Biegiem po zwycięstwo. Rozmowa z Szymonem Kulką, zwycięzcą 11. PKO Poznań Półmaratonu
Tysiące pokonanych kilometrów, czasem słodki smak zwycięstwa, a niekiedy gorycz porażki. Taka jest codzienność biegaczy startujących w amatorskich i zawodowych imprezach sportowych. To również codzienność zwycięzcy 11. PKO Poznań Półmaratonu. O wielkim triumfie, codziennych treningach i łączeniu pasji z pracą w policji rozmawiamy z Szymonem Kulką.
Służbowo – policjant pracujący w niewielkim komisariacie niedaleko granicy polsko-słowackiej. Prywatnie – pasjonat biegania, osiągający ogromne sukcesy w tej dyscyplinie. Na podium 11. PKO Poznań Półmaratonu znalazło się dwóch Polaków, ale tylko jeden z nich był w stanie pokonać rywala z Kenii – Szymon Kulka.
Czy bieganie to Pana pomysł na życie?
Bezsprzecznie biegi są moją pasją. Staram się poświęcać im bardzo dużo czasu, mimo że niekiedy trudno jest pogodzić karierę aktywnego sportowca z pracą. Myślę jednak, że udaje mi się to i żaden z moich „zawodów” nie cierpi z powodu drugiego.
Jak udaje się Panu łączyć te dwa zawody na co dzień?
Nie jest łatwo. Praca w policji wymaga poświęcenia, nie bez powodu nazywa się ją służbą. Często bywa tak, że po zakończeniu nocnych dyżurów rozpoczynam treningi. Ich częstotliwość oraz terminy układam pod pracę, a nie odwrotnie. Największym problemem jest kwestia regeneracji organizmu i jego prawidłowego funkcjonowania. Jednak, jak widać, całkiem nieźle wychodzi mi ta „kooperacja”.
Czy kondycja, którą wypracowuje Pan w trakcie treningów, przydaje się w codziennej pracy?
Uważam, że tak. Każdy policjant musi być sprawny fizycznie – i to na wysokim poziomie. Czasami zdarza się, że trzeba kogoś gonić. Nie są to częste przypadki, jednak sądzę, że przestępcy mieliby problem, żeby mi uciec na piechotę.
Po treningach przychodzi czas na zawody. Czy przygotowuje się Pan do nich jakoś specjalnie?
Na początku sezonu wybieram starty docelowe, do których się przygotowuję. Do każdego układam odpowiedni plan treningowy. Cały czas pracuję nad kondycją, a szczególnym okresem jest zima. To wtedy trenuję najwięcej i najczęściej. Gdy pogoda nie pozwala na biegi w terenie, odwiedzam siłownię i korzystam z bieżni. Podłoże jest również dobierane do tego, jakie starty planuję. Jeśli są to biegi uliczne, staram się przygotowywać na asfalcie, jeśli to wyzwania na tartanie, to na nim koncentruję swoje wysiłki.
W ilu biegach rocznie bierze pan udział?
Start w Poznaniu był moim debiutem w tym sezonie. Liczba biegów, w których biorę udział, zależy od cyklu przygotowań i planu na dany rok. Zazwyczaj zaliczam rocznie ok. 10 startów.
Jak udało się Panu prześcignąć niepokonanych do tej pory Kenijczyków?
Zawsze powtarzam, że każdy zawodnik jest do pokonania. Stajemy na starcie i dopóki nie miniemy linii mety, jesteśmy sobie równi. Z zawodnikami z krajów afrykańskich – Kenii czy Etiopii – rywalizuje się trudniej. Wynika to z ich kultury fizycznej oraz uwarunkowań fizjologicznych. Jednak, jak pokazuje mój oraz inne przykłady z czołówki biegowej świata, da się z nimi wygrywać.
Co doradziłby Pan początkującym biegaczom w kwestii poprawiania wyników i efektywnego treningu?
Przede wszystkim powinni trenować mądrze, pomału wchodzić w trening. Rozsądnie zwiększać obciążenia treningowe. Wprowadzać cyklicznie dodatkowe elementy poprawiające siłę biegową i kłaść nacisk na dodatkowe akcenty treningowe. Na początku warto również rozpocząć pracę na siłowni, by poprawiać kondycję, siłę i styl biegania. Jeśli ktoś ma problemy z wagą, dobrze jest najpierw zrzucić kilka kilogramów – rozpocząć np. od pływania, również po to, by przyzwyczaić organizm do zwiększonego wysiłku i ruchu. Najważniejsze jest zdrowie, później wyniki sportowe.
Dziękuję i życzę dalszych sukcesów sportowych!
Również dziękuję i pozdrawiam.
Bartłomiej Pobocha
Czytaj także:
Poznań poznał smak zwycięstwa!
Alfabet biegacza – O jak ogólnorozwój
Wystartuj w Biegu Konstytucji 3 Maja! Zapisy startują 14 kwietnia
Biegajmy razem
02019.07.05Trzy najlepsze drużyny 4. PKO Biegu Charytatywnego. Ich wyniki zasługują na wielki podziw
więcej54 okrążenia i 290 metrów – tyle wynosi rekord PKO Biegu Charytatywnego. 15 września ubiegłego roku podczas zawodów w Łomży ustanowiła go drużyna Korytkowski Team. Na drugim miejscu znalazła się ekipa Stalowowolskiego Klubu Biegacza, a na trzecim reprezentanci OSiR 1 Lidzbark Warmiński. W rozmowie z Bankomanią przedstawiciele drużyn wspominają swoje kapitalne występy.
Biegajmy razem
02019.07.04„Dominator” pokonany – wypowiedzi po Nocnym Biegu Świętojańskim z PKO Bankiem Polskim
więcejZwycięzcy z Ukrainy, emocje na ostatnich metrach, dobra pogoda i nieco niższa frekwencja. Za nami Nocny Bieg Świętojański z PKO Bankiem Polskim.
Biegajmy razem
02019.07.02Zawodnicy z Ukrainy najlepsi w Nocnym Biegu Świętojańskim z PKO Bankiem Polskim
więcejBiegacze z Ukrainy zajęli czołowe lokaty w tegorocznym Biegu Świętojańskim z PKO Bankiem Polskim w Gdyni, zwyciężając w klasyfikacji generalnej, klasyfikacji kobiet i zdobywając tzw. „premię górską”. Zawody na wymagającej trasie ukończyło 2740 osób, a towarzyszyła im wymarzona pogoda i gorący doping – zwłaszcza w okolicach startu i mety.
Biegajmy razem
02019.06.28Sylwetki polskich biegaczy #15: Katarzyna Kowalska
więcejKatarzyna Kowalska jest jedną z najbardziej wszechstronnych i utytułowanych polskich biegaczek. Choć reprezentowała nasz kraj już na trzech igrzyskach olimpijskich – w Pekinie, Londynie i Rio de Janeiro – ma apetyt na czwarte, w Tokio w 2020 r.
Biegajmy razem
02019.06.27Premia górska przyciąga zawodników do Nocnego Biegu Świętojańskiego z PKO Bankiem Polskim
więcej– Trasę Nocnego Biegu Świętojańskiego z PKO Bankiem Polskim wyróżnia 1,5-kilometrowy podbieg. Osoba, która pokona ten odcinek w najkrótszym czasie, otrzyma nagrodę w wysokości 2500 zł. Otrzymujemy sygnały, że wiele osób startuje właśnie z myślą o tym podbiegu – mówi Piotr Suchenia z Gdyńskiego Centrum Sportu, które jest organizatorem zawodów, zaplanowanych na noc z 28 na 29 czerwca.
Biegajmy razem
02019.06.24Nocny Bieg Świętojański z PKO Bankiem Polskim. Dla wszystkich, którzy mają dość upałów
więcejMasz dość upałów? Spróbuj startu w Nocnym Biegu Świętojańskim z PKO Bankiem Polskim, który odbędzie się w Gdyni w nocy z 28 na 29 czerwca. Biegacze ruszą na trasę o godzinie 23:59, co pozwoli zapomnieć o gorących słonecznych promieniach. Dla wszystkich miłośników nocnego biegania to świetna propozycja na początek lata.