2018.09.14

„Archeomarket. Od wymiany po stragany”. Rusza XXIV Festyn Archeologiczny w Biskupinie

Od soboty przez 9 dni Biskupin zmieni się w niezwykłą archeologiczną wioskę. To tu będziesz mógł wziąć udział w żywej lekcji historii. 15 września rozpocznie się XXIV edycja Festynu Archeologicznego, którego sponsorem jest PKO Bank Polski. Tematem głównym tej edycji jest dawna historia handlu europejskiego.

Podczas imprezy organizatorzy opowiedzą i pokażą, jak rozwijał się handel na świecie – od epoki kamienia, przez epokę brązu, żelaza po wczesne średniowiecze, czyli do momentu, gdy kształtowała się większość istniejących dziś państw europejskich. Omówiona zostanie wymiana „towar za towar”, która jest jedną z najstarszych, znanych i niekiedy wykorzystywanych po dzień dzisiejszy metod transakcji. Specjaliści opowiedzą również o tym, gdzie i kiedy pojawiły się pierwsze monety i dlaczego nie zawsze postrzegane były jako ujednolicony miernik płatności. Uczestnicy Festynu dowiedzą się również jak przebiegały szlaki handlowe, które funkcjonowały od tysięcy lat.

Rok temu wybraliśmy się z synami na Festyn. W jeden weekend chłopcy przyswoili więcej wiedzy niż przez pół roku siedzenia w szkolnej ławce! Z przyjemnością wybierzemy się do Biskupina również w tym roku – mówi Ewa z Gniezna, mama dwóch chłopców w wieku szkolnym.

Przez najbliższych dziewięć dni Biskupin tętnić będzie życiem. Odwiedzić będzie można między innymi osadę pierwszych rolników, osadę obronną, a także wioskę wczesnopiastowską, której mieszkańcy będą wymieniać się przedmiotami własnego rękodzieła. Nie zabraknie również inscenizacji – choćby rekonstrukcji walk pierwszych wojowników.

Tegoroczny Festyn zatytułowano „Od wymiany po stragany”. Otwarty zostanie bowiem „Archeomarket”, w którym – niczym we współczesnej galerii handlowej z podziałem na działy, m.in. moda, dom i wnętrze – prezentowane będą towary wzorowane na zabytkach archeologicznych.

Oprócz tego na uczestników festynu czekać będzie kino z projekcją filmów o tematyce archeologicznej i historycznej, strefy zabaw dla rodzin, wykłady popularnonaukowe, prezentacje dawnych rzemiosł, koncerty muzyczne, warsztaty tańca oraz pokazy kuchni dawnej i degustacje. W pawilonie muzealnym można będzie zwiedzać specjalnie przygotowaną, towarzyszącą Festynowi wystawę „Od wymiany po stragany”.

O pracy archeologów opowie Szymon Nowaczyk, archeolog muzealnik z muzeum archeologicznego w Biskupinie.

Istnieje taki stereotyp pracy archeologa – siedzi pochylony nad ziemią i małym pędzelkiem „odkrywa” skarby z przeszłości. Czy tak rzeczywiście wygląda codzienna praca w tym zawodzie?

Wielu z nich nie ma prawie nic wspólnego z „terenem”. Ja prowadzę wykopaliska, ale zajmuje mi to zazwyczaj około miesiąca. Pozostała część roku to prace gabinetowe – czas na opracowanie tego, co zostało wykopane oraz na kwestie organizacyjne, czyli konferencje branżowe, wystawy, publikacje itp.

Czy współczesne wykopaliska pozwalają jeszcze na niezwykłe odkrycia – są bogate w znaleziska?

Zabytki archeologiczne mają taką specyfikę, że większość z nich, ponad 90 proc. nie nadaje się do celów ekspozycyjnych. Zwykle jest to tzw. materiał masowy, czyli np. skorupy mające znaczenie naukowe głównie w zakresie analiz statystycznych, ale absolutnie bez wartości wystawienniczej.

Dużą bolączką archeologii jest to, że wiele z wykopanych zbiorów leży w magazynach i jest nieopracowanych. Są to bardzo często zaszłości – zbiory, których w latach 50., 60. nie zdążono opracować. I jest to nasze zadanie.

Jakie są najcenniejsze znaleziska?

Szczególną wartość mają tzw. badania stacjonarne, czyli takie, gdy archeolog prowadzi prace tylko z powodów czysto poznawczych i nie ma nad głową koparki. Na te badania jest czas i bardzo często charakteryzuje je duże zaangażowanie osobiste archeologa, który je prowadzi. Natomiast przy badaniach inwestycyjnych liczą się czas i pieniądze. Niemniej również podczas takich badań, a one dominują w ostatnich latach, dokonano wielu spektakularnych odkryć, które w znaczący sposób poszerzyły naszą wiedzę o przeszłości.

Oktawia Staciewińska

Czytaj także:

„Orfeusz i Eurydyka” niebawem w Lublinie. Zajrzyj z nami za kulisy teatru i dowiedz się, jak powstaje scenografia

Filmy dziesięciolecia, czyli do kogo powędrowały Złote Lwy!

„Mam niesamowite szczęście do ludzi”. Wywiad z Piotrem Cyrwusem

Pliki do pobrania

loaderek.gifoverlay.png