Wystawa twórczości Karola Śliwki niebawem w Bydgoszczy!
Obejrzeli ją już mieszkańcy Gdyni, Kielc i Warszawy. Niebawem wystawa prac Karola Śliwki z cyklu „Polskie projekty, polscy projektanci” zawita do Bydgoszczy (14.11.19-28.02.20). Ekspozycja w Galerii BWA zaprezentuje pełne humoru i nostalgii historie opowiedziane przez wybitnego grafika. Twórcy wystawy pozwalają spojrzeć na pracę artysty „od kuchni”. O wystawie opowiada jej kuratorka, Agnieszka Drączkowska z muzeum miasta Gdyni. 2019-09-05Co było najtrudniejsze w przygotowaniu tej wystawy?
Dużym wyzwaniem był wybór obiektów. Mieliśmy do czynienia z życiowym dorobkiem projektanta, który był aktywny zawodowo przez niemal 60 lat. Stworzył w tym czasie ponad 400 znaków graficznych oraz setki opakowań, etykiet, plakatów, znaczków pocztowych, okładek... Zależało nam, żeby pokazać publiczności, jak bardzo wszechstronnym był twórcą, jednocześnie wybierając te prace, które były reprezentatywne dla poszczególnych obszarów jego twórczości bądź dla dziejów projektowania w naszym kraju. Myślę, że udało nam się uchwycić zarówno istotę twórczości pana Karola, jak i jego wszechstronność.
Ile czasu zajęło przygotowanie wystawy?
Praca nad wystawą trwała rok. Obecnie każda kolejna jej odsłona wymaga kilkutygodniowych przygotowań, polegających głównie na omawianiu szczegółów logistycznych i organizacyjnych.
Jakie emocje budzi ekspozycja?
Spotyka się z niezwykle ciepłym i entuzjastycznym przyjęciem. Dla wielu osób stała się nostalgicznym powrotem do przeszłości – z uśmiechem wspominali dawne czasy, oglądając opakowania czekolad „Wedla”, proszku do prania „Bis” czy kosmetyków „Wars”. Publiczność doceniła ponadczasowość stylu Karola Śliwki, często dziwiąc się, że pomimo tak bogatego dorobku pozostaje on praktycznie nieznany.
Które z dzieł artysty lubi Pani najbardziej?
Trudno mi wybrać jedną ulubioną pracę pana Karola. Myślę, że większość projektów z lat 60. XX w. mogłabym zaliczyć do ulubionych. Na przykład znak Fabryki Kosmetyków „Uroda” cenię ze względu na wysmakowaną, modernistyczną formę, natomiast etykietę szamponu dla psów „Fafik” za charakterystyczne dla Karola Śliwki poczucie humoru i świetną kreskę.
Co było więc dla Pani najbardziej niezwykłe, zrobiło największe wrażenie? Największe wrażenie zrobił na mnie plakat stworzony z okazji 30-lecia PRL, przedstawiający flagę Polski zawiniętą w kształt orła. Opiera się on na bardzo prostym a jednocześnie genialnym, nie wykorzystywanym wcześniej pomyśle, stanowiąc piękną graficzną interpretację naszych symboli narodowych.
Oktawia Staciewińska