BLIK zbliża przed świętami!

Przedświąteczna atmosfera sprzyja spotkaniom w gronie rodziny i wśród znajomych. Spontaniczna kawa w czasie zakupów w galerii handlowej nierzadko zmienia się w wieczorną kolację w gronie przyjaciół. Gdy dochodzi do płacenia rachunku za tę spontaniczną, świąteczną imprezę – z pomocą przychodzi płatność BLIK, która właśnie obchodzi swoje trzecie urodziny.
około min czytania

Płacenie gotówką staje się passe. Teraz rządzi BLIK – system płatności mobilnych.  

– Płatności BLIK to szybka i pewna usługa. Ponieważ pobrany kod jest ważny zaledwie dwie minuty, nie ma żadnego ryzyka. Aplikacja doskonale sprawdza się, kiedy się spieszymy, a to zdarza się nam coraz częściej. Zostawiamy portfel w samochodzie, zapominamy pobrać pieniędzy z bankomatu. Z telefonem się nie rozstajemy, zawsze mamy go przy sobie – podkreśla Mariusz Krasuski, doradca w 1 Oddziale PKO Banku Polskiego w Łukowie.

BLIK to bezpieczeństwo i wygoda w jednym. Kiedy chcemy się rozliczyć ze znajomymi podczas wyjścia do kina lub wspólnej kolacji, czy świątecznej imprezy, nie musimy już weryfikować długiego numeru rachunku. Wystarczy numer telefonu, który i tak już pewnie mamy na liście kontaktów. Dlatego nie ma miejsca na pomyłkę, jaka może pojawić się podczas wpisywania numeru konta. Przelew na telefon, za pomocą płatności BLIK, to najwygodniejszy sposób rozliczenia.

Wśród moich znajomych BLIK to codzienność – mówi 20-letni Mariusz Dąbrowski
z Gliwic. – Właściwie posługujemy się nim cały czas. Gotówki już nikt z nas praktycznie nie nosi.

Niewątpliwą zaletą płatności BLIK-a jest czas – pieniądze na konto trafiają natychmiast. W każdej chwili można to sprawdzić i z czystym sumieniem zasiąść do składkowego stołu. Nie odbierzemy po kilku tygodniach telefonu z upomnieniem od kolegi, który wciąż czeka na zwrot pieniędzy.

 Piotr Dunaj