Inspiracje czerpie z książek, a malując słucha muzyki – Ryszard Grzyb o swojej twórczości
Bohaterem kolejnego spotkania z artystą, którego prace prezentowane są na wystawie „Sztuka to wartość. Z kolekcji PKO Banku Polskiego” w Muzeum Narodowym, był Ryszard Grzyb. Malarz zdradził m.in. skąd w jego twórczości wzięło się tak wiele motywów zwierzęcych. A wszystko zaczęło się od… „nosorożców”.
Spotkanie z Ryszardem Grzybem było jednym z wydarzeń towarzyszących wystawie „Sztuka to wartość. Z kolekcji PKO Banku Polskiego” odbywającej się w Muzeum Narodowym w Warszawie. – Tytuł wystawy jest niezwykle intrygujący. Zawierają się w nim co najmniej dwie warstwy. Jedna to wartość w sensie komercyjnym. Druga wartość dotyka sfery kultury, skondensowanych treści zawartych w sztuce, które są przekazywane kolejnym pokoleniom – mówi Ryszard Grzyb.
Malarz kochający muzykę
Podczas spotkania zaprezentowano dwa filmy – pierwszy o twórczości Tomasza Ciecierskiego, drugi dotyczący Ryszarda Grzyba. Dzięki narracji samego artysty, materiał krok po kroku, prowadzi widza ścieżką kariery i twórczości Grzyba – od ikonografii szamańskiej do motywów zwierzęcych – „rozmalowanych malarsko”. Artysta tłumaczył, jak ważne są i były dla niego tytułu obrazów, często na granicy poezji np. „Rzetelne pocieranie ostrzem o jeziora serc”. Ryszard Grzyb zwracał uwagę, że czerpie inspiracje z książek, a w trakcie malowania zawsze słucha muzyki. – I to bardzo różnej: od Milesa Davisa, przez jazz, etno po rock. Za każdym razem w procesie twórczym słucham jej bardzo głośno. Moim zdaniem nie można cicho słuchać muzyki – opowiada artysta.
Żaba i Ryba
Ryszard Grzyb rozpoczął studia malarskie w 1976 r. w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych we Wrocławiu. Tam na trzecim roku zaczął malować kompozycje neoekspresjonistyczne. Po przeniesieniu się do Warszawy, od 1979 r. kontynuował studia w Akademii Sztuk Pięknych, gdzie w 1981 r. uzyskał dyplom w pracowni prof. Rajmunda Ziemskiego.
Z czasem, w malarstwie Grzyba zapanowały niepodzielnie kompozycje dekoracyjne, operujące kilkoma uproszczonymi motywami (np. ptaka, nosorożca, królika) rozmaicie rozgrywanymi na płaszczyźnie płótna. – Kręci mnie rozwój intelektualno-duchowy i motywy zwierzęce. Co drugi mówi, że jestem podobny do Picassa, ja jednak myślę, że nie bardzo – opowiadał w trakcie spotkania Ryszard Grzyb. Na wystawie prezentowane są dwa dzieła artysty – oba pozornie bez tytułu, ale mające znaczący dopisek – „Żaba” oraz „Ryba”.
– Oba te obrazy nie mają tytułu. Gdy zaczynałem malować, dużą wagę przywiązywałem właśnie do tytułów. Wtedy byłem zafascynowany poezją, co widać nie tylko w nazwach moich ówczesnych pracach. Zrezygnowałem z tytułów w roku 1991. Doszedłem wtedy do wniosku, że to nie tytuł ma cokolwiek mówić, a obraz ma sam przemawiać za siebie. Później znudziło mi się nietytułowanie i powróciłem do nazywania prac. Tytuły są dalszą częścią obrazu – przyznaje artysta. – Warto przyjść do muzeum i zobaczyć tę bardzo ciekawą wystawę PKO Banku Polskiego. Są tu dzieła wybitnych polskich artystów współczesnych reprezentujących różne style i szkoły. Mijają lata, a kolekcja sztuki broni się i jest to dobre zarówno dla Banku, jak i ludzi, którzy maga ja zobaczyć – zachęca Ryszard Grzyb.
Ryszard Grzyb o obrazach znajdujących się w kolekcji PKO Banku Polskiego, które można podziwiać na wystawie „Sztuka to wartość. Z kolekcji PKO Banku Polskiego”:
Ryba bez tytułu
Na początku lat 90. w Polsce, hodowaliśmy z synem ryby akwariowe. Mieliśmy wtedy pielęgnice pawiookie – niezwykle drapieżne ryby. Na obrazie „Ryba” przedstawiona jest we freestyle'u właśnie pielęgnica, którą przełożyłem na język malarski. Obraz składa się z kilku warstw. Ryba na tle nieba może pojawić się chyba tylko w wyobraźni malarza. Można namalować realistycznie rybę, jednak nie chciałem iść w tę stronę. Moją rybę rozdzieliłem na trzy warstwy – rysunek dosyć gruby, plakatowy, który jest jedną wartością i to, co go wypełnia – moja wersja pielęgnicy i jej kolorowości. Paćki są fragmentem impresjonistycznego obrazu. W środku, na żółto namalowany jest układ pokarmowy. To nawiązanie do aborygenów, którzy malowali również serce i fragmenty układu pokarmowego.
Żaba bez tytułu
W życiu namalowałem kilka żab. Obraz Żaba bez tytułu, też składa się z kilku warstw. Tło, które widzimy, to motyw florystyczny, widziałem takie kiedyś na starej fotografii i postanowiłem przenieść na płótno. Na obrazie znajdują się również rysunki – dosyć nieoczywiste, umiejscowione praktycznie w tle. Przedstawiają krowy i pastuszka. Często jestem pytany czemu jedna żaba jest pomalowana, a druga nie? Chodzi o pewien zabieg znaczeniowo-formalny kompozycji – z lewej mamy żabę pomalowaną, która ma ciężar, więc po drugiej stronie jest niezamalowana, która wprowadza asymetrię. Asymetria dużo mówi o ludzkiej egzystencji. Dlatego ta po lewej jest zamalowana na zielono-czerwony kolor, a ta w prawym górnym rogu jest tylko linearna – to powidok. Ten zabieg wprowadza również ruch przekątny. Oprócz treści obrazu jest w nim również ukryta struktura, kierunki i rytmy.
Bartłomiej Pobocha
Czytaj także:
Zapis mojego życia, czyli Jarosław Modzelewski o swoich pracach
Opera na prowincji. Niezwykły projekt Teatru Muzycznego w Lublinie
„Szatan z siódmej klasy” w łódzkim Muzeum Kinematografii
Pliki do pobrania
Bankopasje
02019.07.16Kolejne niezwykłe filmowe spotkanie już w czwartek w Kinematografie
więcej„Stan cywilny? Tak.” To tylko jeden z wielu cytatów z „Rejsu”, które na stałe zagościły w języku polskim. Bo czy jest ktoś, kto owego dialogu nie kojarzy ze słynną filmową podróżą po Wiśle? W najbliższy czwartek 18 lipca w łódzkim kinie Kinematograf nie lada gratka dla fanów polskiego kina – na widzów czekać będzie kultowy obraz w reżyserii Marka Piwowskiego.
Bankopasje
02019.07.15Wielka bitwa konserwatorów o wielkie dzieło
więcejW 600. rocznicę wiktorii grunwaldzkiej z 15 lipca 1410 r. poddano kompleksowej renowacji obraz Jana Matejki „Bitwa pod Grunwaldem”. Dzięki przedsięwzięciu, które finansowo wsparł PKO Bank Polski, możemy dzisiaj podziwiać artystyczny rozmach twórcy. Powinniśmy przy tym docenić żmudną pracę konserwatorów dążących do przywrócenia dziełu świetności na co najmniej pół wieku.
Bankopasje
02019.07.12PKO Bank Polski oficjalnym partnerem quizu Ekstraklasy!
więcejPKO Bank Polski razem z Ekstraklasą S.A. prezentują nową i innowacyjną formułę rywalizacji wśród piłkarskich kibiców!
Bankopasje
02019.07.11„Świat przedwojennej fonografii” – o muzyce, sztuce i radiu opowiada Jan Emil Młynarski
więcejJazz trafił do Polski latach międzywojennych. Rolę sal koncertowych spełniały wówczas przede wszystkim dancingowe restauracje i nocne kluby, w których występowali pianiści i orkiestry jazzowe, piosenkarze oraz tancerze. Atmosferę kawiarnianych koncertów jazzowych Krakowa, Lwowa, a zwłaszcza Warszawy przywołuje podczas swoich występów Jazz Band Młynarski-Masecki.
Bankopasje
02019.07.09Sztafeta pomocy w Kluczborku
więcejPracownicy PKO Banku Polskiego i mieszkańcy Kluczborka wybiegali uśmiech dla Weroniki. Dzięki uczestnikom biegowej akcji charytatywnej, Fundacja PKO Banku Polskiego przekazała 10 tys. zł na rehabilitację dziewczynki. W ubiegłym roku podobną akcję zorganizowano dla Patryka, który teraz pomógł Weronice.
Bankopasje
02019.07.08#KandydatNaGwiazde – odcinek 5.
więcejZapraszamy na najnowszy odcinek naszego cyklu wideo #KandydatNaGwiazde.