Monteverdi i Biber na Wratislavia Cantans
Przedostatni z wieczornych koncertów tegorocznej Wratislavii Cantans miał miejsce w sobotę 17 września. Był on podróżą do XVII wieku i spotkaniem z twórczością dwóch ważnych, ale kompletnie różnych kompozytorów tego stulecia – Claudiem Monteverdim i Heinrichem Ignazem Franzem von Bibere,. W tę muzyczną wyprawę zabrał nas Vaclav Luks i jego zespoły Collegium 1704 i Collegium Vocale 1704.
Wiek XVII ma szczególne miejsce na tegorocznej Wratislavii. Jeden z pierwszych koncertów – recital Philippe’a Jaroussky’ego – był w całości poświęcony muzyce tego stulecia, m.in. kompozycjom Cludia Monteverdiego. Występ znakomitej czeskiej orkiestry i chóru również stanowił spotkanie z muzyką genialnego Włocha. Tym razem z okresu jego dojrzałej twórczości, już po opuszczeniu dworu w Mantui i objęciu posady maestro di capella w bazylice San Marco w Wenecji – nota bene jednego z najbardziej prestiżowych miejsc na muzycznej mapie Włoch.
Muzyka Monteverdiego i jej znaczenie dla kształtowania w muzyce nowego stylu – baroku – jest nie do przecenienia. Jedną z cech najbardziej znaczących jest przeniesienie charakterystycznych elementów muzyki świeckiej do utworów powstałych dla uświetnienia liturgii kościelnej. I tę cechę Monteverdiego podkreślono dobitnie podczas koncertu. Fuks sięgnął do zbioru Selva morale et spirituale wydanego w Wenecji w roku 1641. Melodyjne frazy i śpiewne melizmaty przebiegały niejednokrotnie w rytmie niemal tanecznym, pełnym energii i wdzięku. Gdybyśmy nie słyszeli słów psalmu Beatus vir czy Laudate pueri, moglibyśmy odnieść wrażenie, że mowa jest o miłości i dworskich rozrywkach, a nie o rzeczach duchowych.
Równie niezwykła była też druga część koncertu - Missa Salisburgensis Bibera. Jej historia jest niezwykła. Otóż została ona odnaleziona w II połowie XIX wieku z Salzburgu (stąd jej nazwa) na… straganie, na którym jej kartki służyły do pakowania warzyw. Jak mawiają Włosi – Se non e vero, e ben trovato, czyli nawet jeśli to nieprawda, to i tak historia jest dobrze wymyślona. Odkryte dzieło okazało się wyjątkowe: ogromne, przewidziane na ciekawy skład instrumentalny i wokalny (53 głosy!) i bardzo efektowne. Początkowo przypisano je włoskiemu kompozytorowi Orazio Benevoli, reprezentantowi stylu „rzymskiego baroku”, jednak upór badaczy muzyki dawnej i wnikliwe studia muzykologiczne, przede wszystkim Ernsta Hintermaiera, doprowadziły do rewizji atrybucji.
Dziś już nikt nie ma wątpliwości – wspaniała msza jest dziełem wybitnego austriackiego skrzypka i kompozytora pochodzącego z Czech, a działającego w Salzburgu – Heinricha Ignaza Franza von Bibera. Jego twórczość jest prawdziwym wyzwaniem dla dzisiejszych wykonawców, zwłaszcza tzw. sonaty różańcowe. W tym wypadku Biber okazał się twórcą zupełnie innego kalibru, a przewidziana przez kompozytora obsada jest niespotykana – obok wzmiankowanych wyżej głosów pojawiają się także dwa chóry instrumentów smyczkowych, dwa instrumentów dętych i dwie „fanfary”, czyli trombette z kotłami.
Luks rozmieścił swoich muzyków tak, by potęgować przestrzenne działanie dźwięku – formacje smyczkowe na dole, dęte na balkonie powyżej smyków i chóru, fanfary zaś na wyższych balkonach po bokach sceny. Dało to niezwykły efekt - bardzo uroczysty, momentami patetyczny. Msza, choć nie tak wielka rozmiarem (niecała godzina), sprawiała wrażenie monumentalnej, choć i tutaj momenty szczególnie doniosłe były przeplatane fragmentami subtelnej, czystej liryki.
Vaclav Luks – założyciel i dyrygent obu zespołów występujących w tym koncercie – jest artystą znanym i utytułowanym. Stworzone przezeń formacje – instrumentalna Collegium 1704 i chóralna Collegium Vocale 1704 – nawiązują swoimi nazwami do ważnego wydarzenia XVIII-wiecznej Pragi, czyli do premiery dramatu muzycznego Via laureata Jana Dismasa Zelenki. Propagowanie twórczości tego czeskiego kompozytora jest jednym z najważniejszych zadań, jakie postawiło przed sobą Collegium 1704. Sam Fuks, obok prowadzenia orkiestry i chóru, działa też jako pedagog, prowadząc zajęcia z pedagogiki chóralnej. Jego panowanie nad tak specyficznie rozmieszczonym, bogatym instrumentarium i wieloosobowym chórem było imponujące. Zwłaszcza, że robił to z prawdziwym wdziękiem, kreśląc w powietrzu najbardziej zawiłe i ozdobne ornamenty w duchu wykonywanej właśnie muzyki barokowej.
Iwona Ramotowska
dolce-tormento.blogspot.com
dolcetormento.pl
- Mecenasem Międzynarodowego Festiwalu Wratislavia Cantans jest PKO Bank Polski, partner strategiczny Narodowego Forum Muzyki we Wrocławiu.
Czytaj także:
Recital Philippe’a Jaroussky’ego na Wratislavia Cantans
Święto kobiecego głosu – II Międzynarodowy Festiwal Chórów Dziewczęcych w Poznaniu
Bankopasje
02019.07.16Kolejne niezwykłe filmowe spotkanie już w czwartek w Kinematografie
więcej„Stan cywilny? Tak.” To tylko jeden z wielu cytatów z „Rejsu”, które na stałe zagościły w języku polskim. Bo czy jest ktoś, kto owego dialogu nie kojarzy ze słynną filmową podróżą po Wiśle? W najbliższy czwartek 18 lipca w łódzkim kinie Kinematograf nie lada gratka dla fanów polskiego kina – na widzów czekać będzie kultowy obraz w reżyserii Marka Piwowskiego.
Bankopasje
02019.07.15Wielka bitwa konserwatorów o wielkie dzieło
więcejW 600. rocznicę wiktorii grunwaldzkiej z 15 lipca 1410 r. poddano kompleksowej renowacji obraz Jana Matejki „Bitwa pod Grunwaldem”. Dzięki przedsięwzięciu, które finansowo wsparł PKO Bank Polski, możemy dzisiaj podziwiać artystyczny rozmach twórcy. Powinniśmy przy tym docenić żmudną pracę konserwatorów dążących do przywrócenia dziełu świetności na co najmniej pół wieku.
Bankopasje
02019.07.12PKO Bank Polski oficjalnym partnerem quizu Ekstraklasy!
więcejPKO Bank Polski razem z Ekstraklasą S.A. prezentują nową i innowacyjną formułę rywalizacji wśród piłkarskich kibiców!
Bankopasje
02019.07.11„Świat przedwojennej fonografii” – o muzyce, sztuce i radiu opowiada Jan Emil Młynarski
więcejJazz trafił do Polski latach międzywojennych. Rolę sal koncertowych spełniały wówczas przede wszystkim dancingowe restauracje i nocne kluby, w których występowali pianiści i orkiestry jazzowe, piosenkarze oraz tancerze. Atmosferę kawiarnianych koncertów jazzowych Krakowa, Lwowa, a zwłaszcza Warszawy przywołuje podczas swoich występów Jazz Band Młynarski-Masecki.
Bankopasje
02019.07.09Sztafeta pomocy w Kluczborku
więcejPracownicy PKO Banku Polskiego i mieszkańcy Kluczborka wybiegali uśmiech dla Weroniki. Dzięki uczestnikom biegowej akcji charytatywnej, Fundacja PKO Banku Polskiego przekazała 10 tys. zł na rehabilitację dziewczynki. W ubiegłym roku podobną akcję zorganizowano dla Patryka, który teraz pomógł Weronice.
Bankopasje
02019.07.08#KandydatNaGwiazde – odcinek 5.
więcejZapraszamy na najnowszy odcinek naszego cyklu wideo #KandydatNaGwiazde.