Symbole niepodległości – od maciejówki do kotylionów
Jesienią 1918 roku akcentowanie przez Polaków postaw patriotycznych i tego, że oto wreszcie mamy wolny i niepodległy kraj, obejmowało wiele działań. Z jednej strony było to usuwanie symboli państw zaborczych, z drugiej akcentowanie w przestrzeni publicznej polskich barw narodowych.
Gesty
Symbolicznym gestem przejęcia przez Polaków władzy w Krakowie było zrzucenie i podeptanie dwugłowego orła z austriackiej wartowni znajdującej się na Rynku Krakowskim i zastąpienie go biało-czerwoną flagą. Do rangi symbolu związanego z wyzwoleniem Krakowa urosła sytuacja, kiedy to porucznik Andrzej Stawarz przejmując władzę nad krakowskimi koszarami na ulicy Kalwaryjskiej zrzucił czapkę austriacką i włożył maciejówkę z polskim orzełkiem i narodową kokardą.
I jeszcze jedna niezwykła relacja, fragment listu 9-letniego Juliana do Józefa Piłsudskiego, w którym młody patriota pisał między innymi: „Mego Tatusia Rusini zabili i powiesili we Lwowie, ja z Mamusią uciekł do Przemyśla, a jakem szedł do kościoła, to mnie żołnierz Rusin zdarł orzełka i uderzył mnie w twarz, że trzy dni nic nie mogłem jeść, tak mnie bolało”.
Flaga
Choć znana już od połowy wieku XIX, dopiero w trakcie I wojny światowej zrobiła oszałamiającą „niepodległościową karierę”. Na początku noszona była przez członków ruchu strzeleckiego, a następnie przez żołnierzy Legionów Polskich i samego Józefa Piłsudskiego.
Orzełek
Józef Piłsudski jeszcze w 1913 roku jako komendant Związków Strzeleckich nakazał opracowanie projektu orła, który miał zdobić maciejówkę. Odpowiadał za to Czesław Jarnuszkiewicz, późniejszy generał Wojska Polskiego. Orzeł nie posiadał korony. Było to tłumaczone na wiele różnych sposobów – od socjalistycznych korzeni Piłsudskiego, poprzez republikańskie poglądy większości żołnierzy Legionów Polskich, aż po zwykły przypadek. Otóż grawer miał wykonać wstępny woskowy odlew, na którym orzeł posiadał koronę, ale w trakcie transportu do Piłsudskiego, mającego zaakceptować projekt, korona najzwyczajniej w świecie odpadła, a odpowiedzialny za to oficer tak się przestraszył, że nic nie powiedział komendantowi. Ten z kolei w pośpiechu zatwierdził przedstawiony projekt. Ostatecznie legionowy orzeł z wzniesionymi na wysokość głowy skrzydłami dumnie patrzy w prawą stronę, a w szponach trzyma tarczę, na której widnieje litera „L”.
Historycy szacują, że w latach Wielkiej Wojny pojawiło się ponad 90 wzorów różnych orłów, z koroną lub bez, nawiązujących do różnych okresów naszej historii. Wynikało to oczywiście z braku odpowiednich norm, ale znakomicie pokazuje rozwój idei niepodległościowej. W tym czasie każdy Polak, który chciał akcentować odzyskiwanie przez Polskę niepodległości chodził w maciejówce z orzełkiem i biało-czerwonymi barwami, czyli kokardą narodową. Barwy biało-czerwone za narodowe uznał już Sejm Wielki w pierwszą rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 maja.
Kotylion? Nie, kokarda narodowa
Powszechnie, ale błędnie kotylionami nazywa się dziś kokardy narodowe. Ta kolista rozetka odwzorowuje godło Królestwa Polskiego: białego orła na czerwonym polu. Kotylion to z kolei historycznie ozdoba, którą przypinano podczas zabawy tanecznej. Nazwa wywodzi się od francuskiego słowa: cotillon. W czasie tańca pary nosiły ozdobne odznaki, przypięte do piersi, a wzorowane na orderach. Najczęściej były to małe wstążeczki, rozetki, bukieciki lub kokardy.
Początki kokard narodowych przypinanych do strojów Polaków sięgają XVIII i XIX wieku. Wojsko Polskie do 1830 roku nosiło na czapkach kokardy w kolorze białym, co symbolizowało orła białego. Noszono również masowo kokardy w barwach czerwonych i niebieskich przez kilka miesięcy w roku 1812 po proklamowaniu przez Sejm przywrócenia Królestwa Polskiego. Masowo kokardy narodowe przypinane były na manifestacjach patriotycznych oraz w czasie powstań narodowych w XIX i w początkach XX wieku.
Maciej Pobocha
Czytaj także:
11 faktów na 11 listopada. Co warto wiedzieć o odzyskaniu przez Polskę niepodległości
Pobiegniemy z okazji Święta Niepodległości
Turniej Niepodległości na Stadionie Narodowym
Bankopasje
02019.07.16Kolejne niezwykłe filmowe spotkanie już w czwartek w Kinematografie
więcej„Stan cywilny? Tak.” To tylko jeden z wielu cytatów z „Rejsu”, które na stałe zagościły w języku polskim. Bo czy jest ktoś, kto owego dialogu nie kojarzy ze słynną filmową podróżą po Wiśle? W najbliższy czwartek 18 lipca w łódzkim kinie Kinematograf nie lada gratka dla fanów polskiego kina – na widzów czekać będzie kultowy obraz w reżyserii Marka Piwowskiego.
Bankopasje
02019.07.15Wielka bitwa konserwatorów o wielkie dzieło
więcejW 600. rocznicę wiktorii grunwaldzkiej z 15 lipca 1410 r. poddano kompleksowej renowacji obraz Jana Matejki „Bitwa pod Grunwaldem”. Dzięki przedsięwzięciu, które finansowo wsparł PKO Bank Polski, możemy dzisiaj podziwiać artystyczny rozmach twórcy. Powinniśmy przy tym docenić żmudną pracę konserwatorów dążących do przywrócenia dziełu świetności na co najmniej pół wieku.
Bankopasje
02019.07.12PKO Bank Polski oficjalnym partnerem quizu Ekstraklasy!
więcejPKO Bank Polski razem z Ekstraklasą S.A. prezentują nową i innowacyjną formułę rywalizacji wśród piłkarskich kibiców!
Bankopasje
02019.07.11„Świat przedwojennej fonografii” – o muzyce, sztuce i radiu opowiada Jan Emil Młynarski
więcejJazz trafił do Polski latach międzywojennych. Rolę sal koncertowych spełniały wówczas przede wszystkim dancingowe restauracje i nocne kluby, w których występowali pianiści i orkiestry jazzowe, piosenkarze oraz tancerze. Atmosferę kawiarnianych koncertów jazzowych Krakowa, Lwowa, a zwłaszcza Warszawy przywołuje podczas swoich występów Jazz Band Młynarski-Masecki.
Bankopasje
02019.07.09Sztafeta pomocy w Kluczborku
więcejPracownicy PKO Banku Polskiego i mieszkańcy Kluczborka wybiegali uśmiech dla Weroniki. Dzięki uczestnikom biegowej akcji charytatywnej, Fundacja PKO Banku Polskiego przekazała 10 tys. zł na rehabilitację dziewczynki. W ubiegłym roku podobną akcję zorganizowano dla Patryka, który teraz pomógł Weronice.
Bankopasje
02019.07.08#KandydatNaGwiazde – odcinek 5.
więcejZapraszamy na najnowszy odcinek naszego cyklu wideo #KandydatNaGwiazde.