Podsumowanie 9. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy
W 9. kolejce dwa najwyższe triumfy odniosły Raków Częstochowa i Jagiellonia Białystok. Obie ekipy pokonały swoich przeciwników po 4:0, co stanowi wyrównanie najbardziej okazałych rezultatów w trwającej kampanii w całej stawce uczestników rywalizacji. 2022-09-13Zespół spod Jasnej Góry stał się trzecią ekipą, która wygrała tak wysoko z Legią Warszawa w XXI wieku. Wcześniej udawało się to tylko Wiśle Kraków w 2010 i 2019 roku. A był to w ogóle premierowy triumf częstochowian na swoim obiekcie z Wojskowymi w Ekstraklasie i pierwszy raz, kiedy nie stracili z tym rywalem bramki. Raków Częstochowa po tym sukcesie ma najwyższą średnią punktową w lidze - 2/mecz. Poniżej tego progu solidarnie spadły Wisła Płock, Legia Warszawa i Pogoń Szczecin. Razem w miniony weekend ugrały... pojedynczy remis. Cały ten tercet w tym momencie ma 17 punktów. Na samym szczycie dzięki najlepszemu bilansowi bramkowemu utrzymali się Nafciarze. W tym sezonie jeszcze po żadnej kolejce nie spadli z prowadzenia. Są dzięki temu pierwszym zespołem, który otwierał tabelę nieprzerwanie po dziewięciu pierwszych seriach spotkań od Wisły Kraków 2004/2005.
STATYSTYKI DRUŻYNOWE
To była kolejka z największą liczbą bramek w tym sezonie. Łącznie zawodnicy wpisali się na listę strzelców 33 razy, co daje średnio aż 3,67 gola strzelonego na mecz. Poprzednio lepiej wypadła 30. seria spotkań edycji 2021/2022, kiedy to piłka znalazła się w siatce 34-krotnie. Ponad 40% wszystkich strzałów celnych osiągało swój cel. Dziewiętnaście z nich padło po strzałach prawą nogą, siedem dzięki lewej nodze, cztery po strzałach głową. Trzykrotnie zaś sędziowie musieli wpisać do protokołu "gol samobójczy". Bramka na 2:1 dla Śląska Wrocław ostatecznie na podstawie raportu została zweryfikowana jako trafienie Konrada Poprawy.
Do gospodarzy należało blisko 70% całej puli. Pierwszy raz od 16. kolejki 2019/2020 wszystkie zespoły grające na swoich obiektach zdobywały minimum po dwie bramki. Nie ma natomiast już żadnej ekipy z trafieniem w każdej serii spotkań w trwającej edycji. W sobotę z "zerem" po stronie zdobyczy zakończyła bowiem Wisła Płock, przegrywając 0:2 z Radomiakiem Radom. Wobec tego najdłuższą obecnie serię z golem strzelonym posiada Górnik Zabrze. Zawodnicy Bartoscha Gaula kierowali piłkę do siatki w każdym ze swoich siedmiu ostatnich występów. Poza Nafciarzami z kolei tylko Pogoń Szczecin pokonywała bramkarzy przeciwników w ośmiu kolejkach.
Zwycięstwa gospodarzy: 5 (w całym sezonie - 34)
Zwycięstwa gości: 0 (w całym sezonie - 26)
Remisy: 4 (w całym sezonie - 18)
Punkty gospodarze vs goście: 19-4 (w całym sezonie 120-96)
Liczba zawodników: 281
Debiutanci: 2
Liczba goli: 33 (średnio - 3,67/mecz) | W całym sezonie: 199 (średnio - 2,55/mecz)
Drużyny ze strzelonym golem: 14
Strzelcy goli: 26 + 3 samobóje
Dublety: 4
Gole Polaków: 14 (42,4%) + 2 samobóje
Pierwsze gole w Ekstraklasie: 4 zawodników
Gole młodzieżowców: 1
Gole zmienników: 5
Żółte kartki (dla zawodników): 46
Czerwone kartki (dla zawodników): 3
Spalone: 22
Rzuty rożne: 66
Karne (podyktowane/wykorzystane): 6/5
STATYSTYKI INDYWIDUALNE
Po bramce przeciwko KGHM Zagłębiu Lubin Adam Zrelak pozostaje strzelcem 50% wszystkich goli Warty Poznań w bieżącym sezonie. Tylko on w całej lidze może pochwalić się autorstwem przynajmniej połowy trafień swego klubu. Jednak już gdyby wziąć pod uwagę też klasyfikację kanadyjską, to największy udział w bramkach zdobytych przez jedną ekipę ma Damian Kądzior. Sam pokonał bramkarzy dwukrotnie, a do tego zanotował cztery asysty, co razem daje 60% goli Piasta Gliwice. Nie wlicza się do tego jeszcze dośrodkowanie z rywalizacji z Górnikiem Zabrze po którym samobója zaliczył Richard Jensen. Pomocnik miał tym samym bezpośredni wpływ na sześć kolejnych goli gliwiczan w Ekstraklasie!
We wszystkich rozgrywkach jeszcze bardziej okazałą serią może się pochwalić Mikael Ishak. Doliczając bowiem Ligę Konferencji Europy UEFA brał udział w siedmiu ostatnich akcjach bramkowych Kolejorza! Jego dorobek z tego okresu to cztery trafienia (2x liga, 2x puchary) i trzy asysty (2x liga, 1x puchary). W każdym z trzech kolejnych spotkań zanotował przynajmniej po jednym takim zagraniu. Do prowadzącego w klasyfikacji snajperskiej Davo (7 goli) w tym momencie traci on jeszcze cztery bramki. Na pozycję wiceliderów - obok Rafała Wolskiego - awansowali z kolei dwaj autorzy dubletów z minionej serii spotkań: Jesus Imaz (Jagiellonia Białystok) i Bartosz Nowak (Raków Częstochowa). Obaj mają po pięć strzałów umieszczonych w sieciach rywali.
Natalia Bąk
ekspert w PKO Banku Polskim