2015.07.06

Wyjazd za granicę: karta czy gotówka?

Brać gotówkę w odpowiedniej walucie czy korzystać z karty? A może jedno i drugie? To dylematy, przed którymi staje wiele osób wyjeżdżających za granicę. Dużo zależy od miejsca, gdzie się udajemy. Dlatego warto poznać możliwości i zwyczaje płatnicze panujące w atrakcyjnych turystycznie regionach Europy.

Wyjazd za granicę: karta czy gotówka?

Według danych Polskiego Związku Organizatorów Turystyki Polacy wyjeżdżający z biurem turystycznym w ostatnich latach najczęściej wybierali: Grecję, Turcję, Egipt i Hiszpanię. I choć każdy z tych krajów jest świetnie przygotowany na wzmożony ruch podróżnych, to jednak nie zawsze wybór – karta czy gotówka – będzie jednoznaczny.

Turcy kochają „plastik”

Ze statystyk NBP wynika, że coraz chętniej używamy kart na wakacjach. W III kwartale 2013 roku kartami za granicą płaciliśmy prawie 11 mln razy. Było to o ponad 1,5 mln więcej transakcji niż w czasie poprzednich wakacji i ponad 4 mln więcej niż w 2010 roku. Wynika z tego, że coraz częściej doceniamy karty płatnicze również podczas wyjazdów zagranicznych – zapewniają bezpieczeństwo i wygodę. Dzięki nim łatwiej zarezerwować bilety, noclegi, wypożyczyć sprzęt turystyczny lub samochód albo zapłacić rachunek w restauracji. W ciągu ostatnich kilku lat nastąpił intensywny rozwój tego typu płatności w kurortach turystycznych.

Doskonałym przykładem jest Turcja, której mieszkańcy kochają „plastik” i płatności bezgotówkowe. Można więc realizować je bez problemu w każdym większym mieście, płacąc niemal za wszystko. Żadnego problemu nie ma też z bankomatami. W centrach tureckich miast dość często można spotkać bankomaty oznaczone symbolami $, € lub £, z których oprócz tureckich lirów wypłacimy też wybraną walutę. Turcy bowiem są bardzo elastyczni i w wielu miejscach przyjmują zapłatę w euro, dolarach, rublach, a nawet złotówkach.

Karty i terminale

Zwolennicy używania kart płatniczych świetnie będą się czuli także w Hiszpanii. Z danych Eurostatu wynika, że w Europie to kraj o największej liczbie bankomatów w stosunku do liczby mieszkańców (na milion osób przypada aż 1336 takich urządzeń). Najczęściej są one wielofunkcyjne – pozwalają wpłacić i wypłacić pieniądze, wykonać przelew, kupić bilet komunikacji miejskiej czy doładować telefon komórkowy. Te należące do międzynarodowych banków mają wielojęzyczne menu, co znacznie ułatwia transakcje, a w problematycznych sytuacjach także kontakt z bankiem.

Z płatnościami kartą nie będzie też problemu w dużych ośrodkach i kurortach Egiptu, gdzie łatwo o dostęp do bankomatów. W centrach turystycznych z łatwością też zrealizujemy płatności kartą – w terminale wyposażone są większe restauracje czy sklepy.

Ale warto zwracać uwagę na to, jakim terminalem dysponuje dana placówka. Często jeszcze kelnerzy czy sprzedawcy mogą podać nam imprinter, czyli tzw. żelazko, czy terminal, który nie zapewnia stuprocentowego bezpieczeństwa transakcji.

Centrum kontra prowincja

Choć płatności bezgotówkowe z roku na rok stają się coraz popularniejsze (w większości krajów Europy Zachodniej stanowią już ponad 60 proc. ogółu transakcji), to wciąż możemy znaleźć wiele miejsc, gdzie ze świecą szukać terminali płatniczych czy bankomatów.

Problemy z płatnościami kartą to zwykle bolączka mniejszych miejscowości i miasteczek, nawet rozwiniętych i atrakcyjnych turystycznie krajów Europy. I tak na przykład w Grecji kłopoty z płatnościami kartą zaczynają się już za rogatkami większych miast. Im dalej w głąb kraju, tym trudniej o terminale płatnicze. Podobnie jest z bankomatami. Bez trudu skorzystamy z nich na największych lotniskach (w Atenach, na Krecie, Rodos, Korfu i w Salonikach), na przejściach granicznych, w ośrodkach turystycznych i samych Atenach, ale im dalej od centrum, tym mniejsza szansa na ich znalezienie.

Co jeszcze warto wiedzieć? Że większość bankomatów w Grecji ma menu tylko w języku greckim. Tak więc podręczne rozmówki lub znajomość kilku zwrotów po grecku bardzo mogą się przydać.

Złoty środek

Najważniejsze więc to pamiętać, że bez względu na kraj, do którego się wybieramy, wszędzie obowiązuje prosta zasada – im dalej na prowincję, tym przydatność gotówki wzrasta. Nie wszędzie bowiem znajdziemy bankomaty czy terminale umożliwiające płatności bezgotówkowe. Dlatego planując zwiedzanie jakiegoś kraju, zapuszczenie się w malownicze i zaciszne okolice na uboczu tras turystycznych, warto wziąć ze sobą zarówno kartę, jak i gotówkę, najlepiej w walucie danego kraju. Ale nie tylko wtedy, bo pieniądze w portfelu przydadzą się nawet w kurortach. Zawsze warto mieć drobne, np. na napiwki czy choćby do automatu ze słodyczami i napojami.

  • Oto kilka zasad skutecznego targowania się:

    • Każda cena może podlegać negocjacji.
    • Targowanie się to gra. Wykorzystaj swoje umiejętności aktorskie.
    • Przekonaj sprzedawcę, że towar jest rzeczywiście za drogi. Powtórz to wielokrotnie.
    • Nie spiesz się, rozmawiaj ze sprzedawcą, czasami skieruj rozmowę na inne tory.
    • Nie ujawniaj swojego budżetu.
    • Trzymaj gotówkę pod ręką.
    • Czyń coraz mniejsze ustępstwa.
    • Unikaj emocjonalnego postrzegania przedmiotu negocjacji.

Ponadto z gotówką czujemy się pewniej na lokalnych bazarach czy targach, gdzie można nabyć oryginalne produkty za przystępną cenę. I choć na wielu straganach można płacić kartą, to jednak często wybieramy płatności żywą walutą, choćby dlatego, żeby nie wydać więcej, niż zakładamy, i nie dać się skusić zbyt wielu orientalnym świecidełkom i przysmakom. Z pewnością pomocna w tym będzie umiejętność targowania się. To zwyczaj głęboko wpisany w tradycje krajów Bliskiego Wschodu oraz północnej Afryki. Kto się nie targuje, ten przepłaca, a nawet okazuje sprzedawcy brak szacunku. Warto więc spróbować, bo praktyczna nauka targowania się może być jedną z przyjemniejszych wakacyjnych atrakcji.

Anna Nawrocka
Redakcja CI

  • Zwyczaje płatnicze za granicą

    Korzystanie z kart płatniczych wygląda podobnie na całym świecie. Warto jednak wiedzieć o pewnych niuansach, na które możemy się natknąć podczas zagranicznych wakacji.

    • W niektórych krajach karty płatnicze zabezpieczane są sześciocyfrowym PIN-em. Nawet kiedy w momencie wpisywania PIN -u będziemy mieli do dyspozycji sześć cyfr, wystarczy wpisać cztery, tak jak w Polsce.
    • Wypłata pieniędzy z bankomatu może wiązać się z dodatkowymi kosztami. Idealnym rozwiązaniem jest karta debetowa wydawana do PKO Konta bez Granic lub Konta dla Młodych. Za wypłatę z bankomatu poza granicami kraju od posiadaczy tych rachunków PKO Bank Polski nie pobiera opłat.
    • Na całym świecie sprzedawcy mają prawo sprawdzenia tożsamości posiadacza karty płatniczej. W Polsce korzystają z niego tylko w wyjątkowych sytuacjach, ale w niektórych krajach jest to reguła (np. w Wielkiej Brytanii). Zdarza się również, że oprócz podania PIN -u będziemy musieli dodatkowo podpisać się na potwierdzeniu transakcji. Nie należy traktować tego jako szykany, ale jako przejaw ostrożności.
    • Możemy trafić na sklepy i bankomaty, które pozwolą wybrać czy zapłacić w lokalnej walucie, czy też zobaczyć kwotę w złotych. Pozwala na to usługa DCC (ang. dynamic currency conversion). Dzięki niej możemy być pewni, o ile dany zakup uszczupli nasz wakacyjny budżet – przeliczona kwota będzie taka sama, jak obciążenie naszego rachunku.

Czytaj także:

Podróż… bez gotówki?

Jak przygotować się do wakacyjnego wyjazdu?

loaderek.gifoverlay.png