Kieszonkowe

Co tydzień albo co miesiąc dostajemy od rodziców pieniądze. Rodzice nas utrzymują, płacą za mieszkanie, ubranie, jedzenie i naukę. A oprócz tego dają nam pieniądze, żebyśmy mogli zrobić z nimi, co tylko chcemy. To jest nasze kieszonkowe.
około min czytania

Co tydzień albo co miesiąc dostajemy od rodziców pieniądze. Rodzice nas utrzymują, płacą za mieszkanie, ubranie, jedzenie i naukę. A oprócz tego dają nam pieniądze, żebyśmy mogli zrobić z nimi, co tylko chcemy. To jest nasze kieszonkowe. Oczywiście, oczywiście… zawsze jest za małe. Tu już nie pozostaje nic innego, jak negocjowanie jego wysokości z rodzicami. Albo… oszczędzanie.

Jeśli przynajmniej część kieszonkowego zaoszczędzimy, po pewnym czasie okaże się, że uzbieraliśmy całkiem sporą kwotę. Wtedy możemy przeznaczyć ją na coś, o czym od dawna marzymy – kupić sobie nowego laptopa, smartfona, rower lub najnowszą grę na komputer lub konsolę.

Oszczędzać możemy na różne sposoby. Na przykład możemy wrzucać pieniądze do skarbonki. To jednak staroświecki sposób. Ze skarbonki wyjmiemy dokładnie tyle pieniędzy, ile tam wrzuciliśmy, a w dodatku wszystkie na raz. Ale możemy je też oszczędzać w banku, gdzie pieniądze, które odkładamy, stale rosną, bo są oprocentowane. Na przykład w SKO, gdzie możemy tworzyć osobne skarbonki i oszczędzać na co tylko chcemy. Decydować, na czym nam najbardziej zależy, i odkładać tam najwięcej pieniędzy. To już nie żarty, lecz bardzo poważne zarządzanie oszczędnościami! Inny sposób na oszczędzanie to rachunek bankowy PKO Junior. Taki rachunek może mieć każdy, nawet jeśli nie ma jeszcze 13. lat.