Tauron Arena #zkopyta zdała egzamin!
Odbywająca się po raz pierwszy w Krakowie Cavaliada zachwyciła widzów. Czterodniowe zmagania jeździeckie w Tauron Arenie Kraków były doskonałym nawiązaniem do bogatych tradycji tego sportu w Małopolsce. Grand Prix Krakowa wygrał reprezentant Polski, Wojciech Wojcianiec na Cassio Melloni, a liderem Cavaliady Tour przed warszawskim finałem jest Jarosław Skrzyczyński. 2019-03-06Główny konkurs zawodów Grand Prix Krakowa o nagrodę Prezesa Zarządu PKO Banku Polskiego, pod patronatem Prezydenta Miasta Krakowa, stał na bardzo wysokim poziomie sportowym. Parkur był nie tylko wysoki i trudny technicznie ze względu na ciasne linie, ale miał też bardzo wymagającą normę czasu.
W efekcie, do rozgrywki dostały się tylko cztery pary. Jako pierwszy pojechał Adam Grzegorzewski na Okarino, który od razu zdobył serca krakowskiej publiczności. Niestety, stracił szansę na zwycięstwo po dwóch błędach w drugim przejeździe. Jarosław Skrzyczyński na Chacclanie pokonał parkur niezwykle precyzyjnie i wydawało się, że czas pozwoli mu na drugie z rzędu zwycięstwo w konkursie zaliczanym do światowego rankingu (wygrał w Krakowie w piątek). Jednak jadący po nim Wojciech Wojcianiec (Melloni Horses), jeszcze płynniej rozjechał linię do ostatniej przeszkody i to on został zwycięzcą. Trzeci był Michael Kolz z Niemiec na FST Dipylon.
– W rozgrywce walczyły ze sobą cztery bardzo szybkie konie, także każdy z nas mógł wygrać. Teraz jedziemy do Warszawy i już pierwsze konkursy pokażą, kto powalczy w Grand Prix – powiedział Wojciech Wojcianiec.
Liderem Cavaliada Tour został Jarosław Skrzyczyński z sumą 64 punktów. – Hala Tauron Arena jest znakomitym obiektem i tu naprawdę można robić duże zawody. Liczę, że utrzymam formę do Warszawy, bo to jest najważniejszy start na początku tego sezonu i mocna rywalizacja – mówił po zawodach.
Na drugim miejscu w ogólnej klasyfikacji jest Krzysztof Ludwiczak, a na trzecią pozycję awansował Wojciech Wojcianiec.
Konkurs Speed & Music (CSI, 130 cm) przy dopingu 5-tysięcznej publiczności wygrała Aleksandra Kierznowska na koniu Dior. Mistrzyni Polski juniorów jako jedyna pokonała 11 przeszkód w czasie poniżej 50 sekund, pokonując bardziej utytułowanych zawodników. Natomiast konkurs Potęgi Skoku dał pierwszą w życiu wygraną w takiej rywalizacji Jakubowi Krzyżosiakowi na Direstrait, który pokonał mur o wysokości 190 cm.
Czwartkowy i sobotni konkurs powożenia przyniósł Adrianowi Kostrzewie i jego lipicańskim siwkom powrót na pierwsze miejsce w klasyfikacji Halowego Pucharu Polski w powożeniu zaprzęgami czterokonnymi. Na kolejnych miejscach są Bartłomiej Kwiatek i Piotr Mazurek.
Barbara Piontek na Cykorze i Wiktoria Von Mauberg na Koekoekshof Mariska wygrały krakowską eliminację Cavaliada Future.
Do rozgrywki w kategorii Midi dostały się cztery pary. Jako jedyna, czyste konto do końca zachowała tylko Wiktoria. Drugie miejsce zajęła Marcelina Jackowiak na Coast Player Seguret, a trzecie Antoni Śliwiński na klaczy Apla.
W rankingu Cavaliada Future liderem pozostaje Zofia Ćwik. Na drugie miejsce awansowali z kolei: Marcelina Jackowiak i Antoni Śliwiński.
W kategorii Mini najlepiej poradziła sobie tym razem Barbara Piontek na Cykorze. Tu w rozgrywce walczyło siedem par. Niespodzianką była jedna zrzutka dotychczasowej liderki, Martyny Ufnal na Ramiro, która pozbawiła ją możliwości walki o zwycięstwo. Drugie miejsce zajęła Nell Sówka na S-Piorun, a trzecie Nel Skotarczak na Frankenhoeh’s Mylord.
Liderką rankingu Mini pozostaje Martyna Ufnal. Nel Skotarczak awansowała na drugie, a Nell Sówka na trzecie miejsce.
Jeszcze jednym zwycięzcą krakowskiej Cavaliady okazała się Tauron Arena, która jeździecką imprezę gościła po raz pierwszy. Zawodnicy zgodnie uznali obiekt za wspaniały, przestronny i bardzo komfortowy. Chwalili go zarówno skaczący, jak i powożący. Wyrazili też nadzieję, że zawody jeździeckie będą się w nim odbywały częściej.
Katarzyna Błesznowska-Korniłowicz