Duża Runda dla Szweda

Pierwszy konkurs zaliczany do światowego rankingu CAVALIADY w Poznaniu, czyli Duża Runda o nagrodę Polskiego Związku Jeździeckiego był też pierwszą kwalifikacją do niedzielnego Grand Prix. Już sam początek pokazał, że nie można tu kalkulować. Najlepszy w tej rywalizacji okazał się jeździec ze Szwecji - Douglas Lindelöw. To doświadczony zawodnik, który w swojej karierze był m.in. wicemistrzem Europy w drużynie. Wygrywał wiele pięciogwiazdowych zawodów Grand Prix, min. na CSIO w Sopocie, dlatego Szwed jest doskonale znany polskiej publiczności.

Jechałem pod koniec konkursu, na początku było parę bardzo dobrych przejazdów, szczególnie autorstwa moich kolegów ze Szwecji. Kiedy oglądałem parkur planowałem szybką jazdę i postanowiłem podjąć ryzyko ciasnego zakrętu do szeregu - może dlatego udało się wygrać. Mam szczęście, że mam takiego dobrego konia. Jest bardzo szybki. Dosiadam go od sześciolatka, to wyjątkowy, trudny do jazdy koń, ale zawsze bardzo stara się dać z siebie wszystko
– mówi zwycięzca, Douglas Lindelöw.

Drugie miejsce należało do innego jeźdźca światowego formatu. To Holender Frank Schuttert na koniu Gream, a trzecie miejsce zajęła jadąca na początku Erica Swartz Ryan na koniu Madonna. Najlepszy z Polaków był Andrzej Opłatek na koniu Le Cordial, który zajął miejsce ósme. Bezbłędnie i w bardzo dobrym czasie pojechali w tym konkursie także Adam Nicpoń i Marek Wacławik, którym lokaty dziesiąta i dwunasta dają dzisiaj kwalifikacje do Grand Prix.

Sponsorem głównym CAVALIADY jest PKO Bank Polski.