Ubezpieczenie dla dziecka, czyli jak przewidzieć bieg wypadków?
Uczniowie spędzają w szkole po kilkadziesiąt godzin tygodniowo. Nic dziwnego, że zdarzają się wypadki na wf-ie czy podczas przerw. Dlatego warto mieć dobre ubezpieczenie. Pamiętajmy, że zaradzi ono w momencie wypadku, ale przed nim samym nas nie ochroni. 2021-08-26Nawet najbardziej troskliwy rodzic, który dba o bezpieczeństwo najbliższych, nie jest w stanie przewidzieć wszystkich sytuacji, które mogą zagrażać dziecku. Zabawy w szkole, powrót przez miasto do domu, czy jazda transportem miejskim – wszędzie może zdarzyć się wypadek.
Takie czarnowidztwo to jednak wielka przesada. Warto po prostu pomyśleć o dobrej ochronie i pozwolić dziecku cieszyć się życiem. Przyda się również kilka dobrych rad na temat bezpieczeństwa.
Ubezpieczenie szkolne
W gimnazjach i w szkołach podstawowych wypadki zawsze się zdarzały. Ich średnia liczba pozostaje na podobnym poziomie – to zaledwie 1 proc. liczby uczniów.
Dzieci ulegają wypadkom na wycieczkach szkolnych i zajęciach wychowania fizycznego, ale również podczas zajęć praktyczno-technicznych. Najczęściej są to: złamania, zwichnięcia i skręcenia, rany zewnętrzne, stłuczenia i zatrucia.
Co jest główną przyczyną? Nieuwaga uczniów. Tak podają, zgłaszające zdarzenia władze szkół. Choć Centralny Instytut Ochrony Pracy twierdzi, że odpowiedzialność ponoszą również osoby sprawujące w szkołach opiekę nad dziećmi i młodzieżą, a także – poza szkołą – rodzice.
Warto wiedzieć:
- w ubezpieczeniu NNW dziecko otrzymuje ochronę w szkole, domu i poza domem – 365 dni w roku, 24 godziny na dobę;
- 70 proc. wypadków ma miejsce w domu i jego okolicy;
- najczęściej występującymi urazami są złamania i skręcenia (61 proc.);
- najczęściej organizowanymi usługami medycznymi są konsultacje lekarskie (39 proc.) i rehabilitacje (33 proc.);
- polisa może pokryć wydatki na lekarzy i rehabilitację.
Ubezpieczenie dziecka w szkole
Ubezpieczenia oferowane przez szkoły najczęściej opiewają na niewielką sumę: 5 – 10 tys. zł. Przy takiej sumie ubezpieczenia ewentualne świadczenia są bardzo niskie. Wysokością odpowiadają temu, jaki jest stopień trwałego uszczerbku na zdrowiu.
Z tytułu każdego zdarzenia, np. wypadku, wypłaca się określony procent sumy ubezpieczenia wskazany w specjalnej tabeli.
Wyobraźmy sobie, że uczeń z sumą ubezpieczenia na poziomie 5 tys. zł łamie nogę, a za złamanie nogi w tabeli świadczeń przysługuje 4 proc. sumy ubezpieczenia. To oznacza, że uczeń z polisy otrzyma tylko 200 zł.
Dlatego dobre ubezpieczenie NNW powinno zapewnić pomoc w razie wystąpienia urazów po wypadku. Co więcej, ochrona ubezpieczeniowa nie powinna ograniczać się wyłącznie do wypłaty świadczenia czy zapewnienia dziecku opieki medycznej. Zadaniem polisy jest odciążenie rodzica, który w razie problemów zdrowotnych dziecka w związku z wypadkiem, musi podołać wielu dodatkowym obowiązkom jak np. zapewnić wizyty lekarskie, opiekę lub korepetycje.
Jak dobrze wybrać ubezpieczenie NNW dla dziecka?
- sprawdź zakres ochrony: czy ubezpieczenie ogranicza się wyłącznie do wypłaty świadczenia, czy zapewnia również specjalistyczną pomoc medyczną, koordynację procesu leczenia;
- porównaj wysokość sumy ubezpieczenia: czy wystarczy na pokrycie kosztów związanych z leczeniem, rehabilitacją itp.;
- zweryfikuj, w jakich sytuacjach działa ochrona: w każdym wypadku 24/7, czy jest ograniczona np. tylko do wypadków w drodze do/ze szkoły, w Polsce etc;
- dobierz zakres do własnych potrzeb: jeśli pracujesz zawodowo, wybierz wariant zawierający np. opiekunkę do dziecka, udzielenie korepetycji;
- zobacz, czy umowa obejmuje także okres wakacji;
- zwróć uwagę na wyłączenia odpowiedzialności – w jakich sytuacjach polisa nie obowiązuje oraz na limity odpowiedzialności, czyli czy należą Ci się np. trzy domowe wizyty lekarza w ciągu umowy, a za każdą następną trzeba będzie zapłacić z własnej kieszeni. Limity dotyczą też liczby dni spędzonych w szpitalu;
Ubezpieczenie szkolne a pobyt w szpitalu
Trzeba dobrze przeczytać umowę i dowiedzieć się, jaki serwis proponuje nam ubezpieczyciel, jeśli dziecko trafi do szpitala. Najlepiej odpowiedzieć na pytanie, które urazy tego dotyczą, jak długo będziemy tam przebywać i czy pokryte zostaną wszystkie koszty.
Z uwagi na panującą na świecie pandemię, czas powrotu do szkoły to zarówno dla dzieci, jak i dorosłych dodatkowy stres. Nowością w ubezpieczeniach szkolnych jest uwzględnienie COVID-19 w trakcie pobytu w szpitalu. Polisa NNW może być zatem niezwykle ważną decyzją dla wielu rodziców.
Ubezpieczenie NNW dla dziecka w PKO Banku Polskim
To ubezpieczenie chroni każde dziecko od momentu narodzin do ukończenia 20. roku życia. Niezależnie od tego, czy dziecko jest w szkole, w domu czy na wakacjach – rodzic lub opiekun może być spokojny, że jeśli wskutek nieszczęśliwego wypadku jego dziecko dozna urazu, otrzyma niezbędną pomoc.
Zakres świadczeń jest bardzo szeroki: od pomocy lekarza pediatry lub lekarza medycyny rodzinnej po konsultacje u okulisty, chirurga czy ortopedy. Ubezpieczenie umożliwia także przeprowadzenie szeregu badań laboratoryjnych i zabiegów w ambulatorium, jeśli takie będzie zalecenie lekarza. Ubezpieczenie obejmuje również skierowania na badania: USG, RTG, tomografia i rezonans, na które dzieci mogą być kierowane w przypadku stwierdzenia urazu. Oferuje całe spektrum diagnostyki, która jest niezbędna w tego typu przypadkach. Zakres ubezpieczenia obejmuje również transport chorego, zakup leków oraz rehabilitację.
Jeśli chodzi o zakres ochrony, to podzieliłbym je na dwa obszary. Pierwszym jest zapewnienie szerokiej pomocy medycznej w razie wystąpienia urazu w następstwie nieszczęśliwego wypadku; konsultacji u lekarzy wielu specjalizacji, badań diagnostycznych bądź zabiegów ambulatoryjnych. Pomyśleliśmy też o opiece pielęgniarskiej, wsparciu w rehabilitacji oraz organizacji sprzętu czy transporcie z placówki medycznej do domu. Skupiamy się także na organizacji pomocy pozamedycznej, tak ważnej w trakcie powrotu do zdrowia. Wspieramy rodziców, np. w organizacji korepetycji, dzięki czemu nie muszą się martwić, że nieobecność dziecka w szkole spowoduje zaległości w nauce – mówi Damian Bartnicki, PKO Ubezpieczenia.
PKO Ubezpieczenie dziecka działa zarówno, gdy dziecko przebywa w szkole, jak i na wakacjach – 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu. Ochroną objęte są skutki wystąpienia zdarzeń na terenie Polski, jak i za granicą, ale świadczenia medyczne realizowane są wyłącznie na terytorium naszego kraju.
– Dodatkowo, w razie stwierdzenia urazu, przekazujemy dziecku bon podarunkowy w wysokości 200 zł na zakup ulubionej gry, książki bądź zabawki. Mamy nadzieję, że to uprzyjemni mu czas nieobecności w szkole – dodaje Damian Bartnicki, PKO Ubezpieczenia.
Biorąc pod uwagę szeroki zakres ubezpieczenia, miesięczny koszt ochrony jest niewielki. Wynosi on tylko 5 zł miesięcznie w wariancie podstawowym. W przypadku chęci rozszerzenia ochrony o jednorazową wypłatę świadczenia 500 zł, składka wyniesie 9 zł miesięcznie. Są to naprawdę niewygórowane koszty przy sumie ubezpieczenia 10 tys. zł w przypadku konsultacji lekarskich, badań diagnostycznych i rehabilitacji.
PKO Ubezpieczenie dziecka można kupić online, korzystając z bankowości elektronicznej – w serwisie iPKO lub aplikacji IKO. Co więcej, ubezpieczenie mogą kupić nie tylko rodzice. Na przykład dziadkowie czy dalsi krewni mogą zawrzeć umowę ubezpieczenia na rzecz dziecka, a polisę przekazać jako prezent. Przy tej okazji będą mogli skorzystać z listu podarunkowego lub dyplomu, który przygotowaliśmy z myślą o najmłodszych. Jest o czym myśleć i co planować. Nigdy przecież za wiele rozwiązań, które chronią i dają poczucie bezpieczeństwa.
Aleksandra Pietruczuk