Około 11 proc. wszystkich finansowych przestępstw na świecie to pranie brudnych pieniędzy – wynika z raportu „Global Economic Crime and Fraud Survey” przygotowanego w 2020 r. przez firmę konsultingową PWC. Badanie, na podstawie którego przygotowano raport, wskazuje, że w ciągu dwóch ostatnich lat straty finansowe związane z oszustwami finansowymi wyniosły na całym świecie ponad 42 mld dolarów. Co dziesiąte z nich służyło zalegalizowaniu pieniędzy wcześniej zarobionych w wyniku przestępstwa.
Teraz walka z przestępstwami finansowymi jest ważniejsza niż jeszcze kilka miesięcy temu. Przede wszystkim z powodu epidemii koronawirusa, która będzie mieć dewastujący wpływ na światową gospodarkę. Raport „World Economic Outlook for 2020 and 2021” przygotowany przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy wskazuje, że globalna ekonomia skurczy się w tym roku o 3 proc. Gospodarka USA straci 5,9 proc. PKB, strefa euro - 7,5 proc., a Chiny zyskają 1,2 proc. Polskie PKB w 2020 r. spadnie o 4,6 proc.
Prognozy poziomu spadków najlepiej pokazują, jak poważnym wyzwaniem jest ta pandemia. Jak zauważają autorzy raportu „Niesprawiedliwość podatkowa w Unii Europejskiej” przygotowanego przez Polski Instytut Ekonomiczny, kraje Wspólnoty każdego roku tracą ok. 170 mld euro z powodu unikania płacenia podatków. To efekt takich działań jak optymalizacja podatkowa, ale też ukrywanie zysków w rajach podatkowych czy finansowe oszustwa.
Dlatego też na poziomie UE – ale także poszczególnych krajów członkowskich – twa szukanie sposobów pozwalających skuteczniej walczyć z przestępstwami finansowymi. Jedną z metod jest utworzenie Centralnego Rejestru Beneficjentów Rzeczywistych (CRBR). Chodzi o bazę danych, w której znajdują się prawdziwi właściciele poszczególnych podmiotów gospodarczych. Wszystko po to, żeby móc skuteczniej walczyć z praniem brudnych pieniędzy oraz zyskać dodatkowe narzędzia pozwalające wychwytywać źródła finansowania terroryzmu.
Do CRBR wpisuje się tylko osoby fizyczne, a nie podmioty prawne. Chodzi o to, by stworzyć bazę danych osób sprawujących bezpośrednią lub pośrednią kontrolę nad poszczególnymi spółkami. Przepisy dotyczą właścicieli lub współwłaścicieli spółek jawnych, komandytowych, komandytowo-akcyjnych, akcyjnych oraz z ograniczoną odpowiedzialnością. Obowiązek rejestracji mają osoby posiadającej przynajmniej 25 proc. udziałów w danej spółce.
Rejestr został utworzony w 2018 r., a jest obowiązkowy dla przedsiębiorców od października 2019 r. Każda nowo utworzona spółka jest zobowiązana do zgłoszenia do CRBR swoich właścicieli lub współwłaścicieli. Jest na to siedem dni od chwili wpisania do Krajowego Rejestru Sądowego. Brak zgłoszenia beneficjentów wiąże się z konsekwencjami – karami w wysokości nawet do 1 mln zł.
Przepis o siedmiodniowym obowiązku zgłoszenia do KRS dotyczył spółek utworzonych po 13 października 2019 r. Te, które powstały do tego dnia, miały czas do 13 kwietnia 2020 r. Jednak z powodu pandemii koronawirusa termin ten został opóźniony o cztery miesiące. Jest to jeden z zapisów tzw. tarczy antykryzysowej. Teraz spółki mają czas na zgłaszanie swoich beneficjentów do rejestru do 13 lipca.
Kazimierz Miculski