2017.06.09

Różne drogi, jeden cel: oszczędzanie

Własne mieszkanie, studia dzieci, zabezpieczenie emerytury, a może… Świetnie, że cel już wybrany, motywacja ma kolosalne znaczenie w regularnym oszczędzaniu.

Różne drogi, jeden cel: oszczędzanie

Każda, nawet najbardziej skomplikowana i kosztowna, budowla zaczyna się od położenia solidnych fundamentów. Warto o tym pamiętać, ilekroć przyjdzie nam ulec iluzji, że tylko wygrana na loterii pomoże nam w spełnieniu marzeń o dostatniej przyszłości swojej i najbliższych. Lepiej przekonać się na własnym przykładzie, że można, za sprawą niewielkich miesięcznych wyrzeczeń i „sztuczek”, zgromadzić zaskakująco duży kapitał.

Niezależnie od celu oszczędzania zawsze sprawdza się jedna uniwersalna metoda: systematyczność. Z zaskoczeniem odnotujemy, że regularne oszczędzanie szybko może stać się oczywistym nawykiem, a życie nie traci na swoim smaku z powodu rezygnacji z zakupu przedmiotów czy usług, które wcześniej wydawały nam się niezbędne. Dodatkowo regularne, comiesięczne inwestowanie chroni przed wahaniami wyceny np. Funduszy akcyjnych – minimalizujemy ryzyko kupna „na górce” i sprzedaży „w dołku”.

Jak zacząć?

Po odpowiedzi na pytania „czy” (tak!), jak? (systematycznie!) musimy jeszcze zadać sobie pytanie: „W co inwestować?”. Odpowiedź powinna być poprzedzona szczerą diagnozą swojego indywidualnego profilu ryzyka. Czy jestem w stanie zaakceptować przejściowe straty w imię wyższych zysków w dłuższym okresie? Czy wolę bezpieczny, przewidywalny, ale relatywnie niewielki wynik? Odpowiedź na to pytanie zawiera się przede wszystkim w osobowości każdego z nas, stosunku do zmiany, niepewności, ale powinna także uwzględniać inne czynniki, np. wiek, stabilność zatrudnienia, sytuację życiową. Przykładowo młody, bezdzietny (na razie) specjalista, mający ceniony na rynku fach, a więc i pewną pracę, może sobie pozwolić na bardziej agresywne podejście do inwestycji (czyli większy udział akcji w portfelu). Rodzice małych dzieci oszczędzający na większe mieszkanie za kilka lat powinni raczej postawić na inwestycje o niższym ryzyku i bardziej przewidywalnym wyniku – np. obligacje skarbowe. Na tę siatkę indywidualnych czynników należy nałożyć jeszcze czas – im dłuższy horyzont inwestycji, tym większa może być skłonność do inwestowania w bardziej ryzykowne aktywa.

Zrób to od razu!

Jedno z najtrafniejszych haseł motywacyjnych brzmi: „Zrób to od razu!”. W budowaniu kapitału sprawdza się ono szczególnie dobrze, bo to właśnie czas – do spółki z procentem składanym – jest najlepszym przyjacielem wszystkich tych, którzy chcą zadbać o finansowe zabezpieczenie przyszłości swojej i najbliższych.

Oszczędzam na… marzenie

Wymarzona podróż do Australii? Nowy sprzęt audiofilski? To wszystko może być nasze, jeśli tylko uświadomimy sobie, że wystarczy oszczędność rzędu 5–10 zł dziennie (wystarczy w drodze do pracy zamienić auto na rower!), by po pięciu latach, „mimochodem”, odłożyć 9,1–18,2 tys. zł. Odpowiednie zainwestowanie tych środków może zapewnić dodatkowy zysk i ochronić nasze „niespodziewane” oszczędności przed inflacją. Przy relatywnie długim horyzoncie – jak w przykładzie: pięć lat – warto zdecydować się na fundusze inwestycyjne. Szeroka oferta funduszy zarządzanych przez specjalistów PKO TFI pozwala dopasować inwestycje do indywidualnych potrzeb – a możliwość wnoszenia niskich jednorazowych wpłat ułatwia regularne, np. comiesięczne, zasilanie inwestycji.

Oszczędzam na… przyszłość dzieci

Jeśli zaczniemy dbać o zabezpieczenie dziecka już chwilę po jego urodzeniu (trudno o lepszy i bardziej perspektywiczny prezent!), przed nami niemal dwie dekady systematycznego oszczędzania. Taka perspektywa pozwala w większym stopniu oprzeć oszczędzanie na funduszach akcyjnych i zrównoważonych. W miarę zbliżania się dzieci do dorosłości warto stopniowo przenosić oszczędności do bardziej przewidywalnych form oszczędności (np. funduszy obligacyjnych lub pieniężnych). Jeśli chcemy zdać się na doświadczenie specjalistów w konstruowaniu odpowiedniego w danej sytuacji portfela funduszy, możemy także zdecydować się na jeden z programów inwestycyjnych, np. Kapitał na Marzenia. Rodzice mogą wybrać długoterminowe rozwiązania bazujące na lokacie bankowej – z atrakcyjną Lokatą Kapitału dla dziecka na czele. Zainteresować ich mogą także atrakcyjnie oprocentowane dziesięcioletnie obligacje skarbowe.

Oszczędzam na… mieszkanie

W zestawieniu potrzeb własne cztery kąty mają szczególne znaczenie – zapewniają poczucie stabilności i pewności. Decydując się na długoterminowe oszczędzanie z myślą o mieszkaniu, powinniśmy postawić na inwestycję o w miarę przewidywalnym wyniku. W takiej sytuacji można zainteresować się np. obligacjami skarbowymi lub funduszami o niskim ryzyku inwestycyjnym. Bardzo ciekawym rozwiązaniem, stworzonym specjalnie dla osób oszczędzających na cele mieszkaniowe, jest Lokata Kapitał na Własny Kąt. Zapewnia podwójną korzyść: pozwala efektywnie oszczędzać na wkład własny, następnie skorzystać z kredytu mieszkaniowego na preferencyjnych warunkach (z prowizją za jego udzielenie niższą nawet o 75 proc.).

Oszczędzam na… emeryturę

Coraz więcej osób – na szczęście! – ma świadomość, że musi samodzielnie zadbać o spokojną emeryturę. Wymagają tego zmiany społeczne, gospodarcze, demograficzne, stawiające pod znakiem zapytania wysokość przyszłej emerytury. Właśnie w tym przypadku – najdłuższej perspektywy, nierzadko kilkudziesięcioletniej – czas ma krytyczne znaczenie. Odkładając drobne kwoty przez np. 30 lat, zupełnie tego nie odczujemy. Jeśli „obudzimy się” na dekadę przed emeryturą – oszczędzanie będzie wymagało znacznie mocniejszego zaciśnięcia pasa. Tak odległa perspektywa daje oszczędzającym dużą swobodę wyboru sposobu inwestowania. W utrzymaniu systematyczności pomocne na pewno będą programy systematycznego oszczędzania, jak np. PKO Kapitał na Emeryturę, ale przede wszystkim rozwiązania wyposażone w dodatkową zachętę – atrakcyjne ulgi podatkowe.

IKE i IKZE – bo o nich mowa – różnią się rodzajem ulgi. IKE wiąże się ze zwolnieniem przyszłych dochodów z podatku od dochodów kapitałowych (19 proc. zysku zostaje w kieszeni!); IKZE pozwala każdego roku odpisywać od dochodu wpłaty na konto (do wysokości rocznego limitu). W ofercie PKO Banku Polskiego dostępny jest unikalny na rynku produkt, który pozwala łączyć zalety obu rozwiązań: Pakiet Emerytalny PKO TFI (IKZE + IKE).

Małgorzata Osuch

Czytaj także:

Młody ciałem, duchem i... kontem!

Konto dla całej rodziny

loaderek.gifoverlay.png