Smakowite wspomnienia w Poznaniu, czyli kolejna odsłona spotkania z Arcydziełem

To już dziś! O 18.00 w poznańskiej Bibliotece Raczyńskich odbędzie się XXVII spotkanie z Arcydziełem. Tym razem będzie niezwykle smakowicie – zaprezentowana zostanie najstarsza polska książka kucharska! „Compendium ferculorum albo zebranie potraw…” Stanisława Czernieckiego wydane zostało w Krakowie w 1682 r.!
około min czytania

Stanisław Czerniecki był kuchmistrzem wojewody krakowskiego Aleksandra Michała Lubomirskiego. Natchnieniem do stworzenia książki kucharskiej była atmosfera towarzyska na dworze Lubomirskich. Kucharz nie tylko spisał swoje przepisy, ale i nastrój panujący na dworze.

Spotkanie z tym arcydziełem swoim wykładem wzbogaci prof. Jarosław Dumanowski z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika. To historyk czasów nowożytnych, specjalizujący się w historii kultury oraz w kulturowej historii kuchni i jedzenia.

O dzisiejszym wyjątkowym wieczorze opowiadają: Agnieszka Urbańska, kierownik Działu zbiorów specjalnych Biblioteki Raczyńskich w Poznaniu oraz Katarzyna Wojtaszak, Rzecznik Prasowy instytucji.  

O czym tak właściwie opowiada prezentowane dziś arcydzieło?
Agnieszka Urbańska: „Compendium ferculorum, albo zebranie potraw” to pierwsza polska książka kucharska, wydana w Krakowie w 1682 r. Do 1821 r. opublikowano jej 20 wydań, choć pod zmienionymi tytułami. Autor, Stanisław Czerniecki, ok. 1645 r. znalazł się na służbie u Aleksandra Michała Lubomirskiego i od tej pory związał się z dworem Lubomirskich w Nowym Wiśniczu. Natchnieniem do stworzenia książki kucharskiej była atmosfera towarzyska na dworze. Czerniecki nie tylko spisał swoje przepisy, lecz też snuł wokół nich refleksje o smaku, guście i wrażliwości, dawał porady, dzielił się sekretami organizacji uczt. „Compendium ferculorum…” uważane jest za przekaz ducha sarmatyzmu.

Skąd pomysł na taką kulinarną podróż?
Katarzyna Wojtaszak: Od kilku lat obserwujemy duże zainteresowanie książkami kucharskimi, których coraz więcej także na bibliotecznych półkach. Dzieła Czernieckiego to powrót do początków polskiego pisania o kuchni oraz przypomnienie roli, jaką pełnił i cały czas pełni stół w naszej kulturze. To też pokazuje wielkość naszych zbiorów, które kryją nie tylko pozycje ważne dla historii polskiej i światowej literatury, ale także książki ukazujące stan wiedzy o świecie naszych przodków. Wśród skarbów Biblioteki Raczyńskich znajdują się m.in. mapy, atlasy i zielniki, dzięki którym możemy zobaczyć, jak postrzegali świat, jego przyrodę i geografię ludzie np. w XVI w. W książkach zawsze pojawiały się i tematy wzniosłe, filozoficzne, i te bliższe życiu. Dlatego poza spotkaniami poświęconymi autografom wybitnych polskich poetów (m.in. Mickiewicza, Norwida) oraz pracom naukowym Heweliusza czy Kopernika, prezentujemy książkę, która mówiąc o codziennej czynności jaką jest jedzenie, opowiada też o zwyczajach i zachowaniach ludzi w XVII w. 

Jakie ciekawe przepisy znajdują się w książce Stanisława Czernieckiego? Coś zapadło Paniom szczególnie w pamięć?
Agnieszka Urbańska: Książka składa się z trzech rozdziałów i zawiera 333 przepisy. Zwieńczeniem każdego rozdziału jest tzw. sekret kuchmistrzowski, czyli szczególnie popisowe dania jak np. receptura na „Szczukę jedną całkiem nierozdzielną”. Chodzi o przepis na szczupaka, którego jedna część jest gotowana, druga smażona, trzecia zaś pieczona. Warto wiedzieć, że to właśnie ta niezwykle przyrządzona ryba została rozsławiona w Panu Tadeuszu przez Adama Mickiewicza. Wojski podczas ,,ostatniej uczty staropolskiej” w czasie zajazdu na Litwie w Soplicowie podał na stół szczupaka przyrządzonego wedle receptury z „Compendium ferculorum”, lecz Mickiewicz przez pomyłkę posłużył się „Kucharzem doskonałym”, czyli dziełem Wojciecha Wincentego Wielądki.

W przekazie Czernieckiego, oprócz przepisów, nie brakuje anegdot i refleksji o smaku, guście i sposobie organizacji uczt…

Agnieszka Urbańska: „Compendium ferculorum” to nie tylko receptury. Idea podzielenia się Czernieckiego ze światem swoją wiedzą i praktyką kulinarną byłaby niepełna bez instrukcyi o kuchmistrzu. Autor pierwszej polskiej książki kucharskiej czuł się nie tylko przełożonym kucharzy, nadzorcą kuchni i wysokim urzędnikiem dworskim, ale także przede wszystkim twórcą i artystą. Sztuka kulinarna była dla Czernieckiego istotą człowieczeństwa i kultury. Zatem kuchmistrz powinien: „rozumieć intencyją Pana swego, czyli sprawcy bankietu, żeby głupim skępstwem Panu swemu wstydu nie uczynił. Powinien być ochędożny, z czupryną albo głową wyczesaną, z ogoloną głową, rękami umytemi, paznoktami oberznionemi, opasany fartuchem białym, trzeźwy, nie swarliwy, pokorny, chyży, smak dobrze rozumiejący”.

Jak będzie wyglądał dzisiejszy wieczór?
Katarzyna Wojtaszak: Istotą „Spotkań z Arcydziełem” jest prezentacja samego arcydzieła, które zwykle schowane jest w magazynie i niedostępne dla publiczności. Na naszych czytelnikach i gościach możliwość zobaczenia książek z tak bogatą historią robi zawsze wielkie wrażenie. By lepiej zrozumieć rolę książki Czernieckiego, czasy sarmackiej Polski i sekrety dworskiej kuchni przedstawi historyk prof. Jarosław Dumanowski. Ponieważ przepisy pisane są piękną staropolszczyzną, w którą warto się wsłuchać, postanowiliśmy przeczytać je na głos. Interpretacji tekstów podejmie się Jarosław Władczyk, a oprawę muzyczną tej niezwykłej prezentacji zapewni doskonały pianista Michał Baranowski. Jesteśmy przekonani, że możliwość wysłuchania wykładu, posłuchania przepisów i zobaczenia najstarszej polskiej książki kucharskiej będzie dla naszych gości nie tylko intersującym doświadczeniem, wzbogacającym wiedzę o polskiej kulturze i tradycji, ale także inspiracją do eksperymentów kulinarnych.

Na wydarzenie zaprasza PKO Bank Polski, wieloletni partner Biblioteki Raczyńskich w Poznaniu. Wstęp na „Spotkanie z Arcydziełem” jest wolny.

Oktawia Staciewińska

 

Ramka:
Biblioteka Raczyńskich to jedna z najstarszych tego typu placówek w kraju. Powstała w 1829 r. na wzór paryskiego Luwru. W jej zbiorach znajduje się wiele bezcennych dzieł polskiej i europejskiej literatury. Instytucja nie poprzestaje na prezentowaniu tego, co na stałe posiada w zbiorach. Dwa razy w roku, przy wsparciu PKO Banku Polskiego, organizowane są „Spotkania z Arcydziełem”. To z jednej strony ukłon w stronę Edwarda Raczyńskiego oraz jego działalności na rzecz Poznania, z drugiej zaś wyjście ze zbiorami w stronę szerszej publiczności.