenas Opery i patron wydarzeń muzycznych przygotowywanych przez tę instytucję.
  
  

Czytaj także:

Jak młodzież gra Chopina?

Intrygująco w Narodowym Forum Muzyki