Bezpłatne zdjęcia z PKO Biegu Charytatywnego dla każdego uczestnika!

Dla wszystkich uczestników 5. PKO Biegu Charytatywnego mamy nie lada atrakcję. Wystarczy wystartować w zawodach, a po powrocie do domu wejść na stronę imprezy, wpisać swój numer i pobrać zdjęcia oraz filmik. Później pozostaje już tylko pochwalić się nimi w portalach społecznościowych, dając światu przykład, jak pomagać potrzebującym.
około min czytania

Nic nie potrafi tak dobrze oddać emocji i atmosfery, jak piękne fotografie lub nagrania wideo. Dzięki współpracy PKO Banku Polskiego ze spółką Pic2Go Polska każdy z uczestników 5. PKO Biegu Charytatywnego będzie mógł pobrać ze strony www.pkobiegcharytatywny.pl/zdjecia swoje fotografie i pamiątkowy, spersonalizowany filmik z zawodów. Będą dostępne już 3 godziny po zakończeniu biegu!

Każdy uczestnik biegu na numerze startowym będzie miał specjalny kod graficzny. Kiedy będziemy robić zdjęcia podczas zawodów, nasz system automatycznie sczyta kody ze zdjęć. Dzięki temu wystarczy tylko, że wgramy wszystkie fotografie do systemu Pic2Go, a po chwili będą one dostępne dla zawodników – wyjaśnia Patryk Czarnowski z działu obsługi klienta spółki Pic2Go Polska.

Jak będzie można pobrać zdjęcia?

Po zawodach każdy z uczestników może wejść na stronę www.pkobiegcharytatywny.pl/zdjecia i aktywować swoje darmowe zdjęcia. Należy w tym celu wybrać miasto, w którym się startowało, wpisać swój numer startowy, a zaraz za nim (bez spacji) pierwsze dwie litery miasta, w którym się biegło np. 123BY (dla Bydgoszczy), albo 123WA (dla Warszawy). Zdjęcia będą dostępne 14 września od godziny 14.00, czyli już trzy godziny od momentu zakończenia biegu.

Oprócz zdjęć, każdy z zawodników będzie mógł pobrać specjalny, spersonalizowany filmik z zawodów o długości około 1,5 minuty.

– Wszyscy zawodnicy, którzy wystartują w biegu, mają szansę otrzymać indywidualny film. W trakcie 5. PKO Biegu Charytatywnego będziemy nagrywać zawodników, a nasz system przytnie materiał wideo w taki sposób, że każdy z biegaczy otrzyma filmik, na którym się znajduje. Szacujemy, że zdecydowana większość, bo około 80 proc. zawodników, będzie mogło dostać takie nagranie – przewiduje Czarnowski.

Marek Wiśniewski