#zostanwdomu. Dojrzała decyzja – seniorzy płacą kartą
Płacenie kartą oraz unikanie wizyt w oddziałach banków można potraktować jak receptę na zdrowie w dobie epidemii koronawirusa. Zalecenia te są szczególnie istotne w przypadku osób starszych, znajdujących się w grupie wysokiego ryzyka zakażeniem. 2020-03-27Co prawda wszystkie sprawy można – tak jak dotychczas – załatwić w oddziałach, ale w kontaktach z bankami warto w pierwszej kolejności wykorzystywać kanały zdalne: infolinie, serwisy transakcyjne bankowości elektronicznej, aplikacje mobilne. Nie chodźmy do oddziałów, jeśli nie jest to konieczne – zadbamy w ten sposób o zdrowie własne, swojej rodziny oraz pracowników banków i ich najbliższych.
W miarę możliwości starajmy się unikać płacenia gotówką, co jest zgodne z zaleceniami Światowej Organizacji Zdrowia. Płatności bezgotówkowe to w tej chwili najlepsze rozwiązanie.
Robiąc zakupy, korzystajmy z technologii zbliżeniowych – większość wydanych w Polsce kart płatniczych ma taką funkcję. Pozwoli to zminimalizować kontakt z klawiaturą terminali płatniczych, zwłaszcza że limity płatności zbliżeniowych bez konieczności wpisywania kodu PIN podniesione zostały z 50 zł do 100 zł.
Nie wychodźmy z domu, jeśli nie jest to konieczne. W sklepie i aptece płaćmy kartami – mówi Sylwia Lipka, doradca Oddziału 47 PKO Banku Polskiego w Warszawie. – W ten prosty sposób możemy we własnym zakresie minimalizować ryzyko rozprzestrzeniania koronawirusa. Korzystanie z kart jest niezwykle proste i nie wymaga żadnych specjalnych umiejętność. Dziś to nie tylko jedna z opcji, ale niemal konieczność. Warto, aby pamiętały o tym również osoby starsze – tym bardziej, że same znajdują się w grupie najwyższego ryzyka.
Uczymy się przez całe życie
Dzieci i wnuki dla starszych osób mogą być świetnymi przewodnikami po świecie nowoczesnej bankowości, pokazując krok po kroku jak wypłacić pieniądze w bankomacie, zapłacić bezdotykowo w sklepie korzystając z terminala czy wyjaśniając co zrobić, kiedy osoba starsza pomyli się przy wpisywaniu PIN-u lub pojawi się odmowa płatności kartą.
– Tak właśnie nauczyłam babcię płacenia w sklepie. Wyjaśniłam, że jeśli kupuje coś niedrogiego, nie musi nawet wpisywać PIN-u – wystarczy zbliżyć kartę do terminala, a operacja jest bezpieczna. Babcia mi ufa, więc skoro ja tak płacę, ona też może. Teraz nie robi wycieczek do oddziału, a co ciekawe – również do bankomatu. Przecież może zapłacić kartą – mówi Anna Kalecińska z Katowic.
Systematycznie korzystam z płatności kartą, w tym płatności zbliżeniowych. Są szybkie, wygodne i możliwe w większości sklepów – podkreśla Krystyna Karczewska, 80-latka z Warszawy. Wyjaśnia, że to sprzedawczyni w sklepie zasugerowała jej, że może płacić zbliżeniowo. – To było kilka lat temu, a teraz jest już dla mnie normalną czynnością. Nawet moje wnuki się dziwią, jaką nowoczesną mają babcię – dodaje z uśmiechem.
Czerpmy więc przyjemność z udogodnień dotyczących płatności. Stare nawyki mogą dziś bardzo zaszkodzić.
Aleksandra Pietruczuk