Lepiej późno niż wcale! Planujemy zaległy wyjazd na wakacje poza sezonem
Coraz więcej Polaków decyduje się na letni urlop poza szczytem sezonu. Od kilku lat biura podróży notują bardzo duże zainteresowanie wakacyjnymi wyjazdami dopiero we wrześniu, październiku i nawet w listopadzie. Cierpliwość się opłaca, bo późniejszy wyjazd kosztuje do 20 proc. mniej niż analogiczne wakacje w lipcu czy sierpniu. Chcesz zaoszczędzić jeszcze więcej? Na zaległy urlop zabierz ze sobą kartę wielowalutową PKO Banku Polskiego. 2018-09-24Rosnąca popularność wyjazdów późnym latem i jesienią wynika z kalkulacji. – Poza sezonem jest taniej i to zdecydowanie. Zagraniczna wycieczka, jeżeli wybierzemy się na nią po zakończeniu szkolnych wakacji, kosztuje kilkaset złotych mniej – mówi Jarosław Kałucki z Travelplanet.pl. – W lipcu i sierpniu wypoczywają nie tylko Polacy, ale większość mieszkańców Europy. To czas, kiedy właściciele obiektów turystycznych korzystają z dużego zainteresowania ich usługami i starają się jak najwięcej zarobić – tłumaczy. Od września zaczyna się walka o przyciągnięcie klienta, który może sobie pozwolić na wyjazd w innym terminie.
Do Turcji nawet w grudniu
Wakacyjne wyjazdy we wrześniu to znany sposób na tanie wakacje za granicą. Termin ten można uznać za przedłużenie „wysokiego” sezonu. To czas, kiedy można pojechać wszędzie tam, gdzie podróżujemy w lipcu i sierpniu. Później wybór destynacji zaczyna się kurczyć, ale są i takie, gdzie jeszcze długo możemy liczyć na gościnność, ładną pogodę i wiele atrakcji. Świetnym przykładem jest Riwiera Turecka. – Kurorty zlokalizowane w Turcji, wzdłuż wybrzeży Morza Śródziemnego i Egejskiego, są gotowe na przyjęcie wakacyjnych turystów jeszcze w listopadzie i grudniu. Wycieczka all-inclusive w tym terminie to wydatek ok. 1,2 tys. zł za osobę. Na miejscu czeka nas temperatura w granicach 18 stopni na plusie, ciekawe wycieczki, SPA i hotelowe baseny – podsumowuje Jarosław Kałucki. Dodaje, że all-inclusive w Turcji to oferta na bardzo wysokim poziomie, która zadowoli najbardziej wymagających turystów.
Czas na egzotykę
Od października zaczyna się fala wyjazdów wakacyjnych w miejsca, które touroperatorzy określają mianem kierunków „egzotycznych”. To kraje i regiony charakteryzujące się odmienną kulturą lub niespotykanym w naszej szerokości geograficznej klimatem. Na liście oferowanych destynacji znajdziemy Dominikanę, Kubę czy Wietnam. – Zimą warto odwiedzić chociażby Zjednoczone Emiraty Arabskie. W grudniu możemy tam liczyć na temperaturę dochodzącą nawet do 30 stopni Celsjusza i masę atrakcji wynikających z bogactwa i charakterystycznego dla tego regionu rozmachu – mówi nasz rozmówca z Travelplanet.pl. Co ciekawe, zimowy wypad do państwa szejków wcale nie wymaga fortuny. Koszt tygodniowego pobytu w ZEA (obejmuje przelot oraz zakwaterowanie w hotelu i śniadania) zaczyna się już od ok. 2,2 tys. zł za osobę.
Last Minute w Grecji z kartą wielowalutową
Sprawdzonym rozwiązaniem dla amatorów tanich wakacji nad morzem jest zakup wycieczki w ostatniej chwili – na kilka dni przed odlotem. Wśród ofert Last Minute można znaleźć na przykład tygodniowy pobyt w Grecji z wyżywieniem za jedyne 1 tys. zł. Decydując się na wyjazd do Strefy Euro pamiętajmy o dodatkowych oszczędnościach, które zapewnią karta wielowalutowa oraz kantor internetowy PKO Banku Polskiego. Połączenie tych dwóch produktów to sposób na zakup waluty po bardzo atrakcyjnym kursie wymiany oraz na uniknięcie prowizji za przewalutowanie. Klient PKO Banku Polskiego posiadający rachunek w złotych oraz na przykład w euro może korzystając z kantoru internetowego w dowolnym momencie wymienić walutę poprzez aplikację mobilną IKO lub w bankowości internetowej iPKO.
Tomasz Sobkowicz
Karta wielowalutowa i kantor online pozwolą zaoszczędzić czas i pieniądze podróżnym, wybierającym się m.in. do krajów strefy euro, Danii, Norwegii, Szwajcarii, Szwecji, Wielkiej Brytanii oraz Stanów Zjednoczonych.
„Każda wydana przez nasz Bank karta debetowa (z wyjątkiem kart Junior) do rachunku w złotych może zostać dodatkowo powiązana z rachunkiem w walucie obcej, na przykład w euro. Jeżeli pojedziemy na wakacje do Hiszpanii czy Włoch i zapłacimy taką kartą w sklepie, środki zostaną pobrane właśnie w euro. Co ważne, aby po powrocie do Polski analogiczna transakcja została rozliczona w złotych, nie musimy nic robić. Wszystko dzieje się automatycznie i pozwala zaoszczędzić niemałe pieniądze”
Piotr Dziura
doradca w Oddziale 1 PKO Banku Polskiego
w Kraśniku