E-sport kusi
Gry komputerowe awansowały do grona oficjalnie uznawanych sportów. Z roku na rok e-sport rośnie w siłę i zyskuje popularność.
Zawody sportów elektronicznych The International 2014. Fot. Jakob Wells/Wikimedia Commons
Według cyfrowej encyklopedii sport elektroniczny (e-sport, ang. electronic sports) to „forma rywalizacji, w której przedmiotem działań zawodników są gry komputerowe”. Taka formuła przyciąga coraz więcej graczy. Podstawowym powodem powszechnego zainteresowania komputerowymi rozgrywkami jest brak ograniczeń fizycznych, spotykanych w sporcie tradycyjnym, przy jednoczesnym zachowaniu poczucia rywalizacji sportowej.
Jednak, aby zostać zawodnikiem profesjonalnej drużyny, nie wystarczy często grać – to wymaga pracy. Poziom wysiłku, czas i zaangażowanie e-sportowów są porównywalne z wysiłkiem tradycyjnie rozumianych wyczynowców.
Profesjonalny e-gracz
Zawód profesjonalnego gracza komputerowego jest stosunkowo młody – jeszcze dwadzieścia lat temu nikt nie przypuszczał, że granie w gry komputerowe może być sposobem na życie. Dziś tak, chociaż… aby osiągać sukces – podobnie, jak w przypadku tradycyjnych sportów – trzeba poświęcić wiele godzin na specjalistyczne treningi. Profesjonalne zespoły mają swoich trenerów, np. od wydolności, strategii czy kondycji psychicznej, a najlepsi zawodnicy cieszą się uznaniem wiernych fanów oraz zainteresowaniem sponsorów, najczęściej z branży technologicznej i komputerowej.
Podczas e-sportowych meczów publiczność może oglądać graczy siedzących przed komputerami, zaś ich posunięcia śledzić na wielkich telebimach. Największe z turniejów do złudzenia przypominają rozgrywki sportu tradycyjnego, tzn. wejście na widownię jest biletowane, prowadzone są zakłady bukmacherskie a mecze relacjonowane live.
Konkurencje e-zawodów
Korzenie zmagań przed ekranami komputerów sięgają lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku. W 1972 roku na amerykańskim Uniwersytecie Stanforda odbyły się pierwsze zawody w grze Spacewar. E-sport i jego prawdziwy rozkwit nastąpił jednak dopiero na początku XXI wieku, kiedy to powszechny stał się szerokopasmowy dostęp do internetu.
W co grają profesjonalni e-sportowcy? Tak jak w klasycznym sporcie, również tutj jest wiele dyscyplin do wyboru. W ostatnim czasie ogromną popularnością cieszą się tytuły z gatunku MOBA (Multiplayer Online Battle Arena), takie jak „League of Legends”. Są to gry strategiczne nastawione na dynamiczną rozgrywkę. Zawodnicy grają też w tzw. strzelanki, a także w gry sportowe, np. piłkarskie.
Gra „League of Legends” jest dowodem na to, że granice między sportem i jego elektronicznym odpowiednikiem zacierają się. Po czterech latach od wydania gry (w 2013 roku) rząd USA uznał ją za pełnoprawny sport. Dzięki temu postanowieniu gracze z całego świata, którzy chcą uczestniczyć w rozgrywkach na terenie Stanów Zjednoczonych, mogą liczyć na wizę amerykańską dla profesjonalnych sportowców udających się na zawody. Sukces tej gry opisują liczby: 1,6 miliarda dolarów zarobionych w 2015 roku, 67 milionów graczy miesięcznie i nawet 7,5 miliona graczy w jednym momencie.
400 mln dolarów w Polsce
Ogólnie e-sport to obszar życia, w który zaangażowane są olbrzymie pieniądze. Na świecie jest 160 milionów osób zainteresowanych rozgrywkami elektronicznymi – tylko w 2013 roku oglądało je 70 milionów osób. Rok później, liczba ta wzrosła do 134 milionów. Według agencji badawczej Newzoo, w 2015 r. rynek gier był wart 91 miliardów dolarów.
Oczywiście rozgrywki komputerowych drużyn odbywają się także w Polsce. Przez ostatnie piętnaście lat Polska stała się jednym z ważnych przystanków światowego sportu elektronicznego. Analitycy szacują, że nasz rynek gier wart jest około 400 milionów dolarów. W marcu tego roku swoje dziesiąte urodziny obchodziła najpopularniejsza i najdłużej działającą liga rozgrywek elektronicznych – Intel Extreme Masters. Jubileuszowy finał imprezy odbył się w katowickim Spodku.
E-sport w szkole
Ciekawostką jest fakt, że rozgrywki komputerowe trafiły również do szkół jako pełnoprawne zajęcia lekcyjne. Edukacja w kierunku e-sportu rozpoczęła się w Azji i zyskuje zainteresowanie, np. w Skandynawii, ale także w Polsce. Technikum w Kędzierzynie-Koźlu wprowadziło pierwszą w kraju klasę informatyczną o profilu „e-sport i tworzenie gier”, gdzie uczniowie uczą się m.in. matematyki, grafiki i programowania. Kończąc szkołę, absolwenci otrzymują tytuł technika informatyka. Zajęcia teoretyczne i treningi e-sportowe odbywają się w ramach godzin dodatkowych, podczas których trenerzy prowadzą ćwiczenia rozwijające umiejętność komunikacji w grupie, strategii czy taktyki. Co ważne, szkoła zapewnia sprzęt potrzebny do treningów, finansuje wyjazdy na turnieje, a drużynie zapewnia opiekę psychologa.
Takie posunięcia mogą wzbudzać obawy, że e-sport staje się alternatywą dla tradycyjnego wychowania fizycznego, ale chyba niesłusznie. Nie chodzi bowiem o zastępowanie zajęć ważnych dla prawidłowego rozwoju dzieci e-zabawą, ale o poszerzanie zestawu przedmiotów dodatkowych o nowe, ciekawe i twórcze. Zwłaszcza, że są one przygotowane tak, by rozwijać i umysł, i ciało.
Marcin Złoch
E-learning w polskiej wersji Khan Academy
O znaczeniu nowych technologii we współczesnej edukacji doskonale zdaje sobie sprawę PKO Bank Polski, partnerujący wielu innowacyjnym projektom, w których istotną rolę odgrywa nauka programowania, kodowania czy informatyki. Jedną z takich inicjatyw jest Khan Academy, której partnerem strategicznym w Polsce jest Fundacja PKO Banku Polskiego.
Khan Academy to platforma edukacyjna, na której znajdziemy filmy z takich dziedzin jak matematyka, fizyka, biologia, chemia, astronomia, informatyka czy finanse. Wykłady mają charakter uniwersalny i są skierowane do wszystkich – uczniów od podstawówki po studia, a także do dorosłych, którzy są sobie przypomnieć wiadomości, np. aby pomóc swoim dzieciom podczas odrabiania lekcji.
Nauka opiera się na dwóch rodzajach aktywności – oglądania prezentacji video oraz wykonywaniu później dedykowanych ćwiczeń. W odróżnieniu od tradycyjnych narzędzi, użytkownicy dostają od razu informację zwrotną, czy dane zadanie zrobili dobrze czy źle. Platforma ocenia automatycznie i zapisuje wyniki.
Więcej: Khan Academy – edukacja przyszłości na wyciągnięcie ręki
Czytaj także:
Nauka w grze
Technologie? Do usług!
Do czego nam technika?
Bankofinanse
02019.07.15Dziś Dzień bez Telefonu Komórkowego! Jak go przeżyć?
więcej15 lipca obchodzimy Światowy Dzień bez Telefonu Komórkowego. Co to znaczy dla klientów Banku? Nasze IKO będzie działać, jak zawsze, bez zarzutu.
Z Banku
02019.07.15100-lecie Banku – nasze placówki. Oddział 1 PKO Banku Polskiego w Białymstoku
więcejNajwiększy białostocki oddział PKO Banku Polskiego mieści się w historycznym centrum stolicy Podlasia. Pięknie odrestaurowaną, zabytkową kamienicę przy Rynku Kościuszki 16, w której swoją siedzibę ma Oddział 1, odwiedzają nie tylko stali klienci, ale także wielu turystów.
Z Banku
02019.07.11Filmowy cykl „Bank śmiałych decyzji”: innowacje bankowe
więcejCo Polacy wiedzą o nowych technologiach i nowoczesnej bankowości? Dowiemy się tego oglądając trzeci odcinek cyklu „Bank śmiałych decyzji”.
Bankofinanse
02019.07.11Polacy robią zakupy w internecie. Dołącz do nich i płać z IKO
więcejAż 62 proc. wszystkich polskich internautów dokonuje internetowych zakupów. Oznacza to wzrost w porównaniu z ubiegłym rokiem, gdy w sieci zaopatrywało się 56 proc. ankietowanych – wynika z najnowszego raportu Gemius. Zestawienie pokazuje, że zakupy online to dla nas codzienność i wygoda – także pod względem płatności.
Bankofinanse
02019.07.11e-Paragon – cyfrowe potwierdzenie płatności
więcejTradycyjne dowody płatności wkrótce nie będą nam już potrzebne. Ich cyfrowym odpowiednikiem zostanie e-Paragon, powiązany z naszym kontem bankowym oraz debetową kartą płatniczą. Usługa jest już dostępna w bankowości elektronicznej PKO Banku Polskiego. Aby z niej korzystać, wystarczy zalogować się do konta i uruchomić odpowiednią usługę.
Bankofinanse
02019.07.11Czym się różni kantor internetowy od kantoru stacjonarnego?
więcejMusisz sprzedać lub kupić walutę obcą – co robisz? Jeśli pierwsze, co przychodzi ci do głowy, to udanie się do kantoru stacjonarnego, być może powinieneś poznać praktyczniejszy sposób. To korzystanie z kantoru online. Jak działa i czy jest wygodniejszy?