El. MŚ: Po dwóch latach reprezentacja Polski wraca na PGE Narodowy!

Piłkarska reprezentacja Polski wraca do gry. Pierwszym spotkaniem od czasu Euro 2020 będzie mecz el. mistrzostw świata z Albanią, który zaplanowano na czwartek 2 września. Będzie to zarazem pierwszy od niemal dwóch lat starcie Biało–Czerwonych na PGE Narodowym w Warszawie.
około min czytania

Od czasu Euro 2020 krajobraz w polskim futbolu zmienił się diametralnie. Po dziewięciu latach pracę na stanowisku prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej zakończył Zbigniew Boniek, który na początku tego roku powierzył funkcję selekcjonera reprezentacji Polski Portugalczykowi Paulo Sousie.

Nowym prezesem PZPN został Cezary Kulesza, który postanowił pozostawić Sousę na stanowisku, jednak postawił mu ambitny cel. We wrześniowych meczach nasza kadra na zagrać o trzy zwycięstwa – z Albanią, San Marino i Anglią.

Kontrakt Paulo Sousy zakłada, że jeżeli nie awansujemy na mistrzostwa świata w Katarze, to jego umowa wygaśnie. Jeżeli zaś zakończymy eliminacje sukcesem, wówczas zostanie przedłużona o kolejny rok – wyjaśnił Kulesza na łamach „Super Expressu”.

Przypomnijmy, że sytuacja reprezentacji Polski w grupie eliminacji mundialu nie jest wymarzona. Po trzech kolejkach nasza drużyna zajmuje dopiero czwarte miejsce z zaledwie 4 punktami na koncie.

Tabela „polskiej” grupy eliminacyjnej

Liderem naszej grupy jest Anglia (9 pkt), miejsce premiowane startem w barażach zajmują Węgry (7 pkt), a na trzecim miejscu znajduje się Albania (6 pkt). Za Polakami plasują się jedynie drużyny Andory i San Marino, które nie zdołały wywalczyć ani jednego punktu.

Biało-Czerwoni zaczęli eliminacje od remisu 3:3 z Węgrami w Budapeszcie, następnie wygrali w Warszawie na Stadionie Legii 3:0 z Andorą, po czym doznali porażki 1:2 z Anglią. Dwa mecze wyjazdowe z teoretycznie najsilniejszymi grupowymi rywalami mamy już za sobą, ale Albania jest drużyną, którą stać na sprawienie niespodzianki.

Przypomnijmy, że kilka lat temu reprezentacja tego kraju zakwalifikowała się na Euro 2016, wyprzedzając w grupie eliminacyjnej Danię, Serbię i Armenię. W turnieju finałowym Albania przegrała 0:1 ze Szwajcarią i 0:2 z Francją, ale w trzecim meczu pokonała Rumunię 1:0.

W trwających eliminacjach Albańczycy odnieśli zwycięstwa z najłatwiejszymi rywalami (1:0 na wyjeździe z Andorą i 2:0 na wyjeździe z San Marino). Jedynej na razie porażki 0:2 doznali, grając w Tiranie z faworytem grupy – Anglią.

Jeżeli Polska chce się liczyć w walce o udział w mistrzostwach świata, to w czwartkowym meczu nie może sobie pozwolić na stratę punktów.

Plaga kontuzji w polskiej kadrze przed meczem z Albanią

Trener Paulo Sousa nie może spać spokojnie. Z powodu urazów z gry wypadli Krzysztof Piątek, Kacper Kozłowski, Dawid Kownacki i Sebastian Szymański, a z powodu zakażenia koronawirusem Mateusz Klich. W rolę zmienników mają się wcielić Jakub Kamiński z Lecha Poznań, Kamil Piątkowski z Salzburga, Bartosz Slisz z Legii Warszawa oraz Damian Szymański z AEK Ateny.

Przypomnijmy też, że jeszcze przed Euro 2020 bardzo poważnych kontuzji doznali Arkadiusz Milik, Krystian Bielik i Jacek Góralski. Trener Paulo Sousa ma więc mocno ograniczone pole manewru. Zapewne postawi na Karola Linetty'ego oraz Jakuba Modera, których mogą wspomagać wymienieni wyżej Szymański lub Slisz.

W poniedziałek uraz zgłosił także Grzegorz Krychowiak, jednak badania nie wykazały dolegliwości, a pomocnik reprezentacji Polski od wtorku normalnie trenował z drużyną.

„Drużyna Albanii dojrzała piłkarsko”

Reprezentację Albanii od 2019 r. prowadzi włoski trener Edoardo Reja. W drużynie nie ma wielkich gwiazd, ale niektórzy zawodnicy grają w lidze włoskiej, hiszpańskiej, tureckiej i szwajcarskiej, prezentując solidny poziom. Przed lekceważeniem najbliższego rywala piekarzy reprezentacji Polski przestrzega były piłkarz Zagłębia Lubin – Enkeleid Dobi.

Albania w ostatnich latach poczyniła ogromne postępy i dojrzała piłkarsko. Kiedyś grając z takimi rywalami jak Polska, chodziło nam głównie o to, żeby nie przegrywać 0:4 czy 0:5. Dzisiaj nasza mentalność jest zupełnie inna. Widzimy, że nie mamy się czego wstydzić – powiedział na łamach „Przeglądu Sportowego”.

Jedynego gola dla Albanii w obecnych eliminacjach MŚ strzelił Armando Sadiku – 30-letni napastnik, grający w hiszpańskim klubie UD Las Palmas. Tym razem nie ma go w albańskiej kadrze. Znalazł się w niej za to 20-letni napastnik Ernest Muci z... Legii Warszawa. Być może w czwartek dostanie szansę na debiut w seniorskiej reprezentacji swojego kraju.

Bilans meczów Polska – Albania

Bilans meczów reprezentacji Polski z Albanią jest dla nas korzystny. Na 11 rozegranych Biało-Czerwoni wygrali siedem, zremisowali trzy i doznali tylko jednej porażki. Albańczykom nasza drużyna strzeliła 14 goli, choć straciła ich całkiem sporo, bo aż siedem.

Najwyższe zwycięstwo z Albanią Polska odniosła w 1970 r. na Stadionie Śląskim w Chorzowie w el. Euro 1972, wygrywając 3:0, a bramki zdobyli legendarni piłkarze – Robert Gadocha, Włodzimierz Lubański i Zygfryd Szołtysik.

Ostatnie spotkanie z Albanią to mecz towarzyski rozegrany w maju 2008 r. w ramach bezpośrednich przygotowań do turnieju finałowego Euro 2008. Prowadzona przez trenera Leo Beenhakkera reprezentacja Polski wygrała 1:0 po bramce Macieja Żurawskiego w trzeciej minucie. Tak skromne zwycięstwo było lekko niepokojące, biorąc pod uwagę, że Polacy zagrali w bardzo mocnym składzie, a do mistrzostw zostały wówczas niespełna dwa tygodnie.

Co ciekawe, we wspomnianym spotkaniu polskiej bramki strzegł Łukasz Fabiański, który dopiero tego lata ogłosił zakończenie reprezentacyjnej kariery.

Zawsze świetnie czułem się w drużynie narodowej. Zarówno w kadrach młodzieżowych, jak i w reprezentacji seniorów. Za każdym razem starałem się dawać drużynie narodowej tyle, ile tylko mogłem, poświęcać całe serce. Uważam, że teraz nadszedł najlepszy moment, aby pożegnać się z reprezentacją – stwierdził w sierpniu Łukasz Fabiański, który mimo silnej konkurencji bramkarskiej rozegrał w kadrze aż 56 meczów.

Ranking FIFA i kursy bukmacherów

W aktualny rankingu FIFA reprezentacja Polski zajmuje 27. miejsce (1516 punktów), co stanowi najgorszą pozycję od sześciu lat. Po nieudanym dla nas turnieju Euro 2020 piłkarzy Paulo Sousy wyprzedziły m.in. Austria, Japonia, Peru oraz Iran.

Reprezentacja Albanii zajmuje dużo niższe, 69. miejsce, w rankingu FIFA, mając na koncie 1359 punktów.

Ranking FIFA znajduje swoje odbicie w kursach firm bukmacherskich. Na dzień przed meczem w jednej z firm z zakładami piłkarskimi kurs na zwycięstwo Polski wynosi 1,55, na remis 4,15, a na zwycięstwo Albanii aż 6,40. Najbardziej prawdopodobne wyniki to zwycięstwo Biało-Czerwonych 1:0, 2:0 lub 2:1.

Powrót reprezentacji Polski na PGE Narodowy

Dla reprezentacji Polski będzie to powrót na stadion PGE Narodowy w Warszawie po niemal dwuletniej przerwie. Ostatni raz nasza drużyna zagrała tu 19 listopada 2019 r., pokonując Słowenię 3:2 w ostatnim meczu eliminacji Euro 2020. Bramki dla Polski zdobywali Sebastian Szymański, Robert Lewandowski i Jacek Góralski.

Łącznie na PGE Narodowym Polacy rozegrali już 22 mecze, z czego wygrali 13, zremisowali 7 i ponieśli 2 porażki. Bilans bramek wynosi 52:20.

Wraca polska piłka na PGE Narodowy. Kontuzje, problemy, ale trzeba koniecznie wygrać – dla Kibiców, nowego Prezesa, dla Trenera, dla Was samych. Tej twierdzy nie zdobyli Niemcy w październiku 2014, to teraz nie dajmy jej naszym najbliższym przeciwnikom. Powodzenia – zaapelował na Twitterze były prezes PZPN Zbigniew Boniek.

Głównym sędzią spotkania będzie 39-letni Włoch Maurizio Mariani. Transmisja meczu będzie dostępna w TVP1, TVP Sport oraz w serwisie TVPSPORT.PL. Spotkanie skomentują Mateusz Borek i Kazimierz Węgrzyn, a przedmeczowe studio poprowadzi Jacek Kurowski.

Marek Wiśniewski