2016.08.18

Internet oddala? – era cyfrowa i relacje międzyludzkie

W przeszłości rodzice byli pierwszą instancją, do której zwracały się dzieci poszukujące rad lub odpowiedzi na pytania. Dziś jeden na czterech ankietowanych rodziców twierdzi, że ich pociechy wolą „zajrzeć” do Internetu niż z nimi porozmawiać.

Internet oddala?

Powszechny dziś obrazek to głowa pochylona nad ekranem smartfona, czy to w komunikacji miejskiej, na ławkach w parku, w kawiarniach, a nawet w kolejkach do lekarza. Podczas przerw na szkolnych korytarzach jest ciszej, bo młodzież sprawdza wiadomości. Pojawiają się głosy, że wyglądamy jak zombie. Żywe trupy uzależnione od elektronicznej komunikacji. Zjawiskiem zajęli się badacze, którzy wskazują na kilka aspektów dominacji technologii. Badanie przeprowadzone przez Kaspersky Lab oraz iconKids & Youth przekonuje, że świat cyfrowy burzy tradycyjną dynamikę rodziny.

Powód kłótni

Dziś, gdy spędzamy coraz więcej czasu online, 1/5 rodziców i dzieci twierdzi, że Internet i urządzenia podłączone do sieci mogą być przyczyną napięć w rodzinie. Najbardziej niepokojące jest to, że jeden na trzech rodziców uważa, iż świat online izoluje ich od potomków. Sondaż pokazuje również, że niemal połowa ankietowanych nie należy do grona znajomych swoich dzieci na portalach społecznościowych, a jeden na pięciu twierdzi, że ich dzieci uważałyby to za obciach.

Inny problem dodatkowo zaostrza konflikt. Urządzenia, na których członkowie rodziny korzystają z Internetu, są często współdzielone. Dwie trzecie rodzin przyznało, że mają jeden wspólny komputer. W efekcie jedna trzecia rodziców narzeka, że ich dziecko zepsuło coś na urządzeniu połączonym z siecią lub zainfekowało je wirusem, korzystając z Internetu. Jedna czwarta musiała zapłacić za coś, co ich dziecko zamówiło lub pobrało online. Podobnie 13 proc. dzieci oskarża rodziców o zepsucie urządzenia, a 16 proc. narzeka, że ich rodzice przez przypadek usunęli część ich danych.

badanie

Bliżej siebie?

Naukowcy, jak w przypadku wielu teorii, nie są ze sobą zgodni co do wpływu Internetu na relacje w rodzinie. Okazuje się, że według specjalistów z University of Toronto, a wbrew powszechnej opinii, nowoczesne technologie wzmacniają relacje, a nie osłabiają, tak jak się tego obawiano. Rodziny rekompensują stres i pośpiech, które są nierozerwalnie związane ze współczesnym życiem, korzystając z telefonów komórkowych, maili i SMS-ów. 60 proc. dorosłych respondentów stwierdziło, że Internet nie wpłynął na bliskość relacji między członkami rodziny, jedna czwarta uważa, że wręcz je wzmocnił, a zaledwie 11 procent odpowiedziało, że wpływa negatywnie. Członkowie rodzin cieszą się, bo dzięki nowoczesnym urządzeniom wiedzą co robią pozostali członkowie rodziny w ciągu dnia.

Badanie wykazało jednak również negatywny wpływ technologii na życie rodzinne. Członkowie rodzin, w których powszechnie korzysta się z sieci czy telefonii komórkowej rzadziej siadają razem do stołu i czują, że nie spędzają ze sobą wystarczająco dużo czasu.

Postawiona przed laty hipoteza głosiła, że dwie dowolnie wybrane osoby z określonej społeczności dzieli od siebie niewielka liczba stopni oddalenia. Krąg znajomych to pierwszy stopień, znajomi znajomych – drugi i tak dalej. Hipotezę tę zweryfikowano w 1967 roku, gdy psycholog Stanley Milgram przekazał losowo wybranym osobom listy z prośbą, aby wysłały kartkę pocztową do konkretnej osoby w Bostonie, a jeśli jej nie znają, by przesłały tę wiadomość do osoby, która ich zdaniem może znać adresata lub mieć z nim kontakt.

"Członkowie rodzin, w których powszechnie korzysta się z sieci czy telefonii komórkowej rzadziej siadają razem do stołu i czują, że nie spędzają ze sobą wystarczająco dużo czasu."

W praktyce okazało się, że aby list trafił od kompletnie przypadkowej osoby do określonego odbiorcy, wystarczyło przekazać go sześć razy. Rezultat eksperymentu zaczął funkcjonować jako teoria sześciu stopni oddalenia.

Niedawno, w dobie portali społecznościowych, badacze postanowili sprawdzić tę teorię Wyniki badań na Facebooku, z którego korzysta ponad 10 proc. populacji naszej planety, dowiodły że 99,6 proc. par dowolnych użytkowników Facebooka jest od siebie oddalonych najwyżej o 5 stopni oddalenia, a dla 92 proc. par odległość ta zmniejsza się do 4 stopni. Co więcej, w granicach jednego kraju odległość ta była jeszcze mniejsza i wynosił zaledwie 3 stopnie.

Świat się skurczył, a Internet radykalnie zmniejszył dystans między ludźmi. Jednak paradoksalnie sieć informatyczna jednocześnie zbliża ludzi i oddala ich od siebie, niesie zagrożenia, ale także pomaga rozwiązywać problemy i daje odpowiedzi na wiele pytań. Musimy po prostu pamiętać o tym, że nie możemy całego naszego czasu poświęcić komputerowi, bo obok nas toczy się życie, którego jesteśmy ważnym elementem. Sieci społecznościowe dają ludziom do rąk potężne narzędzie komunikacji i zdobywania informacji. Dziś wystarczy kilka prostych czynności, aby podzielić się swoimi pomysłami, poglądami i ideami z ludźmi na całym świecie.

Maciej Złoch

Czytaj także:

Idziemy w stronę digitalizacji

Jak się podpiszesz za 10 lat?

loaderek.gifoverlay.png