Bądź ostrożny! Nie daj się nabrać oszustom

Oszustwa „na policjanta” to obecnie najczęściej stosowany przez złodziei sposób na wyłudzenie pieniędzy. Do niedawna stosowali oni metodę „na wnuczka”.

Zaufaj pracownikom banku

Niestety wiedza seniorów o takich oszustwach, mimo prowadzonych akcji informacyjnych policji, jest nadal niewystarczająca. Media alarmują o kolejnych przypadkach pokrzywdzonych osób. Mimo to pracownikom PKO Banku Polskiego udaje się zapobiec wielu takim wyłudzeniom i uratować oszczędności klientów. Tylko w ostatnim czasie takie sytuacje miały miejsce w oddziałach Banku w Olsztynie i Otwocku.

W stolicy Warmii i Mazur w oddziale Banku pojawiła się 83-letnia klientka, która złożyła pilną dyspozycję wypłaty wszystkich środków (ponad 40 tys. zł). Kobieta była zdenerwowana i nie chciała rozmawiać z doradcą, co zaniepokoiło obsługę. Doradczyni zadała kilka pytań, na które klientka odpowiedziała zdawkowo. Kluczowe było pytanie, czy ktoś do niej dzwonił i prosił o pomoc w akcji policji, zastrzegając, żeby nie rozmawiać z pracownikami Banku i im nie ufać. Gdy kobieta potwierdziła, doradczyni poprosiła dyskretnie o jej telefon. Zauważyła, że ktoś jest na linii. Odeszła od stanowiska i zadzwoniła na policję. Funkcjonariuszom udało się zatrzymać sprawcę na gorącym uczynku. Podejrzany czekał przed placówką. Okazało się, że ten sam sprawca dopuścił się wyłudzenia „na policjanta” kilka dni wcześniej.

W Otwocku było podobnie. Dyrektor jednego z oddziałów dostrzegła starszą klientkę, która ściszonym i wystraszonym głosem tłumaczyła przez telefon, że „nie wie co ma robić i może zaproponować jedynie 10 tys. zł”. Pracownica Banku zorientowała się, że kobieta padła ofiarą oszustwa i zawiadomiła policję. Wszystko odbyło się dyskretnie, bez wiedzy złodzieja. Klientka wypłaciła pieniądze, wyszła z Banku i wsiadła do czekającej na nią taksówki. Ta zabrała ją w umówione miejsce, gdzie miała przekazać gotówkę. Tam policjancizatrzymali 21-latka.

Nie wierz oszustom

Liczba oszukanych wciąż rośnie. Kiedy starsza osoba odbiera telefon od rzekomego „policjanta” czy „wnuczka”, często przekazuje przestępcom oszczędności całego życia. Oszuści często przekonują, że pracownicy banków również należą do grupy przestępczej i dlatego nie wolno ich o niczym informować.

Poproś o pomoc

O wątpliwościach należy mówić pracownikom banku, którzy, w razie podejrzenia oszustwa, dyskretnie powiadomią policję i wstrzymają transakcję.

PAMIĘTAJ

1. Nie ufaj osobie podającej się telefonicznie za policjanta, prowadzącego tajną akcję. O takich sprawach policja nigdy nie informuje!
2. Nie przekazuj gotówki osobom, których nie znasz!
3. Gdy ktoś dzwoni w sprawie pieniędzy, a ty masz jakiekolwiek podejrzenie, powiadom policję (tel. 997 lub 112)

Joanna Fatek
Starszy specjalista w PKO Banku Polskim

Więcej ciekawych informacji znajdziesz w najnowszym wydaniu magazynu Bankomania.