Ogólnopolski Konkurs na Nową Polską Sztukę Teatralną „Niepodlegli” niebawem zostanie rozstrzygnięty!

Trwają obrady jury konkursu na Nową Polską Sztukę Teatralną „Niepodlegli”. To wspólna inicjatywa Teatru Polskiego im. Arnolda Szyfmana w Warszawie oraz PKO Banku Polskiego.
około min czytania

Nabór prac na konkurs zakończył się 31 sierpnia. Nadeszło ponad 50 zgłoszeń. 

– Dzisiaj jednym z kluczowych pytań, jakie stawia sobie każdy Polak, jest jego relacja z przeszłością – mówi pomysłodawca „Niepodległych”, dyrektor Teatru Polskiego, Andrzej Seweryn. – Jedni chcą wracać do przeszłości, idealizując ją, uważając za model życia. Inni w ogóle nie myślą o przeszłości, ale o tym, co nas otacza – i tak się dzieje też w sztuce. Jeszcze inni chcą poznawać przeszłość po to, żeby budować przyszłość. 

Dramaty czyta i ocenia jury konkursowe. Znaleźli się w nim: Grzegorz Gauden, Janusz Majcherek, Antoni Libera, Anna Wachowiak oraz Małgorzata Sikorska-Miszczuk. 

Poziom sztuk jest bardzo różny. Niektórzy autorzy wzięli pod lupę jakiś wycinek rzeczywistości, np. okres II wojny światowej, inni zajęli się konkretną, realnie żyjącą osobą, ważną dla Polski, a jeszcze inni stworzyli zupełnie fikcyjne światy-metafory – mówi Małgorzata Sikorska-Miszczuk, dramatopisarka i scenarzystka. – Każdy konkurs jest wyzwaniem dla autorów, a ten w szczególności. To, że upłynęło 100 lat od odzyskania niepodległości, nie jest samo w sobie tematem. Jest zapewne tzw. okazją do podsumowań, ale jak w dramacie dokonywać podsumowań? Trzeba naprawdę pomyśleć, zastanowić się, znaleźć do tego postaci, język, historię. Trzeba mieć coś istotnego do powiedzenia. No i wyjść poza narracje-klisze, przynajmniej ja tego oczekuję – dodaje Sikorska-Miszczuk. 

Utwór nagrodzony Grand Prix zostanie przygotowany do premiery w Teatrze Polskim, a teksty wyróżnione zostaną zaprezentowane w ramach cyklu inscenizowanych czytań, znanego pod nazwą „Czytamy w Polskim”. Zwycięzcy otrzymają także nagrody pieniężne. Ich pula wynosi 80 tys. zł.

Oktawia Staciewińska