2014.04.24

Jak wybrać dobry czytnik e-booków?

Przeświadczenie o tym, że dobrą książkę znajdziemy tylko w druku bezpowrotnie odchodzi do lamusa. Ważna jest przede wszystkim treść, a nie forma. Dlatego też mniejsi i więksi bibliofile stopniowo odnajdują się w świecie e-booków, które nie tylko są oknem do świata wartościowej literatury, ale i niezwykle wygodnym sposobem jej konsumpcji. Wszak posiadanie kilkuset książek w aktówce czy torebce to bardzo kusząca perspektywa.

Nic dziwnego, że czytniki e-booków z każdym miesiącem zyskują na popularności, a ich rynek stale się rozwija. Według ubiegłorocznych danych Stowarzyszenia Wydawców Amerykańskich ich udział w ogólnej sprzedaży książek w Stanach w 2012 r. wyniósł aż 23 proc. (przy 17 proc. w 2011 r. i tylko 3 proc. rok wcześniej).

Czytnik e-booków to urządzenie niezwykle wszechstronne. Jego główną zaletą jest ekran wykonany (najczęściej) z tzw. elektronicznego papieru, co jest niezmiernie ważne dla oczu. Dzięki tej technologii wielogodzinna lektura nie zmęczy wzroku bardziej niż zrobiłaby to tradycyjna książka. Poza książkami  urządzenia  umożliwiają lekturę e-gazet oraz praktycznie dowolnych plików tekstowych. Niektóre pozwalają też na odtwarzanie audiobooków, których możemy odsłuchać za pomocą złącza słuchawkowego. Bardziej zaawansowane modele mają wbudowaną funkcję Text-To-Speech, która przeczyta na głos dowolny tekst w wielu różnych językach.

Z racji niewielkich rozmiarów plików książek lub innych publikacji, w pamięci urządzenia możemy przechowywać setki tytułów. Dzięki temu nie musimy się martwić przez naprawdę długi czas o ciekawą lekturę w zasięgu ręki. A gdy w końcu przeczytamy wszystko, to zbiory uzupełnimy za pomocą łącza WiFi lub 3G.

W sieci nie brakuje stron, które dają możliwość darmowego pozyskania ciekawych e-booków. Tylko w serwisie bookini.pl znajdziemy 2700 bezpłatnych e-książek! Inne miejsca w sieci, które powinien znać absolutnie każdy e-bibliofil to:

Takie darmowe e-księgarnie to kolejny argument na rzecz zakupu czytnika e-booków. Przyjmując, że przeciętna cena niezłej jakości e-readera to ok. 250-300 zł, a średni koszt nowej książki to jakieś 30-40 zł, rezygnując z zakupu już 8 tradycyjnych woluminów, będziemy mogli pozwolić sobie na pozyskanie omawianego urządzenia. Korzystając potem z darmowych zasobów wyżej wymienionych stron, możemy traktować tę decyzję jako niezwykle korzystną z ekonomicznego punktu widzenia.

Jaki model wybrać?

Wspomniane wcześniej funkcje przytłaczająca większość modeli ma w standardzie. Pamiętajmy, że papier elektroniczny wyświetla obraz czarno-biały i tak jak klasyczna książka odbija światło. Jeżeli więc planujemy czytać w nocy, bez zagwarantowanego oświetlenia, to warto zaopatrzyć się w model z podświetlanym ekranem. Jego delikatne światło umożliwi czytanie po ciemku, bez lampki.

  • Ekran

Starajmy się unikać czytników z klasycznym ekranem LCD. Kolorowy obraz może kusić, ale zdrowie naszego wzroku jest ważniejsze. Ekran LCD emituje silne światło własne, które jest główną przyczyną szybszego męczenia się oczu. Niska rozdzielczość w stosunku do e-papieru także wymusza większe skupienie i dodatkowo skraca czas efektywnej i bezpiecznej lektury. Papier elektroniczny w roli medium dla tekstu ma w tym przypadku więcej zalet. Przede wszystkim, ze względu na lepszą rozdzielczość, czytanie na takim ekranie jest mniej męczące (im większy kontrast i bielsze tło, tym lepiej dla naszego wzroku) - tekst wygląda na nim tak ostro, jakby był wydrukowany. Inną zaletą e-papieru jest doskonała widoczność tekstu w słońcu - wzrok nie ulega nadwyrężeniu, a refleksy od szklanej powłoki ekranu nie przeszkadzają. Kolejna kwestia to zasilanie - papier elektroniczny pobiera prąd tylko podczas zmiany strony, a LCD wymaga zasilania przez cały czas działania. Przynosi to znaczną oszczędność baterii w przypadku papieru elektronicznego i zapewnia długie godziny niezakłóconej lektury.

  • Wielkość urządzenia

Wielkość ekranu ma znaczenie. Im większy, tym bardziej uniwersalny - lektura czasopism, czy szczegółowych dokumentów nie będzie tak żmudna jak w przypadku mniejszego urządzenia. Zalecamy kupno modelu z ekranem o przekątnej minimum 6 cali. Większość publikacji jest doskonale zoptymalizowana pod ten rozmiar. Jeżeli jest taka możliwość, to warto przed zakupem przetestować czytnik samemu. Sprawdźmy, jaki jest czas odświeżania ekranu. Starsze modele będą zapewne robiły to nieco wolniej (przerzucanie strony) mogą mieć także słabszy kontrast ekranu. Jeżeli możemy sobie pozwolić na nieco droższy model, to warto zakupić urządzenie z ekranem dotykowym. Nawigacja (np. przesuwanie zbyt dużej strony) jest wtedy znacznie prostsza.

  • Pamięć urządzenia oraz formaty plików

Nie warto natomiast przywiązywać zbyt dużej wagi do pojemności pamięci urządzenia. Nawet najtańsze modele pomieszczą około 500 książek, co powinno wystarczyć na długie miesiące, jeżeli nie lata czytania. Pamiętajmy także o formatach obsługiwanych przez czytnik. Dowiedzmy się, czy nasze urządzenie obsługuje formaty z księgarni, w których mamy zamiar dokonywać zakupów. Zdecydowanie najpopularniejszym standardem zapisu e-książek jest ePUB - obsługiwany przez zdecydowaną większość czytników. Jego zaletą jest też to, że daje możliwość bezproblemowego skalowania wielkości tekstu, a więc dostosowywania go do wielkości naszego wyświetlacza. Inne popularne formaty, z którymi możemy się spotkać, to:

a)    MOBI (i jego pochodne - PRC oraz AZW) - bardzo rozpowszechniony głównie dzięki firmie Amazon. Jego wadą jest mniejsza, niż w przypadku ePUB, skalowalność oraz problemy z konwersjami z innych urządzeń.

b)    PDF - zapewne doskonale znany wszystkim osobom korzystającym z komputera. To format statyczny, jego cechą jest sztywny podział stron. Sprawdza się przy czytnikach o większych wyświetlaczach. Przy mniejszych pojawiają się problemy ze skalowaniem.

Przyszłość?  Należąca do Amazon firma Liquavista rozpoczyna produkcję kolorowego e-papieru, co niechybnie oznacza lekturę kolorowych czasopism na przyjaznym oku elektronicznym papierze. Wygoda i ekologia w jednym! Czyż może być lepiej?

Mariusz Kamiński

Czytaj także:

Książka, audiobook czy e-book?

Fenomen popularności książek ekonomicznych

Książki o finansach, które musisz przeczytać

loaderek.gifoverlay.png