Jak zarabiać na lenistwie innych? Pomysł na biznes z dostawą.

Ciężko jest pogodzić chęć odpoczynku „totalnego” z coraz to szybciej biegnącym czasem. Nawał codziennych obowiązków sprawia, że wychodzenie do sklepu, a nawet wykonywanie zwykłych domowych czynności, staje się coraz większym wyzwaniem. A może by tak… zarobić na tej  „dolegliwości” zabieganego społeczeństwa?

Zabiegany klient chce mieć wszystko jak najszybciej i jak najefektywniej. Grupa tego typu konsumentów rośnie w błyskawicznym tempie (Alma24.pl odnotował w 2013 r. ponad 30-proc. wzrost zamówień z dostawą do domu). Jedni są wygodni, inni leniwi, jeszcze inni cenią sobie spokój domowego zacisza. Łączy ich to, że są gotowi zapłacić za podstawienie produktu czy usługi tuż pod drzwi mieszkania, domu lub biura. Warto więc się zastanowić, co jeszcze można by im zaoferować, wychodząc jednocześnie naprzeciw ich potrzebom. Oto kilka pomysłów na biznes „z dostawą do domu”.

Specjalizujmy się!

Jedną z pierwszych myśli, jaka może nam przyjść do głowy w związku z mobilnym biznesem jest sprzedaż i dowożenie towaru lub usługi pod drzwi klienta. Pomysł bezpieczny, ale też nie do końca innowacyjny – na rynku jest już wiele tego typu inicjatyw, więc trzeba nastawić się na silną konkurencję. Tylko czy konkurowanie z dużymi sieciami handlowymi ma jakiś sens? Zdecydowanie tak, gdy jesteśmy świadomi potrzeb konsumenta! Dlatego też warto specjalizować się w konkretnych produktach i usługach oraz w formie dostawy, jak również podnieść standard obsługi. Zawsze warto wyjść klientowi naprzeciw. Pomyślmy, na przykład o tym, jak pomóc kupującemu w sytuacji, kiedy nie uda mu się odebrać zakupów od kuriera. Zaproponujmy nowy termin i miejsce dostawy – na przykład sklepik osiedlowy lub kawiarnię, którą klient mija w drodze z pracy. Przykładów „specjalizacji” w konkretnych segmentach rynku jest wiele. Ważne, że nawet w tych „z pozoru” zagospodarowanych mamy szansę znaleźć swoją niszę!

Więcej pomysłów? Urządzanie imprez okolicznościowych w domu lub mieszkaniu, oraz nauka gotowania – to, kolejno, klasyczny i bardzo „świeży” pomysł na dochodową działalność. Szczególnie ten drugi może stanowić dla wielu niezwykłą atrakcję, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę popularność programów kulinarnych. Warto zainteresować się rosnącą rzeszą klientów poszukujących ekologicznego i dietetycznego menu. Dostarczanie takich posiłków może być wyjątkowo dochodowe zważywszy gotowość inwestowania ludzi we własne zdrowie. A może wyspecjalizować się w obsłudze dzieci? . Zabiegani rodzice nie zawsze mają czas przygotować zbilansowany posiłek swoim pociechom. Dlaczego nie pomyśleć zatem o specjalistycznym i spersonalizowanym cateringu dla najmłodszych?.

Na brak zajęć nie powinna też narzekać niania specjalizująca się w rozwiązywaniu problemów dziecięcych (behawiorystka). Współcześnie świadomość rodzicielska nieustannie rośnie, a przez to zapotrzebowanie na profesjonalne doradztwo i pomoc w wychowywaniu również będzie się zwiększać.

A skoro już mówimy o opiece, to warto zainteresować się też rolą profesjonalnego opiekuna zwierząt? Wyprowadzanie psów pod nieobecność właściciela, dokarmianie kotów, rybek i świnek morskich to nie tylko bardzo wdzięczne, ale i całkiem dochodowe zajęcie. Wykonujemy przecież zadania, z których klient zrezygnować po prostu nie może!

Warto zacząć od usług

Wciąż mało zagospodarowanym obszarem są usługi sprzątania mieszkania/domu. Choć z zadaniami takimi jak odkurzanie lub zmywanie podłóg poradzi sobie większość, to nie wszyscy podołają wyzwaniu, aby jednocześnie zrobić pranie dywanów, gruntowne porządki w łazience, drobne prace naprawcze i konserwację skórzanych mebli. To wszystko może zaś wykonać 2-3 osobowa ekipa (z profesjonalnym sprzętem) w ciągu 3-4 godzin (w mieszkaniu przeciętnej wielkości). Klient może odpocząć po pracy, a my ruszymy do kolejnego domostwa. Inną formą pomocy jest pranie i prasowanie z odbiorem i dowozem do domu. Nic tak nie cieszy jak wyprasowana koszula bez konieczności „walki” z żelazkiem.

Innego typu usługą, coraz popularniejszą we współczesnym zabieganym świecie, jest doradztwo osobiste. Pomoc, którą do tej pory można było uzyskać najczęściej u specjalisty, z dala od domu, „dowozimy” na miejsce. Psycholog może oferować, np.: coaching i w domowym zaciszu uczyć klienta tajników funkcjonowania w korporacji, osobisty trener zapewni ruch na garażowym zestawie do ćwiczeń, a doradca finansowy przejrzy budżet domowy i doradzi w sprawie nowych inwestycji.

Towary z dostawą do domu

Produkt dostarczony pod drzwi nie jest już nowością. Sprzedaż z wysyłką to pozornie wyeksploatowana formuła i niewiele da się w tym temacie wymyślić. Kluczem do jej odnowienia może być jednak modyfikacja sposobu doręczenia przesyłki. Szczególnie mogą się tu wykazać firmy dostarczające prezenty. Galowo ubrany pan z naręczem kwiatów i pięknie opakowaną przesyłką to znacznie przyjemniejszy widok niż kurier z pogniecionym kartonem.

Artyści parający się rękodziełem także powinni zainteresować się taką formą sprzedaży. Osobisty kontakt daje klientowi okazję do poznania własnych potrzeb, a twórcy możliwość do zachęcenia go do dalszych zakupów. Przede wszystkim zaś spotkanie z twórcą cenionych przez siebie towarów dla wielu okazać się może cennym doświadczeniem, które będą chcieli powtórzyć.

To tylko kilka pomysłów na naprawdę dochodowe biznesy, których ideę najlepiej oddaje przysłowie „nie przyszła góra do Mahometa, przyszedł Mahomet do góry”. Warto się nimi zainteresować, bo wszystko wskazuje na to, że z każdym rokiem zapotrzebowanie na nie będzie rosło.

Czytaj także:

http://bankomania.pkobp.pl/finanse-na-co-dzien/planowanie-finansowe/szefa-miec-czy-sobie-szefem-byc/
http://bankomania.pkobp.pl/moja-firma/pierwsze-kroki/wlasna-firma-jeszcze-na-studiach-mniej-czasu-ale-tez-nizsze-podatki/
http://bankomania.pkobp.pl/moja-firma/pierwsze-kroki/9-pomyslow-na-eko-biznes/
http://bankomania.pkobp.pl/moja-firma/pierwsze-kroki/rejestracja-firmy-jak-to-zrobic/
http://bankomania.pkobp.pl/moja-firma/finansowanie/jak-zdobyc-dotacje-na-rozwoj-firmy/