2018.02.27

1% na Dom Pomocy Społecznej w Grabiu

Dzieci i młodzież w różnym wieku i z różnym stopniem niepełnosprawności intelektualnej to podopieczni Domu Pomocy Społecznej w Grabiu  w województwie kujawsko-pomorskim. Do placówki zwykle trafiają ze złymi doświadczeniami, często z dysfunkcyjnych domów. Dopiero tutaj dowiadują się, że mimo pewnych ograniczeń, stać je na wiele. Ośrodek prowadzą siostry Elżbietanki. O tym, jak na lepsze zmienia się życie podopiecznych DPS w Grabiu, o ich troskach i radościach i jak 1 proc. podatku może im pomóc, rozmawiamy z siostrą Violettą Majewską, dyrektor ośrodka.

Z jakimi problemami dzieci trafiają do ośrodka?

Dom Pomocy Społecznej dla dzieci i młodzieży w Grabiu zajmuje się osobami niepełnosprawnymi intelektualnie. Prowadzi opiekę całodobową przez siedem dni w tygodniu. Obecnie mieszka tu 70 osób. Część z nich to fizycznie dorosłe osoby, które intelektualnie zatrzymały się na poziomie kilkuletnich dzieci. Są u nas dzieci niepełnosprawne w stopniu znacznym i głębokim, a coraz częściej trafiają tu dzieci z dysfunkcją umiarkowaną lecz z poważnymi problemami wychowawczymi.

Wiele z nich ma za sobą trudne doświadczenia wyniesione z domów, które trudno nazwać rodzinnymi.

Niestety tak – część dorastała w rodzinach dysfunkcyjnych, zbierając złe wzorce i doświadczenia, które nie pozostają bez echa w życiu tak młodych ludzi. Naszym zadaniem jest stworzyć im dom pełen akceptacji i miłości oraz pokazać wartości, które są w życiu ważne. Uczymy ich wiary we własne siły i powtarzamy, że pomimo różnych ograniczeń, stać je na wiele.

Mogą siostry obserwować, jak takie dzieci się zmieniają?

Owszem i często te zmiany są bardzo widoczne. Podam przykład: dwa lata temu do naszej placówki trafiła Paulina, która miała wtedy 14 lat. Była zbuntowana i zła na cały świat. Trudno było wyegzekwować od niej najprostsze czynności, zwłaszcza higieniczne. Dziecko miało bardzo niską samoocenę, nie mogło odnaleźć się w gronie rówieśników. Paulina reagowała agresją dosłownie na wszystko, zwłaszcza na próby okazywania uczuć. Dziś dziewczynka lubi szkołę i pomaga słabszym w nauce koleżankom czy kolegom, a u siebie odkryła talent plastyczny. Co ważne, chętnie się przytula. Zawsze bardzo się cieszymy, kiedy naszym podopiecznym udaje się pokonać demony przeszłości.

Jak wygląda typowy dzień w Domu Pomocy Społecznej w Grabiu?

Całkiem zwyczajnie. Wstajemy wcześnie, o godzinie 7 jest toaleta poranna, a później śniadanie i zajęcia w szkole. Część podopiecznych chodzi do Szkoły Podstawowej Specjalnej w Aleksandrowie Kujawskim, inni mają zajęcia indywidualne w naszym domu. Potem jest obiad, po którym dzieci zasiadają do odrabiania lekcji. Popołudniu jest czas na zabawę lub spacer. Wieczorem – kolacja, potem toaleta i wszyscy udają się na spoczynek. Przez cały dzień, w razie potrzeby, nasze dzieci mają do dyspozycji rehabilitantów, terapeutów czy psychologa.

Jak długo dzieci pozostają pod opieką ośrodka?

Długość pobytu to indywidualna sprawa. Wielu podopiecznych uważa nasz ośrodek za swój dom i w innej placówce nie może się odnaleźć. Dlatego, mimo że jesteśmy placówką dla dzieci i młodzieży naszym podopiecznym jest także 42 letni mężczyzna. Był u nas jako dziecko, ale w chwili osiągniecia pełnoletności, rodzice przenieśli go do ośrodka dla osób dorosłych. Nie potrafił się tam odnaleźć, do tego stopnia, że odmawiał przyjmowania posiłków. Skrajnie wyczerpany, ponownie trafił do nas, bo tutaj czuje się dobrze, jak u siebie. Każde dziecko to oddzielna historia, a naszym obowiązkiem jest dbać o ich dobro i stworzyć dzieciom dom, w którym będą czuć się akceptowane i kochane.

Tam, gdzie smutek i troski, tam czasem pojawiają się śmiech i radość, które cieszą jeszcze bardziej. Kiedy w ośrodku i wśród podopiecznych jest najwięcej radości?

Dzieciaki kochają dobrą muzykę i zabawę, bardzo lubią tańczyć, więc raz w miesiącu świętujemy ich urodziny. Razem spędzamy wszystkie święta, bo tylko nieliczne dzieciaki są zabierane przez swoich rodziców. W grudniu odwiedza nas święty Mikołaj, w sylwestra organizujemy huczną zabawę a w karnawale – bal. Ważną okazją jest oczywiście Dzień Dziecka, kiedy przygotowujemy piknik rodzinny, na który zapraszamy gości, np. rodziny pracowników i sąsiadów.

Dlaczego dla organizacji takich, jak DPS w Grabiu ważny jest każdy przekazany 1 proc.? 

Te środki są prawdziwym ratunkiem dla naszego budżetu. Przeznaczamy je na różne cele: począwszy od wyjazdów wakacyjnych przez zakup wyposażenia czy dofinansowanie drobnych remontów. Dzięki nim rosną nasze możliwości aby sprawić radość naszym podopiecznym a przecież uśmiech i szczęście w oczach dziecka jest bezcenne.

Jaka kwota z tytułu 1 proc. podatku wsparła działalność ośrodka w ubiegłym roku? Na co m.in. te środki zostały przeznaczone?

W zeszłym roku, dzięki ludziom dobrej woli, otrzymaliśmy około 30 tys. zł. z tytułu 1%. Przeznaczyliśmy je na wymianę okien dachowych w domu.

Ośrodek był jednym z beneficjentów 2. PKO Biegu Charytatywnego Fundacji PKO Banku Polskiego, która wspiera działalność placówki od dawna. Współpracują Państwo z innymi organizacjami, które są pomocne z pozyskiwaniu potrzebnych funduszy?

Jesteśmy bardzo wdzięczni za życzliwość i wsparcie, jakie otrzymujemy od Fundacji PKO Banku Polskiego. To nasi przyjaciele od wielu lat, na których zawsze możemy liczyć. Wsparciem dla nas jest także fundacja Serce dla dziecka działająca przy naszym domu, na której konto trafiają wpłaty z 1%. Wiele osób wspiera nas anonimowo i każdego dnia doświadczamy wiele życzliwości. Wszystkim sympatykom i darczyńcom bardzo dziękujemy i pamiętamy o nich w codziennych modlitwach. 

Ewa Maciejewska
specjalista w PKO Banku Polskim

Fundacja PKO Banku Polskiego rekomenduje 5 organizacji pożytku publicznego:

Wielofunkcyjna Placówka Opiekuńczo-Wychowawcza „Wiosna” w Krzydlinie Małej (dom dziecka prowadzony przez Zgromadzenie Sióstr Szkolnych De Notre Dame), KRS 0000398875.

Dom Pomocy Społecznej dla Dzieci i Młodzieży w Grabiu (pomoc dzieciom i młodzieży niepełnosprawnym intelektualnie), KRS 0000219842.

Stowarzyszenie na Rzecz Osób Niepełnosprawnych  „Równy Start”, ul Rocha 13, Poznań, KRS 0000178467.

Stowarzyszenie SIEMACHA (wsparcie i rozwój młodych ludzie i ich talentów), KRS 0000207304.

Ośrodek Hospicjum Domowe Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej Zgromadzenia Księży Marianów w Warszawie, KRS: 0000218644.

Czytaj także:

1% procentuje

Gwiazdy i bankowcy dla chorego Aleksandra

Pomagamy Powstańcom Warszawskim

Pliki do pobrania

loaderek.gifoverlay.png