Cztery kąty na wyciągnięcie ręki
W którym momencie życia stajesz się dorosły? Państwo zaczyna cię tak traktować, gdy kończysz 18 lat i otrzymujesz dowód osobisty, szkoła robi to trochę później, wydając świadectwo dojrzałości po zdaniu matury.
Momentem wejścia w dorosłość może być ukończenie studiów, podjęcie pierwszej pracy, małżeństwo albo chwila, w której decydujemy się na posiadanie dzieci. Może być nim też przekroczenie progu banku, w którym chcesz zaciągnąć wieloletni kredyt na własny dom czy mieszkanie. Wbrew pozorom to nic strasznego, a każdego miesiąca robi to kilkanaście tysięcy Polaków. Wystarczy się zdecydować.
Czas decyzji
Wynajem mieszkania, który mógłby być alternatywą dla posiadania własnego kąta, jest coraz droższy. Zgodnie z danymi Związku Banków Polskich wynajmujący w Warszawie liczą sobie średnio już ponad 1600 zł za miesiąc w przypadku mieszkania dwupokojowego, a Wrocław (1502 zł), Gdańsk (1424 zł) czy Kraków (1393 zł) nie pozostają daleko w tyle. W praktyce wysokość czynszu może okazać się porównywalna z wysokością raty kredytowej za własne mieszkanie, którą pracownicy banku zawsze ustalają indywidualnie – tak by jej płacenie nie obciążało nadmiernie budżetu domowego.
– Klienci często przychodzą do nas, nie mając jeszcze na oku konkretnej nieruchomości. Sprawdzamy wtedy ich zdolność kredytową głównie w oparciu o dochody i sposób ich osiągania, a także stabilność zatrudnienia. Inni już znaleźli nieruchomość i szukają finansowania. Wtedy formalności różnią się w zależności od tego, czy kupują od dewelopera, czy na rynku wtórnym – mówi Kinga Andruszkiewicz-Kielak, kierownik zespołu w Oddziale 45 PKO Banku Polskiego w Warszawie.
Zalew ofert
Ceny mieszkań mocno wahają się w różnych rejonach kraju. Dodatkowo cena metra kwadratowego powierzchni jest zazwyczaj wyraźnie wyższa w przypadku kawalerek i najmniejszych lokali niż przy mieszkaniach nieco większych. Najdrożej jest w Warszawie, gdzie według danych Cenatorium (uwzględniających faktyczne ceny transakcyjne, a nie kwoty umieszczone w broszurach deweloperów czy pośredników) za metr kwadratowy w kawalerce na rynku pierwotnym trzeba było zapłacić w 2017 r. 7837 zł, a w przypadku mieszkań używanych nawet 8214 zł. W lokalach o powierzchni między 50 a 60 metrów kwadratowych za metr na rynku pierwotnym płacono w Warszawie 7630 zł, a na rynku wtórnym – 7350 zł. Drugim najdroższym pod względem cen nieruchomości miastem w kraju był Kraków, któremu pod tym względem ustępowały Gdańsk, Poznań i Wrocław. Względnie najtaniej było w Olsztynie i Łodzi, gdzie na rynku pierwotnym za metr kwadratowy mieszkania o powierzchni 50-60 m2 na rynku pierwotnym płacono 4845 zł, a na rynku wtórnym zaledwie 3403 zł. W wielu bankach klienci kupujący nieruchomości muszą dysponować wkładem własnym, pozwalającym na pokrycie co najmniej 20 proc. ceny zakupu. W PKO Banku Polskim jest prościej.
– Finansujemy zakup nieruchomości już przy wkładzie własnym w wysokości 10 proc. Podwyższamy wtedy marżę kredytu o 0,25 pkt proc., ale tylko do czasu, gdy klient wpłaci brakujący wkład własny. Często zdarza się, że kupujemy większe mieszkanie, jednocześnie sprzedając mniejsze, a ten mechanizm pozwala na zaciągnięcie kredytu jeszcze przed sprzedażą mniejszej nieruchomości – wyjaśnia Kinga Andruszkiewicz-Kielak.
Kredyt dla każdego
Zgodnie z danymi Związku Banków Polskich co kwartał udzielanych jest 40-50 tys. kredytów mieszkaniowych na sumę ponad 10 mld zł. W roku 2017 kupujący mieszkania byli bardzo aktywni. Tylko od stycznia do września zaciągnięto ponad 145 tys. kredytów o łącznej wartości przekraczającej 33 mld zł. Obecnie Polacy spłacają w sumie ponad 2,1 mln kredytów hipotecznych na łączną kwotę ok. 400 mld zł. Średnia wartość kredytu rośnie. W trzecim kwartale ub.r. było to blisko 240 tys. zł, czyli o prawie 2 proc. więcej niż trzy miesiące wcześniej. Banki udzieliły zdecydowanie najwięcej kredytów o wartości między 100 a 200 tys. zł – było to prawie 35 proc. wszystkich. Co czwarty kredyt ma wartość od 200 do 300 tys. zł, 15 proc. – od 300 do 400 tys. zł, a niespełna 13 proc. – do 100 tys. zł. Reszta kredytów ma wartość powyżej 400 tys. zł, a tylko 0,4 proc. powyżej 1 mln zł. Najczęściej zaciągamy kredyty na 25-35 lat.
W trzecim kwartale ubiegłego roku stanowiły one prawie 2/3 wszystkich nowo udzielonych kredytów. Przy zaciąganiu kredytu trzeba pamiętać o tym, że oprócz kwoty, którą zapłacisz za nieruchomość, musisz mieć też pieniądze na opłaty dodatkowe.
– W grę wchodzi m.in. prowizja za udzielenie kredytu oraz składki na dodatkowe ubezpieczenia, np. na życie czy od utraty pracy. W przypadku kupna mieszkania na rynku pierwotnym dochodzi do tego koszt wyceny nieruchomości czy podpisania aktu notarialnego. Gdy kupujemy na rynku wtórnym, płacimy dodatkowo 2 proc. podatku i ewentualną prowizję dla pośrednika. Pracownicy banku zbierają i analizują te wszystkie informacje, w każdym przypadku podając kredytobiorcy niezbędne informacje, przedstawiając wyliczenia i pomagając w załatwieniu spraw urzędowych, np. w wypełnieniu wniosku do sądu – mówi Kinga Andruszkiewicz-Kielak.
Uznana marka
Zdecydowanie najwięcej kredytów mieszkaniowych zaciąganych jest w PKO Banku Polskim. Kluczem do sukcesu rynkowego okazała się oferta. Kredyt Własny Kąt Hipoteczny PKO Banku Polskiego rok po roku triumfuje w rankingu Złoty Bankier, przygotowywanym przez ekspertów Bankier.pl, Pulsu Biznesu i PRNews.pl. W ostatniej edycji rankingu kredyt ten wygrał z rynkowymi konkurentami po raz szósty z rzędu dzięki wysokiej dostępności, niskiemu oprocentowaniu, korzystnym warunkom nadpłaty zadłużenia, a także dzięki możliwości zaciągnięcia zobowiązań aż na 35 lat.
– Na rynku wyróżniamy się tym, że nie pobieramy prowizji za nadpłatę czy wcześniejszą spłatę kredytu. Dodatkowo wielu klientów, przychodząc do banku, tego nie wie, ale część środków z kredytu hipotecznego mogą przeznaczyć na wykończenie czy wyposażenie mieszkania – podsumowuje Kinga Andruszkiewicz-Kielak.
Lesław Jaroszyński
Czytaj także:
Pożyczka hipoteczna, czyli duże pieniądze na każdą potrzebę
Oszczędzanie na mieszkanie, czyli jak zebrać pieniądze na wkład własny
4 rady jak remontować, by finansowo nie zwariować – sposoby na tani remont
Bankofinanse
02019.07.15Dziś Dzień bez Telefonu Komórkowego! Jak go przeżyć?
więcej15 lipca obchodzimy Światowy Dzień bez Telefonu Komórkowego. Co to znaczy dla klientów Banku? Nasze IKO będzie działać, jak zawsze, bez zarzutu.
Z Banku
02019.07.15100-lecie Banku – nasze placówki. Oddział 1 PKO Banku Polskiego w Białymstoku
więcejNajwiększy białostocki oddział PKO Banku Polskiego mieści się w historycznym centrum stolicy Podlasia. Pięknie odrestaurowaną, zabytkową kamienicę przy Rynku Kościuszki 16, w której swoją siedzibę ma Oddział 1, odwiedzają nie tylko stali klienci, ale także wielu turystów.
Z Banku
02019.07.11Filmowy cykl „Bank śmiałych decyzji”: innowacje bankowe
więcejCo Polacy wiedzą o nowych technologiach i nowoczesnej bankowości? Dowiemy się tego oglądając trzeci odcinek cyklu „Bank śmiałych decyzji”.
Bankofinanse
02019.07.11Polacy robią zakupy w internecie. Dołącz do nich i płać z IKO
więcejAż 62 proc. wszystkich polskich internautów dokonuje internetowych zakupów. Oznacza to wzrost w porównaniu z ubiegłym rokiem, gdy w sieci zaopatrywało się 56 proc. ankietowanych – wynika z najnowszego raportu Gemius. Zestawienie pokazuje, że zakupy online to dla nas codzienność i wygoda – także pod względem płatności.
Bankofinanse
02019.07.11e-Paragon – cyfrowe potwierdzenie płatności
więcejTradycyjne dowody płatności wkrótce nie będą nam już potrzebne. Ich cyfrowym odpowiednikiem zostanie e-Paragon, powiązany z naszym kontem bankowym oraz debetową kartą płatniczą. Usługa jest już dostępna w bankowości elektronicznej PKO Banku Polskiego. Aby z niej korzystać, wystarczy zalogować się do konta i uruchomić odpowiednią usługę.
Bankofinanse
02019.07.11Czym się różni kantor internetowy od kantoru stacjonarnego?
więcejMusisz sprzedać lub kupić walutę obcą – co robisz? Jeśli pierwsze, co przychodzi ci do głowy, to udanie się do kantoru stacjonarnego, być może powinieneś poznać praktyczniejszy sposób. To korzystanie z kantoru online. Jak działa i czy jest wygodniejszy?