„Nie lubię poniedziałku”, czyli kolejne filmowe spotkanie w łódzkim Kinematografie

Po seansach „Ziemi Obiecanej” w reżyserii Andrzeja Wajdy oraz „Mojego Nikifora” w reżyserii Krzysztofa Krauzego, nadeszła pora na projekcję kolejnej produkcji odnowionej cyfrowo pod mecenatem PKO Banku Polskiego. W drugi czwartek kwietnia obejrzeć będzie można kultowy film „Nie lubię poniedziałku” w reżyserii Tadeusza Chmielewskiego.

­– Liczący sobie już blisko pół wieku obraz zna niemal każdy, jednak z pewnością warto go obejrzeć ponownie – tym razem w wersji zrekonstruowanej cyfrowo. Akcja toczy się jednego dnia w Warszawie, od rana do wieczora – mówi Jakub Wiewiórski, kierownik Działu Promocji i Rozwoju w Muzeum Kinematografii w Łodzi. – Fabuła składa się z luźno powiązanych fenomenalnych skeczy, których bohaterowie starają się poradzić sobie z absurdalnymi sytuacjami właściwymi dla końca lat 60.

Czy wiesz, że…

1. Film Tadeusza Chmielewskiego „Nie lubię poniedziałku” pierwotnie, na etapie powstawania konspektu do scenariusza, nosił tytuł „Książka telefoniczna”.

2. Inspiracje do dialogów w filmie reżyser czerpał z własnych zapisków z czasów studenckich. W specjalnym zeszycie notował sobie wówczas pomysły na żarty.

3. Postać cudzoziemca w filmie Tadeusza Chmielewskiego miała pierwotnie pochodzić z Francji, następnie reżyser postawił na Hiszpanię, by ostateczną decyzję podjąć dopiero w momencie zobaczenia aktora, który wcieli się w tę rolę – Kazimierza Witkiewicza. Wtedy Chmielewski postanowił, że będzie on odgrywał Włocha.

W filmie zagrali m.in. Bohdan Łazuka, Jerzy Turek, Kazimierz Witkiewicz, Czesław Nowicki, Agnieszka Fitkau-Perepeczko i Zofia Czerwińska. W roli ziewającego robotnika pojawił się nawet sam reżyser, scenarzysta i autor dialogów – Tadeusz Chmielewski. Za zdjęcia odpowiadał Mieczysław Jahoda.

– Można śmiało powiedzieć, że stwierdzenie „nie lubię poniedziałku” jest dziś równie popularne, co w dniu premiery tej kultowej komedii. Dlatego całe szczęście, że projekcje z cyklu „Na bank je znacie!” odbywają się w czwartki – żartuje Jakub Wiewiórski. – Wieczór 11 kwietnia spędźcie trochę wesoło, a trochę nostalgicznie w kinie Kinematograf w Łodzi – zachęca.

Spotkanie rozpoczyna się o godzinie 18.00. Wstęp na projekcję i poprzedzającą ją zapowiedź jest bezpłatny.

Oktawia Staciewińska

Kolejne seanse:

11 kwietnia (czwartek) – „Nie lubię poniedziałku”, reż. Tadeusz Chmielewski

16 maja (czwartek) – „Zmruż oczy”, reż. Andrzej Jakimowski

13 czerwca (czwartek) – „Szatan z VII klasy”, reż. Maria Kaniewska

18 lipca (czwartek) – „Rejs”, reż. Marek Piwowski

19 września (czwartek) – „Panny z Wilka”, reż. Andrzej Wajda

17 października (czwartek) – „Ubu Król”, reż. Piotr Szulkin

14 listopada (czwartek) – „Wesele”, reż. Wojciech Smarzowski

12 grudnia (czwartek) – „Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz”, reż. Stanisław Bareja