Kredyt

Bez pożyczania pieniędzy czasem nie można się obejść, nawet wtedy, gdy już ma się własne oszczędności. Bank jest takim kolegą, który pożycza pieniądze, gdy ich potrzebujemy.
około min czytania

Komu z nas po długim bieganiu na lekcji W-F-u nie chciało się pić? A tu okazuje się, że nie mamy przy sobie żadnych pieniędzy. Nie zabraliśmy ich z domu albo kieszonkowe już się, niestety, skończyło. Wtedy prosimy kolegę, żeby pożyczył nam dwa złote na butelkę wody mineralnej, żeby ją kupić w szkolnym sklepiku. Bez pożyczania pieniędzy czasem nie można się obejść, nawet wtedy, gdy już ma się własne oszczędności. Bank jest takim kolegą, który pożycza pieniądze, gdy ich potrzebujemy. Pamiętajmy jednak, że nie pożycza on własnych pieniędzy, tak jak kolega, tylko pieniądze innych ludzi, którzy zanieśli do niego swoje oszczędności. Powierzyli je bankowi po to, żeby były bezpieczne, i żeby za jakiś czas się powiększyły. To zrozumiałe, każdy chce, żeby jego oszczędności rosły. Do tego właśnie służą banki. Z tych oszczędności bank pożycza pieniądze. Na tym właśnie polega kredyt. Pożyczone pieniądze zawsze trzeba oddać. Gdy bierzemy w banku kredyt, musimy oddać więcej, niż od niego pożyczyliśmy. Tę różnicę nazywamy oprocentowaniem. Trzeba o tym pamiętać, bo zanim pożyczymy pieniądze, czyli zaciągniemy kredyt, trzeba się bardzo poważnie zastanowić, czy na jego spłaty będzie nas w przyszłości stać. Oczywiście nie wtedy, gdy pożyczamy dwa złote na butelkę wody od kolegi. Ale gdy pożyczamy dużo pieniędzy na nowe mieszkanie, meble, pralkę czy samochód, to już bardzo poważna decyzja.