#NaszePasje: Agata Durasiewicz – Pomaga nie tylko gdy zawyje syrena

Dba o bezpieczeństwo mieszkańców swojego regionu, prowadzi działania edukacyjne dla dzieci i młodzieży, a przede wszystkim gasi pożary! Agata Durasiewicz, doradca-kasjer w Oddziale 1 PKO Banku Polskiego w Chojnie, po godzinach działa w Ochotniczej Straży Pożarnej w Tetyniu oraz w Stowarzyszeniu Bezpieczny Powiat Pyrzyce.
około min czytania

Agata Durasiewicz mieszka niedaleko Tetynia, w województwie zachodniopomorskim, w powiecie pyrzyckim. Jest członkiem Ochotniczej Straży Pożarnej w Tetyniu. W każdej chwili syrena może ją wezwać na akcję gaszenia pożaru. Jeśli jest w pobliżu, od razu biegnie do remizy. Godzenie pracy w banku z działalnością strażaczki bywa dla niej trudne, ale nie wyobraża sobie innego życia. Jak mówi pomaganie ma we krwi. 

Kobieta od gaszenia pożarów 

Do Ochotniczej Straży Pożarnej wstąpiła w 2016 r. Zainspirował ją do tego jej ówczesny partner, który był strażakiem. Po roku uzyskała tytuł Ratownika Kwalifikowanej Pierwszej Pomocy, a następnie przeszła szkolenie podstawowe uprawniające ją do udziału w akcjach ratowniczo-gaśniczych. – Końcowy test był dużym wyzwaniem. Polegał między innymi na wydostaniu się z komory dymowej, w której panowały warunki takie, jak podczas pożaru. Musiałam czołgać się z ciężkim sprzętem w ciemności i dymie. Na zawsze zapamiętam ten egzamin, jak również moją pierwszą w życiu interwencję. Był to pożar nieużytków w naszej miejscowości. Czułam ogromną satysfakcję, gdy udało nam się ugasić ten ogień – wspomina Agata. 

Agata ma za sobą około 25 akcji. Najczęściej jeździ właśnie do pożarów nieużytków, przewodów kominowych lub stert słomy. Te ostatnie wymagają rozgarniania, polewania wodą i czekania, aż ogień samoistnie się wypali, a trwa to nawet 24 godziny. Zdarzają się również akcje usuwania powalonych drzew na drogach czy zabezpieczania wypadków. – Kiedy zaczyna wyć syrena biegniemy do remizy, bierzemy sprzęt, zakładamy część ubrania ochronnego i jedziemy na akcję. Szczegóły zdarzenia otrzymujemy dopiero w wozie. Wtedy też zakładamy na siebie pozostałą część stroju – wyjaśnia Agata. – Odzież strażacka waży ok. 40 kg i to właśnie jeden z mniej przyjemnych aspektów mojego zajęcia. Druga trudność to temperatura dochodząca w ogniu nawet do kilkuset stopni. Mimo wszystko uwielbiam przypływ adrenaliny, który odczuwam przy każdej akcji – dodaje.   

Pomimo, że praca strażaka jest postrzegana jako męskie zajęcie, to kobiet w mundurze strażackim jest coraz więcej. – O ile w Państwowej Straży Pożarnej to rzadki widok, to w Ochotniczych drużynach jest już bardziej powszechny. Oczywiście nie odmawiamy, kiedy koledzy pomagają nam w zwinięciu węża strażackiego albo niosą najcięższy sprzęt – podsumowuje z uśmiechem. 

Żar w sercu  

Agata jest ratownikiem pierwszej pomocy. Jako strażaczka bierze udział w lokalnych festynach oraz piknikach prezentując najmłodszym zasady pomocy czy bezpieczeństwa na drodze. Już w gimnazjum udzielała się społecznie. Działała w samorządzie uczniowskim i była wolontariuszką, m.in. podczas wakacji i ferii zimowych na półkoloniach, a także w Ośrodku Pomocy Społecznej w Gryfinie, gdzie opiekowała się niepełnosprawnym chłopcem. Nigdy jednak nie myślała o tym, że zostanie strażaczką. Gdy zaczęła się tym zajmować, poczuła, że chce angażować się jeszcze bardziej w pomoc w regionie. Kiedy w 2017 roku zadzwonił do niej przyjaciel i powiedział, że ma pomysł na stworzenie organizacji, która będzie prowadziła działania edukacyjne dla dzieci z bezpieczeństwa, od razu była chętna. 

Spodobała mi się jego wizja. Była to dla mnie okazja do spróbowania czegoś innego i działania na jeszcze większą skalę. Stowarzyszenie Bezpieczny Powiat Pyrzyce zajmuje się edukacją dzieci i młodzieży na temat bezpieczeństwa chociażby na drodze. Uczestniczymy w festynach, prowadzimy zajęcia z udzielania pierwszej pomocy w szkołach i przedszkolach. Organizujemy również cykliczne akcje krwiodawstwa w Pyrzycach, a w okresie świątecznym przygotowujemy paczki z prezentami dla podopiecznych placówek opiekuńczo-wychowawczych – mówi Agata. 

Wpływowa Kobieta 

Jej działania w Stowarzyszeniu oraz w Ochotniczej Straży Pożarnej zostały docenione. W 2019 roku w plebiscycie „Osobowość Roku” zorganizowanym przez „Głos Koszaliński” i „Głos Szczeciński” zajęła 1. miejsce w kategorii działalność społeczna i charytatywna w powiecie pyrzyckim. Natomiast w 2020 roku czytelnicy wybierali 10 najbardziej Wpływowych Kobiet Pomorza Zachodniego. Agata jako prezes Stowarzyszenia Bezpieczny Powiat, zajęła w tym rankingu 5. miejsce. 

Cieszę się, że moja aktywność została zauważona. Myślę, że każdy z nas może pomagać, chociażby potrzebującym sąsiadom czy przyjaciołom. Można włączać się w różne ogólnopolskie akcje społeczne takie jak Bankowa Akcja Honorowego Krwiodawstwa PKO Banku Polskiego albo np. zgłosić się do punktów wolontarystycznych przy Ośrodkach Pomocy Społecznej. Jeśli czujemy w sercu taką potrzebę i mamy chęci, to wystarczy po prostu zacząć – radzi Agata. 

Strażaczka w banku 

Z wyróżnienia dla Agaty bardzo ucieszyli się jej koledzy i koleżanki w pracy. – Mocno kibicowaliśmy Agacie w czasie plebiscytów i zachęcaliśmy znajomych, żeby na nią zagłosowali. Czujemy się bezpiecznie mając w oddziale strażaczkę – mówi z uśmiechem Marlena Krajczyńska, dyrektor Oddziału 1 PKO Banku Polskiego w Chojnie. 

Jak Agata godzi życie zawodowe i prywatne z działalnością w Ochotniczej Straży Pożarnej? – Wszystko można połączyć, to tylko kwestia chęci. Dobrze jest mieć też inne pasje. Lubię oglądać mecze piłki nożnej, od dawna jestem fanką Pogoni Szczecin. Oczywiście często brakuje mi czasu, ale na szczęście moja rodzina, partner, znajomi i przyjaciele rozumieją mnie i wspierają w tym co robię. Otaczam się ludźmi, którzy tak jak ja kochają pomagać – podsumowuje Agata Durasiewicz. 

Joanna Kornaga
ekspert w PKO Banku Polskim