Prezent musi być, taka jest świąteczna tradycja BLIKA

W tym roku nasze wspólne świętowanie będzie nieco inne, wydamy mniej pieniędzy na samo przyjęcie i spotkamy się w mniejszym gronie. Polecanie i zachwalanie zakupów w sieci już chyba nie ma sensu. Wszyscy wiemy, że znajdziemy tam większy wybór, zamówimy przedmioty z zagranicy i dostaniemy paczkę pod drzwi. Czego chcieć jeszcze?
około min czytania

Według badań Deloitte „Zakupy świąteczne 2019”, w ubiegłym roku na prezent kupowaliśmy przede wszystkim kosmetyki i perfumy. Na podium znalazły się również książki i czekoladki. Wśród upominków dla nastolatków były książki, czekoladki i gry komputerowe. Dzieci dostały zabawki konstrukcyjne, kreatywne i artystyczne oraz lalki i pluszaki.

Inspiracji prezentowych szukamy w internecie (49 proc.), a 40 proc. z nas korzysta z tak zwanego marketingu szeptanego, którego źródłem jest rodzina, przyjaciele i sąsiedzi. 38 proc. pomysłów szuka również w sklepach tradycyjnych. Natomiast 36 proc. badanych wprost pyta najbliższych, co chcieliby otrzymać.

Do zakupów online najbardziej przekonuje nas dostawa do domu (62 proc.), szeroki asortyment (58 proc.) oraz to, że nie mamy poczucia straty czasu (58 proc.). Ważna jest także możliwość łatwego porównania ceny (57 proc.).

W sklepach stacjonarnych za zakupy bożonarodzeniowe płacimy kartą płatniczą (66 proc.) oraz gotówką (53 proc.). Z kolei w sklepach internetowych najczęściej wybieramy kartę oraz cyfrowe portfele (po 40 proc.).

Prezenty na Święta

W tym roku z raportu Deloitte wskazuje, że sklepy stacjonarne pozostają preferowanym miejscem sprzedaży dla większości grup produktów, jednak ich przewaga nad kanałami cyfrowymi jest coraz mniejsza.

W sklepach stacjonarnych kupujemy najczęściej kosmetyki i perfumy, dobra luksusowe oraz produkty do domu. Kanały online wybieramy w przypadku elektroniki czy zabawek. Klienci, którzy decydują się na zakup odzieży i obuwia oraz akcesoriów sportowych, sklepy online wskazywali równie często, co stacjonarne.

Pomysły na prezenty świąteczne

Nie zawsze mamy pomysł na fajny prezent, dlatego zwracamy się do Google’a o pomoc. Robi tak ponad połowa z nas. Wpisujemy frazy „prezent dla chłopaka na święta”, „prezent dla żony na święta” czy „prezent dla rodziców na święta”. To pokazuje, że szukamy inspiracji, podpowiedzi lub po prostu nowości.

Pamiętajmy, że nasze pomysły zmieniają się z czasem. Wszystko podyktowane jest koniunkturą gospodarczą i dostępnością towarów. W latach 80. XX w. Polacy marzyli m.in. o pomarańczach, alkoholu, torciku wedlowskim, rowerze czy radiomagnetofonie, nieco później o komputerze ZX Spectrum. Z czasem były to klocki Lego, ekspres do kawy, aparaty cyfrowe czy telefony.

Co kupić mamie na święta

Zeszłoroczny raport Allegro pokazał, że 39 proc. Polaków kupuje prezenty składkowe. Na liście tych niechcianych królują skarpetki. Nie lubimy też otrzymywać drobnych przedmiotów wyposażenia wnętrz oraz kosmetyków do kąpieli. Polacy najczęściej obdarują swoich bliskich perfumami (33 proc.), a także słodyczami i produktami modowymi. Co siódmy badany zainwestuje w zakup elektroniki. Rzadko dajemy pieniądze i alkohol, nieco rzadziej książki. Nasz ulubiony prezent to elektronika lub prezenty związane z hobby.

Chętnie dostajemy prezenty-niespodzianki, a nie te zamawiane. Niespodzianki preferuje 62 proc. badanych. Zaskoczenie pod choinką szczególnie lubią̨ kobiety.

To powinno nas przekonać, aby spędzić nieco czasu na poszukiwaniu prezentu, bo pochopna decyzja i kupno czegoś „na szybko” tuż przed Bożym Narodzeniem nie zawsze sprawią radość obdarowywanemu.

Prezenty kupuj on-line BLIKIEM

W tym roku nasze wspólne świętowanie będzie nieco inne, wydamy mniej pieniędzy na samo przyjęcie i spotkamy się w mniejszym gronie. Mimo tego prezenty muszą być. Można kupić je przez internet, nie tracąc czasu na kolejki w sklepach, które obecnie mogą przerazić niejednego miłośnika shoppingu.

Polecanie i zachwalanie zakupów w sieci już chyba nie ma sensu. Wszyscy wiemy, że znajdziemy tam większy wybór, zamówimy przedmioty z zagranicy i dostaniemy paczkę pod drzwi. Czego chcieć jeszcze? Choćby dobrego narzędzia do kupowania – nim może być BLIK.

Od lipca do września br. użytkownicy BLIKA zrealizowali 110 mln transakcji, a od początku roku blisko 300 mln. Na koniec września aktywnie korzystało z niego 6 mln użytkowników, czyli ponad pół miliona więcej niż kwartał wcześniej. Łączna wartość zrealizowanych transakcji w trzecim kwartale wyniosła 14,6 mld zł. Choć wciąż królują zakupy w internecie, to wyraźnie rośnie popularność przelewów na numer telefonu BLIK.

W PKO Banku Polskim BLIK jest do aplikacji IKO. Płatności BLIKIEM są wygodne i bezpieczne – podajemy kod BLIK w sklepie internetowym i zatwierdzamy transakcję PIN-em w aplikacji bankowej.

Nie musimy logować się do bankowości internetowej, przepisywać haseł SMS lub danych karty płatniczej. Wszystko, czego potrzebujemy, to aplikacja bankowa IKO, odpowiedni telefon i połączenie z Internetem.

Tomasz Waligóra