Różne drogi, jeden cel: oszczędzanie
Własne mieszkanie, studia dzieci, zabezpieczenie emerytury, a może… Świetnie, że cel już wybrany, motywacja ma kolosalne znaczenie w regularnym oszczędzaniu.
Każda, nawet najbardziej skomplikowana i kosztowna, budowla zaczyna się od położenia solidnych fundamentów. Warto o tym pamiętać, ilekroć przyjdzie nam ulec iluzji, że tylko wygrana na loterii pomoże nam w spełnieniu marzeń o dostatniej przyszłości swojej i najbliższych. Lepiej przekonać się na własnym przykładzie, że można, za sprawą niewielkich miesięcznych wyrzeczeń i „sztuczek”, zgromadzić zaskakująco duży kapitał.
Niezależnie od celu oszczędzania zawsze sprawdza się jedna uniwersalna metoda: systematyczność. Z zaskoczeniem odnotujemy, że regularne oszczędzanie szybko może stać się oczywistym nawykiem, a życie nie traci na swoim smaku z powodu rezygnacji z zakupu przedmiotów czy usług, które wcześniej wydawały nam się niezbędne. Dodatkowo regularne, comiesięczne inwestowanie chroni przed wahaniami wyceny np. Funduszy akcyjnych – minimalizujemy ryzyko kupna „na górce” i sprzedaży „w dołku”.
Jak zacząć?
Po odpowiedzi na pytania „czy” (tak!), jak? (systematycznie!) musimy jeszcze zadać sobie pytanie: „W co inwestować?”. Odpowiedź powinna być poprzedzona szczerą diagnozą swojego indywidualnego profilu ryzyka. Czy jestem w stanie zaakceptować przejściowe straty w imię wyższych zysków w dłuższym okresie? Czy wolę bezpieczny, przewidywalny, ale relatywnie niewielki wynik? Odpowiedź na to pytanie zawiera się przede wszystkim w osobowości każdego z nas, stosunku do zmiany, niepewności, ale powinna także uwzględniać inne czynniki, np. wiek, stabilność zatrudnienia, sytuację życiową. Przykładowo młody, bezdzietny (na razie) specjalista, mający ceniony na rynku fach, a więc i pewną pracę, może sobie pozwolić na bardziej agresywne podejście do inwestycji (czyli większy udział akcji w portfelu). Rodzice małych dzieci oszczędzający na większe mieszkanie za kilka lat powinni raczej postawić na inwestycje o niższym ryzyku i bardziej przewidywalnym wyniku – np. obligacje skarbowe. Na tę siatkę indywidualnych czynników należy nałożyć jeszcze czas – im dłuższy horyzont inwestycji, tym większa może być skłonność do inwestowania w bardziej ryzykowne aktywa.
Zrób to od razu!
Jedno z najtrafniejszych haseł motywacyjnych brzmi: „Zrób to od razu!”. W budowaniu kapitału sprawdza się ono szczególnie dobrze, bo to właśnie czas – do spółki z procentem składanym – jest najlepszym przyjacielem wszystkich tych, którzy chcą zadbać o finansowe zabezpieczenie przyszłości swojej i najbliższych.
Oszczędzam na… marzenie
Wymarzona podróż do Australii? Nowy sprzęt audiofilski? To wszystko może być nasze, jeśli tylko uświadomimy sobie, że wystarczy oszczędność rzędu 5–10 zł dziennie (wystarczy w drodze do pracy zamienić auto na rower!), by po pięciu latach, „mimochodem”, odłożyć 9,1–18,2 tys. zł. Odpowiednie zainwestowanie tych środków może zapewnić dodatkowy zysk i ochronić nasze „niespodziewane” oszczędności przed inflacją. Przy relatywnie długim horyzoncie – jak w przykładzie: pięć lat – warto zdecydować się na fundusze inwestycyjne. Szeroka oferta funduszy zarządzanych przez specjalistów PKO TFI pozwala dopasować inwestycje do indywidualnych potrzeb – a możliwość wnoszenia niskich jednorazowych wpłat ułatwia regularne, np. comiesięczne, zasilanie inwestycji.
Oszczędzam na… przyszłość dzieci
Jeśli zaczniemy dbać o zabezpieczenie dziecka już chwilę po jego urodzeniu (trudno o lepszy i bardziej perspektywiczny prezent!), przed nami niemal dwie dekady systematycznego oszczędzania. Taka perspektywa pozwala w większym stopniu oprzeć oszczędzanie na funduszach akcyjnych i zrównoważonych. W miarę zbliżania się dzieci do dorosłości warto stopniowo przenosić oszczędności do bardziej przewidywalnych form oszczędności (np. funduszy obligacyjnych lub pieniężnych). Jeśli chcemy zdać się na doświadczenie specjalistów w konstruowaniu odpowiedniego w danej sytuacji portfela funduszy, możemy także zdecydować się na jeden z programów inwestycyjnych, np. Kapitał na Marzenia. Rodzice mogą wybrać długoterminowe rozwiązania bazujące na lokacie bankowej – z atrakcyjną Lokatą Kapitału dla dziecka na czele. Zainteresować ich mogą także atrakcyjnie oprocentowane dziesięcioletnie obligacje skarbowe.
Oszczędzam na… mieszkanie
W zestawieniu potrzeb własne cztery kąty mają szczególne znaczenie – zapewniają poczucie stabilności i pewności. Decydując się na długoterminowe oszczędzanie z myślą o mieszkaniu, powinniśmy postawić na inwestycję o w miarę przewidywalnym wyniku. W takiej sytuacji można zainteresować się np. obligacjami skarbowymi lub funduszami o niskim ryzyku inwestycyjnym. Bardzo ciekawym rozwiązaniem, stworzonym specjalnie dla osób oszczędzających na cele mieszkaniowe, jest Lokata Kapitał na Własny Kąt. Zapewnia podwójną korzyść: pozwala efektywnie oszczędzać na wkład własny, następnie skorzystać z kredytu mieszkaniowego na preferencyjnych warunkach (z prowizją za jego udzielenie niższą nawet o 75 proc.).
Oszczędzam na… emeryturę
Coraz więcej osób – na szczęście! – ma świadomość, że musi samodzielnie zadbać o spokojną emeryturę. Wymagają tego zmiany społeczne, gospodarcze, demograficzne, stawiające pod znakiem zapytania wysokość przyszłej emerytury. Właśnie w tym przypadku – najdłuższej perspektywy, nierzadko kilkudziesięcioletniej – czas ma krytyczne znaczenie. Odkładając drobne kwoty przez np. 30 lat, zupełnie tego nie odczujemy. Jeśli „obudzimy się” na dekadę przed emeryturą – oszczędzanie będzie wymagało znacznie mocniejszego zaciśnięcia pasa. Tak odległa perspektywa daje oszczędzającym dużą swobodę wyboru sposobu inwestowania. W utrzymaniu systematyczności pomocne na pewno będą programy systematycznego oszczędzania, jak np. PKO Kapitał na Emeryturę, ale przede wszystkim rozwiązania wyposażone w dodatkową zachętę – atrakcyjne ulgi podatkowe.
IKE i IKZE – bo o nich mowa – różnią się rodzajem ulgi. IKE wiąże się ze zwolnieniem przyszłych dochodów z podatku od dochodów kapitałowych (19 proc. zysku zostaje w kieszeni!); IKZE pozwala każdego roku odpisywać od dochodu wpłaty na konto (do wysokości rocznego limitu). W ofercie PKO Banku Polskiego dostępny jest unikalny na rynku produkt, który pozwala łączyć zalety obu rozwiązań: Pakiet Emerytalny PKO TFI (IKZE + IKE).
Małgorzata Osuch
Czytaj także:
Młody ciałem, duchem i... kontem!
Konto dla całej rodziny
Bankofinanse
02019.07.15Dziś Dzień bez Telefonu Komórkowego! Jak go przeżyć?
więcej15 lipca obchodzimy Światowy Dzień bez Telefonu Komórkowego. Co to znaczy dla klientów Banku? Nasze IKO będzie działać, jak zawsze, bez zarzutu.
Z Banku
02019.07.15100-lecie Banku – nasze placówki. Oddział 1 PKO Banku Polskiego w Białymstoku
więcejNajwiększy białostocki oddział PKO Banku Polskiego mieści się w historycznym centrum stolicy Podlasia. Pięknie odrestaurowaną, zabytkową kamienicę przy Rynku Kościuszki 16, w której swoją siedzibę ma Oddział 1, odwiedzają nie tylko stali klienci, ale także wielu turystów.
Z Banku
02019.07.11Filmowy cykl „Bank śmiałych decyzji”: innowacje bankowe
więcejCo Polacy wiedzą o nowych technologiach i nowoczesnej bankowości? Dowiemy się tego oglądając trzeci odcinek cyklu „Bank śmiałych decyzji”.
Bankofinanse
02019.07.11Polacy robią zakupy w internecie. Dołącz do nich i płać z IKO
więcejAż 62 proc. wszystkich polskich internautów dokonuje internetowych zakupów. Oznacza to wzrost w porównaniu z ubiegłym rokiem, gdy w sieci zaopatrywało się 56 proc. ankietowanych – wynika z najnowszego raportu Gemius. Zestawienie pokazuje, że zakupy online to dla nas codzienność i wygoda – także pod względem płatności.
Bankofinanse
02019.07.11e-Paragon – cyfrowe potwierdzenie płatności
więcejTradycyjne dowody płatności wkrótce nie będą nam już potrzebne. Ich cyfrowym odpowiednikiem zostanie e-Paragon, powiązany z naszym kontem bankowym oraz debetową kartą płatniczą. Usługa jest już dostępna w bankowości elektronicznej PKO Banku Polskiego. Aby z niej korzystać, wystarczy zalogować się do konta i uruchomić odpowiednią usługę.
Bankofinanse
02019.07.11Czym się różni kantor internetowy od kantoru stacjonarnego?
więcejMusisz sprzedać lub kupić walutę obcą – co robisz? Jeśli pierwsze, co przychodzi ci do głowy, to udanie się do kantoru stacjonarnego, być może powinieneś poznać praktyczniejszy sposób. To korzystanie z kantoru online. Jak działa i czy jest wygodniejszy?