W szale przedświątecznych zakupów nie zapominaj o bezpieczeństwie

Większość Polaków zostawia kupowanie świątecznych prezentów na ostatnią chwilę. Coraz częściej do ich zamawiania służy nam internet, gdzie mamy szeroki wybór i łatwość dostawy, a przy tym oszczędzamy czas. Wielokrotnie zakupy robimy również korzystając ze smartfona. W szale przedświątecznych zakupów nie zapominajmy jednak o bezpieczeństwie, bo pośpiech może uśpić naszą czujność. A cyberprzestępcy tylko na to czekają.
około min czytania

Robienie zakupów w sieci staje się coraz popularniejsze, podobnie jak korzystanie z bankowości mobilnej. Niestety, internet pełen jest pułapek, w które nieostrożnych klientów próbują złapać oszuści. Jednym ze sposobów przeprowadzania ataków jest tworzenie fałszywych stron internetowych, gdzie produkty są w wyjątkowo atrakcyjnej cenie.

Skuszeni okazją zamawiamy produkt i na początku wszystko wygląda normalnie. Problem pojawia się, kiedy przychodzi do zapłaty. Możemy być przekierowani na fałszywą stronę pośrednika płatności, gdzie wybierzemy nasz bank. Tu również trafiamy na podstawioną stronę, która może wyglądać tak samo jak ta, z której korzystamy na co dzień. Wpisujemy login i hasło, żeby zalogować się na konto, a w rzeczywistości przekazujemy te dane przestępcom. Potem otrzymujemy kod potrzebny do autoryzacji transakcji, tyle że w ten sposób potwierdzamy przelew nie za prezent, a za wyprowadzenie pieniędzy z naszego rachunku. Trzeba mieć świadomość, że fałszywe strony internetowe służą też oszustom do wyłudzania danych naszej karty płatniczej.

Dlatego kupując trzeba być niezwykle ostrożnym i najlepiej korzystać z zaufanych sklepów albo pośredników. Dobrze jest też sprawdzić pojawiające się w sieci opinie dotyczące danej firmy. Niezwykle istotne jest także dokładne czytanie treści SMS-a przed autoryzacją transakcji. Należy uważnie sprawdzić np. kwotę przelewu i typ operacji, którą potwierdzamy wpisując przesłany kod. I jeszcze jedna rada związana z zakupami w sklepie internetowym – zwróćmy uwagę na adres strony www, na której kupujemy. Jeśli witryna wydaje się podejrzana, możemy spróbować ją zweryfikować, wpisując nazwę firmy w wyszukiwarce i wchodząc na jej stronę internetową. Każda rzecz, która wzbudza nasze wątpliwości, jak chociażby brak zielonej kłódki, powinna nas skłonić do rezygnacji z transakcji.

Kupując w sieci należy pamiętać o tym, że żaden sklep nie będzie od nas wymagał dopłacania do kuriera, ściągania specjalnej aplikacji na nasz sprzęt bądź podawania loginu czy hasła do konta w banku. Cyberprzestępcy wykorzystują wykradzione dane do przesyłania na skrzynkę mailową lub telefon komórkowy np. linków, które mają skłonić nas do kliknięcia w nie albo zainstalowania złośliwego oprogramowania na sprzęcie. Powodem otrzymania wiadomości jest np. uiszczenie dodatkowej opłaty za przesyłkę. Tego typu polecenia dla własnego bezpieczeństwa należy zignorować.

Bezpieczeństwo naszych pieniędzy możemy również zwiększyć ustawiając dzienne limity transakcji. W ten sposób nawet jeśli padniemy ofiarą ataku, to oszuści nie będą w stanie ukraść za jednym razem wszystkich naszych pieniędzy, co niestety się zdarza. I na koniec pamiętajmy, że w sytuacji, kiedy podamy dane przestępcom albo zostaniemy zaatakowani, należy niezwłocznie powiadomić o tym bank. Szybka reakcja osób zajmujących się bezpieczeństwem może udaremnić kradzież pieniędzy z konta, a tym samym sprawić, że pośpiech przedświątecznych zakupów nie skończy się katastrofą.

Marcin Ganclerz
specjalista w Departamencie
Cyberbezpieczeństwa PKO Banku Polskiego