Piękne, acz zupełnie niewspółczesne. Subiektywny słownik wyrazów odchodzących do lamusa...
Statystyczny 10-latek wie, kim jest „youtuber”, ale nie ma pojęcia, czym zajmuje się „rymarz”. Patrzy zdziwionymi oczami na babcię, która deklaruje chęć „zacerowania” skarpetki lub mówi do rozpłakanego wnuczka „nie szlochaj!” Język dynamicznie się zmienia. Zasób słownictwa młodych ludzi jest dziś wyraźnie mniejszy niż starszych pokoleń, ale też – przede wszystkim – zupełnie inny. 2018-10-22Poniżej subiektywna lista wyrazów zapomnianych, czy też wypieranych przez bardziej współczesne. Takich, które ku przerażeniu językowych purystów odejdą w zapomnienie całkowicie, lub też powrócą za jakiś czas z nowym znaczeniem.
AIŚCI – a jednak, jednak, ale.
BARLIĆ – śmiecić, brudzić. Znane z dialektów. Stąd słowo barłóg.
LUTY – srogi, okrutny, dziki, ostry, piekący. Zachowane w nazwie drugiego miesiąca.
DRZEWIEJ – dawniej.
WTENCZAS – wówczas.
KAJET – zeszyt.
KOKIETERIA – zachowanie mające na celu spodobanie się komuś, zwrócenie na siebie życzliwej uwagi; zalotność.
HUNCWOT – hultaj, gagatek, łobuziak, urwis.
ONEGDAJ – kiedyś, dawniej, rzadziej: przedwczoraj.
ŁAPSERDAK – człowiek nędznie ubrany, łachmaniarz, kloszard, obdartus. Dziś mówi się o „menelu”.
ABSZTYFIKANT – potocznie: mężczyzna zabiegający o względy kobiety; zalotnik, konkurent, wielbiciel, epuzer.
BIRBANT – przestarzałe: człowiek prowadzący lekkomyślne życie, próżniak, hulaka.
MINODERYJNOŚĆ – wdzięczenie się, często w celu przypodobania się komuś
O tym, dlaczego wyrazy odchodzą do lamusa lub zmieniają znaczenie, mówi Emilia Danowska-Florczyk z Wydziału Polonistyki Uniwersytetu Warszawskiego, członek Zespołu Ortograficzno-Onomastycznego Rady Języka Polskiego.
Zatrzymajmy się przy wyrazach, które wyszły z użycia, czyli archaizmach.
Różne są przyczyny tego, że pewne formy nie cieszą się już popularnością w języku, podobnie jak wiele jest typów archaizmów. Przykładowo takie wyrazy jak: kontusz, husarz, okowy wyszły z codziennego użycia, gdyż przestały funkcjonować określone przedmioty lub zjawiska. Niektóre słowa zachowały się we frazeologizmach, np. trafić w sedno (sedno – prawdopodobnie 'rana na grzbiecie konia, która powstała po ucisku siodła'). Zdarza się, że pewnymi archaizmami, np. spójnikami czy przyimkami, jak aliści, gwoli posługujemy się, aby nadać tekstom walor żartobliwy. Najczęściej używa się archaizmów w celach stylizacji tekstu i osadzenia akcji w innych czasach.
Zapytam jeszcze o swego rodzaju „wypieranie” – sytuację, w której słowa zastępowane są przez inne, nie zmieniając jednak swojego znaczenia. Przykładowo: dzieło, pomysł, przedsięwzięcie – wszystkie te wyrazy zastępowane są uniwersalnym projektem. Cóż to za zjawisko? Dlaczego tak się dzieje?
Tu raczej chodzi o modę językową oraz zapożyczenia semantyczne we wszystkich przypadkach. Zostawiłabym to na oddzielną rozmowę, bo temat jest niezwykle ciekawy! Wyraz „projekt” zmienił u nas znaczenie. Kiedyś był używany jako plan i odnosił się do działań przyszłych. Zapożyczyliśmy znaczenie ogólnego przedsięwzięcia.
Za niecały miesiąc w Poznaniu rozpocznie się festiwal „Frazy – słowa w piosence”. Tegoroczna, czwarta edycja, odbędzie się w dniach 2-6.11.2018. Festiwal promuje piosenkę autorską i młode talenty:
– Czwarta edycja Festiwalu słowa w piosence Frazy przypada na czas kulminacji obchodów stulecia niepodległości. Pragniemy sprawdzić, jak w tym kontekście zabrzmią piosenki i pieśni wybitnego barda, których frazy współtworzą spektakl muzyczno-poetycki. Chcielibyśmy, aby każdy znalazł taki koncert, który pozwoli mu poczuć się u siebie. Zapraszamy na Frazy, gdzie każdy uczestnik może być niepodległy, czyli w jakiś sposób wewnętrznie wolny – mówi Krzysztof Gajda, dyrektor artystyczny Festiwalu
W programie Festiwalu Frazy znajdują się: ogólnopolski konkurs piosenki autorskiej o nagrodę im. Jacka Kaczmarskiego, liczne koncerty i spotkania autorskie. W tym roku podczas wydarzenia, na które do Poznania zaprasza PKO Bank Polski, wystąpią m.in. L.U.C., Haydamaky, Bovska, i Andrzej Stasiuk.
Oktawia Staciewińska