Co inspiruje Olgę Wolniak? Spotkanie z artystką
W najbliższy czwartek, 30 maja, w Muzeum Narodowym w Warszawie odbędzie się niezwykłe spotkanie z cyklu „Sztuka to wartość, wartości w sztuce”. Gościem będzie malarka, Olga Wolniak. 2019-05-19Podczas spotkania zaprezentowany zostanie 12-minutowy film dokumentalny z Filmoteki PKO Banku Polskiego zatytułowany „Olga Wolniak. Malarka”. Wydarzenie rozpocznie się o godzinie 18.00 w kinie MUZ. Wstęp na nie jest bezpłatny, należy jednak pobrać wejściówkę. Są one dostępne online i w kasie muzeum od 28 maja.
Olga Wolniak najbardziej znana jest z wielkoformatowych obrazów olejnych przedstawiających tkaniny. Jej twórczość bardzo mocno widoczna jest w sztuce współczesnej od lat 80. XX w. do dziś.
– Od połowy lat 80. inspiracją twórczości malarki stało się artystyczne rękodzieło, a konkretnie tekstylia – tkane, haftowane, drukowane. Na podstawie wybranych, przykładów tkanin Wolniak tworzy duże obrazy na płótnie – mówi Monika Bala z Muzeum Narodowego w Warszawie
Sama artystka mówi tak: – Zachwyca mnie piękno tkanin i kunszt całych pokoleń kobiet, ich twórczyń. Patrząc na tkaninę, widzę jej urodę: fakturę, gładkość lub szorstkość, blask, aksamitną głębię cienia oraz bogactwo koloru. Tkanina – tkanka – to dla mnie coś biologicznego. Przez swą miękkość i zmysłowość kojarzy mi się z kobiecością. Również dlatego, że tkanie to tradycyjnie kobieca domena twórczości.
Na wystawie „Sztuka to wartość. Z kolekcji PKO Banku Polskiego” obejrzeć można dzieło „Konya-Ladik” z 1998 r. To olej na płótnie, typowy turecki dywan, jakich wiele zdobi podłogi polskich mieszkań. Na dużym płótnie artystka wiernie odtworzyła jego ornamentalny charakter.
– U Olgi Wolniak tkaniny pojawiają się na pierwszym planie jako temat i zarazem kluczowy element kompozycji. W powtarzalnych wątkach tkanych dywanów, kilimów, żakardów, malarka poszukuje uniwersalnych znaczeń. Wśród prac najbardziej charakterystycznych dla artystki, będących jej swoistym znakiem firmowym, odnaleźć można liczne dywany orientalne, tkane ręcznie według określonych wzorów, ale nigdy nie masowo. Każdy egzemplarz jest bowiem inny, a nawet jeśli jest łudząco podobny do pozostałych wykonywanych wedle tego samego wzoru, to różnice tkwią w szczegółach – podkreśla Michał Jachuła, historyk sztuki.
Cykl czwartkowych pokazów filmowych i spotkań z artystami, historykami i krytykami sztuki towarzyszy wystawie „Sztuka to wartość. Z kolekcji PKO Banku Polskiego”. W jego ramach odbędą się jeszcze 3 spotkania:
6 czerwca – Jarosław Modzelewski
13 czerwca – Ryszard Grzyb
27 czerwca – Robert Maciejuk
Oktawia Staciewińska