2019.06.10

Partnerstwo doskonałe, czyli podwójna korzyść ze współpracy

PKO Bank Polski nieustannie podejmuje działania, które są odpowiedzią na codzienne potrzeby klientów. Daje im m.in. możliwość swobodnego wyboru sposobu i miejsca korzystania z usług bankowych takich jak zakup pożyczki gotówkowej, ubezpieczenia komunikacyjnego, produktu hipotecznego czy też realizacja transakcji. Aby poszerzyć sieć placówek, Bank współpracuje z lokalnymi przedsiębiorcami, które wspierają go w tworzeniu nowych placówek.

Placówki PKO Banku Polskiego powstają przy współpracy z zewnętrznymi przedsiębiorcami

Klienci często wybierają wizytę w oddziale i bezpośredni kontakt z doradcą. Szczególnie, gdy potrzebują porady lub edukacji w określonym temacie – w takim przypadku dostępność placówek jest ważna dla obu stron.

Niektóre placówki PKO Banku Polskiego powstają przy współpracy z zewnętrznymi przedsiębiorcami. Ta kooperacja to dla Banku bardzo ważny aspekt rozwoju i przy okazji możliwość wspierania polskich firm na lokalnym rynku. Realizowane przez Banku prace są odpowiedzią na zgłaszane potrzeby partnerów. Przyczyniają się do ciągłego rozwoju sieci agencyjnej i powiększają grono przedsiębiorców współpracujących z Bankiem w określonych lokalizacjach w Polsce.        

Zapytaliśmy trzech partnerów, z którymi PKO Bank Polski współpracuje w oparciu o umowę agencyjną, skąd decyzja o uruchomieniu agencji i co było powodem wyboru branży finansowej.

Ewa Awetisjan

Właścicielka placówek Banku w Nowym Wiśniczu, Pilznie, Olsztynie i Tarnowie, współpracująca z PKO Bankiem Polskim od ponad 2 lat

Skąd decyzja o uruchomieniu agencji pod marką PKO Banku Polskiego?

Decyzję o prowadzeniu placówek bankowych podjęłam w 2017 r. po wieloletniej pracy w oddziałach innych banków. Z powodu zmiany miejsca zamieszkania musiałam zmienić również pracę, zastanawiałam się nad wieloma rozwiązaniami. Od samego początku jednak wiedziałam, że pozostanę w branży bankowej i tak powstał pomysł współpracy franczyzowej. Przez wiele tygodni rozmawiałam z przedstawicielami kilku banków, w tym również PKO Banku Polskiego. Oferta współpracy bardzo mi odpowiadała, spełniłam wszystkie warunki stawiane mi przez Bank i tak rozpoczęłam współpracę.

Dlaczego wybrała Pani właśnie tę branżę? 

Ogromną satysfakcję sprawia mi realizacja celów zawodowych oraz kontakt z ludźmi. Wybierając tę branżę kierowałam się swoimi umiejętnościami oraz tym, co lubię robić najbardziej – pasją do zawodu, który wykonuję oraz chęcią rozwijania się jako przedsiębiorca. PKO Bank Polski daje mi taką możliwość i wspiera mnie.

Jakie są korzyści z prowadzenia więcej niż jednej agencji?

W momencie, kiedy firma się rozwija, warto zastanowić się nad rozszerzeniem zasięgu jej działalności. Niewątpliwie przynosi to korzyści finansowe, daje satysfakcję i nakręca do działania. Osoby, które zatrudniam w różnych placówkach, chętnie dzielą się swoją wiedzą z nowymi pracownikami, wspierają się wzajemnie oraz dopingują.

Co jest najtrudniejsze przy zarządzaniu kilkoma agencjami jednocześnie? 

Moje agencje mieszczą się w kilku różnych miejscowościach, dlatego najtrudniejszą rzeczą jest dla mnie to, że nie mogę być codziennie w każdej z nich. Ważną kwestią jest organizacja pracy zarówno mojej, jak i moich współpracowników. Tworzymy plan do wykonania na kolejne dni, tzw. listy rzeczy do zrobienia, dzięki którym mamy pełną kontrolę nad sprawami do wykonania w danym dniu. Jest to gwarancja, że nie zapomnimy o ważnych obowiązkach. Pozwala nam to przede wszystkim realizować nasze plany sprzedażowe.

Czy planuje Pani uruchomić następną agencję PKO Banku Polskiego?

Tak, aktualnie przygotowuję się do otwarcia kolejnej agencji PKO Banku Polskiego.

Katarzyna Wagner-Rocka
Właścicielka placówki Banku w Lublinie, współpracująca z PKO Bankiem Polskim od ponad 5 lat

Skąd decyzja o uruchomieniu agencji pod marką PKO Banku Polskiego, od czego się zaczęło?

Decyzja o uruchomieniu agencji PKO Banku Polskiego pojawiła się w momencie, gdy pracowałam już kilka lat w innym banku – najpierw jako doradca klienta, później jako dyrektor oddziału i… czegoś mi brakowało. Był to 2013 r. – rynek franczyz zaczynał się rozwijać, ale szukałam marki, która będzie na lata. Nie chciałam podejmować ryzyka prowadzenia biznesu pod logo firmy, której za chwilę może nie być. Po kilku spotkaniach z przedstawicielami różnych banków, zdecydowałam się na współpracę z PKO Bankiem Polskim.

Dlaczego wybrała Pani właśnie tę branżę?  

Ta branża wybrała mnie, a tak naprawdę to był przypadek. Jako studentka szukałam biurowej pracy na okres wakacyjny i trafiłam na ogłoszenie o pracę w biurze kredytowym. Dostałam tam zaproszenie na rozmowę w Gdańsku do banku i zaryzykowałam. Wsiadłam w pociąg i pojechałam. Udało się, zostałam doradcą klienta i moja przygoda trwa do dziś.

Czym przede wszystkim kieruje się Pani podejmując decyzje o dalszym rozwijaniu prowadzonego biznesu i uruchamianiu kolejnej placówki agencyjnej?

Możliwościami zatrudnienia dobrych pracowników.

Jakie są korzyści z prowadzenia więcej niż jednej agencji?

Finansowe, rozwój biznesu, większa liczba pracowników.

Co jest najtrudniejsze przy zarzadzaniu kilkoma agencjami jednocześnie?

Obecnie prowadzę jedną – ale wydaje mi się, że utrzymanie wysokiego poziomu obsługi i zarządzanie ludźmi to zawsze najtrudniejsze zadanie, choć jednocześnie najciekawsze. Planuję jednak uruchomić kolejną placówkę.

Jolanta Dziedzic
Właścicielka placówek Banku w Łękawicy, Jeleśni i Bielsku-Białej, współpracująca z PKO Bankiem Polskim od 17 lat

Skąd decyzja o uruchomieniu agencji pod marką PKO Banku Polskiego?

Decyzję o współpracy z PKO Bankiem Polskim podjęłam w 2002 r., kiedy sytuacja na rynku pracy była bardzo trudna. Po zwolnieniu mnie przez poprzedniego pracodawcę, przez dwa lata starałam się o nową posadę. Każda rozmowa kwalifikacyjna kończyła się tradycyjnymi słowami „oddzwonimy do Pani”. Niestety telefon milczał, a ja szukałam dalej.

Pewnego dnia dotarła do mnie informacja, że PKO Bank Polski planuje otworzyć agencję w mojej miejscowości. Nigdy nie pracowałam w branży bankowej i była to dla mnie zupełna nowość. Postanowiłam dać sobie szansę i zostałam przedsiębiorcą. Z czasem okazało się, że całkiem dobrze sobie radzę.

Gdy dostałam ofertę odkupienia placówki agencyjnej od koleżanki, nie wahałam się zbyt długo. Poczułam w sobie chęć rozwoju i zatrudniłam pracowników. Nie ukrywam, że jest to trudna praca, ale dająca satysfakcję. Dobrze dobrany personel jest podstawą mojego biznesu. Posiadanie kilku placówek pozwala na utrzymanie płynności finansowej firmy, ale wymaga również bezustannej kontroli i nadzoru. Myślę, że każdy z nas najlepiej wie, ile jest w stanie unieść na swoich barkach i iloma placówkami zarządzać.  

PKO Bank Polski jest największym bankiem w kraju, a to już od samego początku prowadzenia działalności daje ogromną przewagę konkurencyjną na lokalnym rynku. Pozostałe działania to już sprzedażowe inicjatywy przedsiębiorcy, zaangażowanie i właściwa jakość – zgodna ze standardami PKO Banku Polskiego. Połączenie tych elementów to przepis na sukces.

Bartłomiej Wypchło
dyrektor Departamentu Sieci i Wsparcia Sprzedaży
w PKO Banku Polskim

Czytaj także:

To ich kręci, czyli jaki prezent dla rowerzysty?

Gotuj się na grilla! Dobry przepis na przyjęcie w ogrodzie

Zakupy 7/24, czyli niedziela handlowa przez cały rok

Pliki do pobrania

loaderek.gifoverlay.png