2014.01.31

Płatności w sklepie - różne możliwości

Nie od dziś wiadomo, że "Cash is the king". Choć jednak w naszych portfelach wciąż gości gotówka, standardem stało się posługiwanie kartami płatniczymi. A i im również rośnie konkurencja w postaci telefonów i płatności mobilnych. Jakie mamy obecnie możliwości płatności w sklepach? Które są najwygodniejsze, a które najtańsze? Oto zestawienie wad i zalet dostępnych rozwiązań.

Gotówka

Banknoty i monety były i pozostaną prawdopodobnie jeszcze przez długi czas najbardziej uniwersalne. Poza sklepami internetowymi można nimi zapłacić wszędzie i za wszystko. Niewątpliwie przydadzą się w sytuacji, gdy nastąpi awaria terminali płatniczych, czy gdy nie chcemy, aby na wyciągu z karty pozostał ślad po zrealizowanych przez nas płatnościach.

Jednak noszenie ze sobą sporej ilości gotówki jest mało komfortowe. Łatwo ją zgubić lub stracić w wyniku kradzieży. Wtedy strata jest nieodwracalna. W przypadku zniknięcia karty o wiele łatwiej jest nam uchronić się przed utratą środków, szybko blokując ją telefonicznie w oddziale banku.

Karta płatnicza

Dzięki niej zawsze mamy przy sobie wszystkie dostępne nam środki. Wydając, nie musimy przeliczać, jaką sumą dysponujemy w portfelu w danej chwili. Wysokość naszych wydatków ogranicza ewentualnie jedynie limit narzucony przez jej wydawcę. Kartą zapłacimy bez problemu w większości miejsc - w centrach handlowych, w restauracjach czy też dokonując zakupów przez internet.

Zobacz także: Plastikowe karty bez tajemnic

Nie koniec na tym. Banki oferują posiadaczom swoich kart szereg atrakcyjnych rabatów czy powiązanych możliwości, w tym np. ubezpieczenie od wypadków, w tym od kradzieży karty. Pieniądze przypisane do niej są chronione PIN-em, znanym tylko nam. Potencjalnemu złodziejowi bardzo trudno będzie się do nich dostać.

Kłopoty z płaceniem kartą mogą pojawić się, gdy pojedziemy na wieś czy do mniejszej miejscowości. Tam nadal trudno będzie nam znaleźć terminal. Jeśli oprócz karty nie będziemy nosić ze sobą choćby niewielkich kwot w gotówce, od kasy odejdziemy z kwitkiem również wtedy, gdy nastąpi awaria terminali czy wystąpią problemy z bankomatami.

Płatności zbliżeniowe

Większość nowo wydanych kart płatniczych umożliwia dokonywanie transakcji zbliżeniowych - czyli bez wprowadzania PIN-u przy kasie. Rozwiązanie to sprawdza się zwłaszcza wtedy, gdy dokonujemy niewielkich zakupów i chcemy skrócić czas ich realizacji. Jeśli sklep posiada odpowiedni terminal, wystarczy przyłożyć do niego kartę - i gotowe. Ogranicza nas jedynie wysokość kwoty, którą w ten sposób możemy uregulować. Wynosi ona 50 zł. Atutem tego rozwiązania jest jego szybkość i wygoda. Karty nie musimy też przekazywać sprzedawcy.

Zobacz także: Wszystko o płatnościach kartami zbliżeniowymi

Wady? W momencie kradzieży czy zgubienia każda osoba może posługiwać się naszą kartą przy płaceniu jej payPassem. Trudno wtedy udowodnić, że to nie my z niej korzystaliśmy.

Płatności mobilne

To płatności realizowane przy pomocy telefonu. W najnowszych badaniach udowodniono, że częściej zdarza nam się zapomnieć zabrać z domu portfela niż telefonu. W momencie, gdy wszystkie posiadane przez nas telefony będą wyposażone w mechanizm umożliwiający płacenie, portfele okażą się zbędne.

Pionierem tej metody płatności na polskim rynku jest PKO Bank Polski, który od 2013 roku systematycznie rozwija aplikację IKO - bankowość mobilną 4 generacji. IKO to połączenie w jednym rozwiązaniu funkcji bankowych (sprawdzanie salda, historii rachunku, przelewy) z płatniczymi (płacenie za zakupy w sklepach tradycyjnych i online, wypłaty z bankomatów).

Zobacz także: IKO dla każdego

System płatności mobilnych działa w bardzo podobny sposób do tego funkcjonującego przy payPassach. Do terminala przykładamy telefon, a nie kartę. Transakcję można zablokować koniecznością wprowadzenia PIN-u i, w przeciwieństwie do płatności zbliżeniowych, nie ogranicza jej żadna kwota.

  • Telefonem zapłacimy wszędzie tam, gdzie moglibyśmy zrobić to payPassem - jest więc to dość wygodne rozwiązanie już w tej chwili.

Barierami, które utrudniają korzystanie z tego rozwiązania, są ceny telefonów przystosowanych do niego technologicznie. Na dodatek telefon i płatności nim realizowane należy uzgodnić również ze swoją siecią telefoniczną, a także z bankiem, z którego usług korzystamy. Zajmuje to trochę czasu i wiele osób może to zniechęcić.

W momencie rozładowania się telefonu tracimy możliwość sfinalizowania transakcji.

Innowacyjne rozwiązania IKO

Jedną z najnowszych możliwości regulowania płatności jest korzystanie ze specjalnych aplikacji udostępnianych przez bank. Tego typu płatności mobilne w swojej ofercie posiada PKO Bank Polski. IKO umożliwia nam zrobienie zakupów m.in. w marketach Real, na stacjach Shell, w Multikinie, w McDonald's, w wybranych hipermarketach Auchan oraz w sieci sklepów Piotr i Paweł.

Zobacz także: Transakcja IKO co dwie minuty

Aby skorzystać z tej tego sposobu zapłaty, wystarczy pobrać i zainstalować aplikację IKO. Stojąc w kolejce, należy ją uruchomić, a następnie zalogować się kodem PIN nadanym przy aktywacji aplikacji. Następnie musimy poinformować sprzedawcę, że chcemy zapłacić telefonem z aplikacją IKO. Sprzedawca wprowadzi kwotę zakupów w terminalu i poprosi nas o podanie kodu. Odpowiedni sześciocyfrowy kod wyświetli się wtedy na ekranie aplikacji. Wystarczy go podać, a następnie potwierdzić płatność w terminalu, klikając zielony przycisk. Gdy na ekranie telefonu pojawi się prośba o akceptację transakcji, wybieramy "tak". Domyślnie, aplikacja nie poprosi nas o potwierdzenie transakcji na kwotę niższą niż 20 zł. Natomiast, jeżeli zechcemy zapłacić więcej niż 100 zł, aplikacja dodatkowo poprosi o potwierdzenie realizacji zakupów kodem PIN - tym samym, którym posługujemy się przy logowaniu.

  • Od startu usługi w marcu 2013 roku aplikację IKO aktywowało już ponad 100 tysięcy użytkowników, którzy za pomocą telefonu mogą płacić w ponad 65 tysiącach terminali w punktach handlowo-usługowych w całej Polsce, w ponad 8 tysiącach sklepów internetowych, a także wypłacać gotówkę z 3 tysięcy bankomatów PKO Banku Polskiego. IKO stało się również bazą do stworzenia lokalnego standardu płatności mobilnych.

Dobrą wiadomością dla zainteresowanych, nie będących klientami PKO Banku Polskiego, jest to, że aby skorzystać z IKO nie musimy być klientami Banku. Wystarczy jedynie pobrać aplikację na telefon i zarejestrować swoje dane. Zasilamy wówczas posiadane przez siebie konto przed realizacją płatności (system prepaid jak w telefonach na kartę) i możemy ruszać na zakupy. Aplikacja jest w pełni bezpieczna - chroni ją PIN.

Joanna Janowicz

Zobacz także: Portmonetka IKO - płatności mobilne dostępne dla wszystkich

loaderek.gifoverlay.png