Nowy rekord frekwencji i zacięty bój o zwycięstwo. Wielkie emocje podczas 10. PKO Silesia Marathon

Jubileuszowa, dziesiąta, edycja PKO Silesia Marathon przyniosła olbrzymie emocje. Na metę wszystkich trzech biegów dotarło łącznie ponad 6500 biegaczy. Wielu z nich zrobiło to dla Piotra, który choruje na rdzeniowy zanik mięśni.
około min czytania

10. PKO Silesia Maraton wystartował w niedzielę o godzinie 9.00 z ulicy Złotej w Katowicach i – jako jedyne tego typu wydarzenie w Europie – prowadził przez ulice aż trzech innych miast: Mysłowic, Siemianowic Śląskich oraz Chorzowa. Zawodnicy, którzy zdołali pokonać dystans 42 km 195 m, wbiegali na metę zlokalizowaną na Stadionie Śląskim.

Tegoroczny wyścig zdominowało dwóch zawodników – Andrzej Rogiewicz z Grudziądza i Rafał Czarnecki z Bliżyna, którzy przez większość trasy biegli ramię w ramię. Na ostatnim odcinku lepszy okazał się Rogiewicz, który zwyciężył z czasem 02:26:39, uzyskując 36 sekund przewagi nad drugim w stawce Czarneckim.

Obaj zaczęliśmy bardzo ambitnie i biegliśmy w tempie 3:20-3:30, które dla mnie jest bardzo komfortowe, bo od zawsze byłem typem „wytrzymałościowca”. Na trasie nie miałem kryzysu i wszystko układało się dobrze. W drugiej części dystansu trochę zwolniliśmy, bo trasa była naprawdę ciężka. Najtrudniejszy okazał się 37. kilometr, na którym pojawił się około kilometrowy podbieg – relacjonował na mecie Andrzej Rogiewicz.

Zwycięstwo w 10. PKO Silesia Marathonie jest dla niego tym większym sukcesem, że w lipcu doznał kontuzji ścięgna Achillesa. Jak widać, zdążył wrócić do zdrowia i znakomitej formy. – Fajnie wyszło, że mimo tego urazu zdołałem dobiec jako pierwszy. Wiedziałem, że na trasie będą podbiegi i zbiegi. Starałem się więc tonować ambicję na płaskich odcinkach, a na zbiegach troszeczkę „puścić” nogi – wyjaśnił.

Jako trzeci do mety dobiegł – aż 22 minuty później – Robert Bojdoł z Tychów. Jego czas wyniósł 02:48:42. Dobitnie pokazuje to, jak wielka była w zawodach dominacja pierwszego i drugiego uczestnika.

Patrycja Włodarczyk bezkonkurencyjna wśród kobiet

W rywalizacji kobiet maraton wygrała Patrycja Włodarczyk z Jaworzna, która na mecie zameldowała się z czasem 03:00:34. W przeszłości trzykrotnie odnosiła ona zwycięstwa w PKO Silesia Marathonie, jest rekordzistką trasy wśród kobiet, a od niedawna należy także do grona ambasadorów biegu.

Bardzo zależało mi na tym, żeby odnieść czwarte zwycięstwo i jako pierwszej wbiec na metę maratonu. Zdołałam to zrobić i bardzo się z tego cieszę – przyznała zachwycona zwyciężczyni. – Przed startem myślałam o pobiciu nowego rekordu. Niestety nie udało się. Już w połowie trasy wiedziałam, że nic z tego nie będzie. Zostawiam to sobie na przyszły rok – dodała Włodarczyk.

Drugą zawodniczką na mecie była Chorwatka Marija Vrasić z Zagrzebia, która uzyskała czas 03:05:34. Trzecie miejsce zajęła Lidia Czarnecka z Bliżyna, której pokonanie królewskiego dystansu zajęło 03:07:27.

Wzrost frekwencji i nowy rekord

Imprezą towarzyszącą 10. PKO Silesia Marathonowi był PKO Silesia Półmaraton. Na „połówce” najszybszy okazał się Paweł Kosek (01:13:09), a wśród kobiet Katarzyna Golba (01:24:29).

Dzień wcześniej zawodnicy mieli też okazję sprawdzić się w Mini Maratonie, czyli biegu na dystansie 4,5 km. Jak poinformowali organizatorzy, w zawodach wystartowało 2000 osób.

Biorąc pod uwagę wszystkie trzy dystanse, impreza okazała się rekordowa pod względem liczby uczestników. –Odnotowaliśmy 10 proc. wzrost frekwencji w porównaniu do roku ubiegłego. Na metę wszystkich trzech biegów dotarło łącznie ponad 6500 biegaczy. Bardzo nas to cieszy – przyznają organizatorzy z fundacji Silesia Pro Active.

Pobiegli dla Piotra

Podczas 10. edycji PKO Silesia Marathonu wielu zawodników włączyło się w charytatywną akcję biegową na rzecz 10-letniego Piotra i pobiegło z przypiętymi do koszulek kartkami z napisem „biegnę dla Piotra”. Piotr choruje na wrodzoną chorobę genetyczną – rdzeniowy zanik mięśni (SMA). Jedyną szansą na wzmocnienie siły mięśniowej i poprawę komfortu życia jest lek Nusinersen (Spinraza). Rodzice chłopca zbierają środki na kolejne podania.

Fundacja PKO Banku Polskiego przeliczy ich zaangażowanie na darowiznę i przekaże ją na konto opiekującej się chłopcem Fundacji Dzieciom „Zdążyć z pomocą”. 

Jubileuszowa, 10. edycja PKO Silesia Marathonu, okazała się rekordowa pod względem uczestników, którzy wzięli w niej udział. 41 biegaczy wystartowało w maratonie po raz dziesiąty. Najstarszym zawodnikiem, który brał udział w zawodach, był pan Franciszek z Katowic, który ma 76 lat. 

Marek Wiśniewski