2018.05.17

6. PKO Półmaraton Solidarności wyzwaniem dla biegaczy

Długie podbiegi i z dużym prawdopodobieństwem żar z nieba. Trasa zaplanowanego na 2 czerwca 6. PKO Półmaratonu Solidarności jest sporym wyzwaniem dla biegaczy i potrafi mocno dać im w kość. I właśnie dlatego… zawodnicy tak bardzo ją lubią! 

Podbiegi i upały

Trasa 6. PKO Półmaratonu Solidarności została poprowadzona po sporej liczbie łagodnych, ale długich podbiegów, co na dystansie półmaratonu dla niektórych może być mocno odczuwalne. Zwłaszcza, jeśli panować będzie słoneczna pogoda i wysokie temperatury. Organizatorzy zadbali jednak o biegaczy. Na trasie zostaną rozstawione zraszacze wodne, które w przypadku upału pozwolą poczuć prawdziwe orzeźwienie. 

Największym atutem trasy jest atrakcyjność krajoznawcza. Została ona wytyczona centralnymi arteriami Świdnika i Lublina. Start zaplanowano sprzed Bramy Głównej Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego PZL-Świdnik przy alei Lotników Polskich. To właśnie w tym miejscu w 1980 r. zapoczątkowano historyczną falę strajków. Następnie zawodnicy pobiegną ul. Niepodległości, al. Armii Krajowej, ul. Klonową i ul. Kardynała Stefana Wyszyńskiego aż do Piaseckiej, którą dotrą wprost do Lublina. Kolejna część trasy to bardzo długa prosta – Droga Męczenników Majdanka. Ostatnie kilometry poprowadzą przez Rondo Lubelskiego Lipca ’80, ulicę Młyńską i Stadionową aż do mety. Ta została zorganizowana w największej hali Targów Lublin. 

Rekord trasy? Poprzeczka jest zawieszona wysoko

Organizatorzy zapraszają – nie tylko mieszkańców Świdnika i Lublina – do kibicowania biegaczom na trasie, szczególnie w punktach pomiaru czasu – na 5., 10. i 15. kilometrze. Dla tych, którzy przyjdą do strefy mety, przewidziano liczne atrakcje.

 Czy ktoś dobiegnie do mety jako nowy rekordzista trasy? Z pewnością nie będzie o to łatwo, bo poprzeczka została zawieszona bardzo wysoko. Dotychczasowy rekord imprezy wśród mężczyzn wynosi 1:04:01, a ustanowił go w 2015 r. Kenijczyk Metto Kiprono. Najszybszą zawodniczką na trasie była jego rodaczka, Barsosio Stellah Jepngetich, która przed rokiem dobiegła do mety z czasem 1:14:04. 

Pobiegną dla Bianki i Julii

Podczas 6. PKO Półmaratonu Solidarności zawodnicy mogą wziąć udział w charytatywnej akcji biegowej na rzecz dwuletniej Bianki i jedenastoletniej Julii. 

Bianka choruje na „Klątwę Ondyny” – zespół wrodzonej ośrodkowej hipowentylacji, który sprawia, że przestaje oddychać, kiedy zasypia. Potrzebuje operacji i specjalistycznego sprzętu. Dziewczynka jest podopieczną Fundacji Pomocy Osobom Niepełnosprawnym „Słoneczko”. Z kolei Julią opiekuje się Fundacja Dzieciom „Zdążyć z Pomocą”. Dziewczynka cierpi na guza mózgu, który spowodował wiele zmian w jej organizmie. Wywołał m.in. niedowład lewostronny, utratę wzroku oraz skoliozę). Do codziennego funkcjonowania potrzebuje wózka inwalidzkiego oraz fotelika. 

Aby pomóc, wystarczy przypiąć do koszulki kartkę z napisem „biegnę dla Bianki i Julii” i dotrzeć z nią do mety. Zaangażowanie zawodników, którzy pobiegną z kartką, zostanie przeliczone na konkretną pomoc – Fundacja PKO Banku Polskiego przekaże darowiznę. 

Marek Wiśniewski

Czytaj także: 

To nie jest zwykły bieg, to prawdziwy festiwal. Spotkajmy się 27 maja w Bydgoszczy!

Rekordowy 6. PKO Białystok Półmaraton. Stolica Podlasia może być dumna

Zaskakujący finisz i ładny gest zwycięzców Biegu Europejskiego z PKO Bankiem Polskim w Gdyni 

loaderek.gifoverlay.png