„Biegam z czystą przyjemnością” – wirtualne zawody ze szlachetnym celem

„Biegam z czystą przyjemnością” to zawody wirtualne, które powstały z inicjatywy POLADY, czyli Polskiej Agencji Antydopingowej. Celem imprezy było zwrócenie uwagi na stosowanie środków farmakologicznych i substancji dopingowych w sporcie. Partnerem wydarzenia była Fundacja Wychowanie przez Sport, czyli organizator ogólnopolskiej akcji „BiegamBoLubię”, której partnerem jest PKO Bank Polski.

Żeby wziąć udział w zawodach, należało pokonać dystans 9999 m w dniach 9-11 kwietnia. Wybór miejsca był dowolny, choć organizatorzy przygotowali dla uczestników listę proponowanych tras. Znajdowały się w takich miastach jak Warszawa, Bydgoszcz, Szczecin, Gorzów Wielkopolski, Olsztyn, Słupsk, Częstochowa, Kraków, Kielce, Stalowa Wola, Staszów, Chorzów, Żnin, Gdańsk i Ostrowiec Świętokrzyski.

Duże zainteresowanie biegaczy

Zawody cieszyły się dużym – jak na bieg wirtualny – zainteresowaniem. 28 marca, czyli na około dwa tygodnie przed startem, limit 999 miejsc został wyczerpany. Zgłoszeń można było dokonywać przez specjalną aplikację, która służyła również do rejestrowania pokonanego dystansu.

W momencie startu w aplikacji uruchamiał się stoper, który po pokonaniu dystansu 9999 m wyłączał się. Wynik samoistnie był przesyłany do organizatorów. Sklasyfikowano ponad 780 biegaczy. Najlepszy wynik uzyskał Krzysztof Mężykowski (34:16). Na drugim miejscu uplasował się Sylwester Tuczyński (36:14), a na trzecim Jacek Rudziński (37:12). Zaraz za nimi w klasyfikacji open znalazła się najszybsza kobieta biorąca udział w inicjatywie, Bożena Nowak, która uzyskała czas 37:42.

Piękne medale z olimpijską symboliką

Organizatorzy dzień po zawodach rozpoczęli wysyłkę pięknych medali. To właśnie ten krążek – jeszcze przed zawodami – zachwycił ambasadora „PKO Biegajmy Razem” Pawła Januszewskiego.

Fot. Facebook

Mam sporo medali, ale ten jednak robi wrażenie. Teraz się waham. Nazwa „Biegam z czystą przyjemnością”, czy właśnie ten medal... Oceńcie sami – napisał na swoim profilu na Facebooku, zapowiadając, że 11 kwietnia pobiegnie w Warszawie. Tak też zresztą zrobił. – Tłumy (kibiców) na trasie, piękna pogoda i historyczny bieg. Po raz pierwszy. Było wszystko – malownicza trasa, podbiegi i kawa tuż po... – skomentował swój udział Paweł Januszewski, który biegał po Łazienkach Królewskich w Warszawie.

Trzeba przyznać, że medale są niezwykle urokliwe i nawiązują do kół olimpijskich. Symbolizują one unię pięciu kontynentów oraz spotkanie sportowców z całego świata na Igrzyskach Olimpijskich. Reprezentują podstawowe barwy, znajdujące się na wszystkich narodowych flagach świata, charakteryzują odmienność ras, społeczeństw i krajów na pięciu kontynentach. Organizatorzy wyjaśnili, że idea olimpijska towarzyszy im od początku pracy nad zawodami, więc w medalach nie mogło zabraknąć tej symboliki.

Polscy sportowcy powiedzieli NIE dla dopingu

Z udziału w inicjatywie „Biegam z czystą przyjemnością” zadowolony był także drugi ambasador programu „PKO Biegajmy Razem” Sebastian Chmara.

Fot. Facebook

„Biegam z czystą przyjemnością” to idea, która ma na celu zwrócić uwagę sportowców–amatorów na problem, jakim jest zażywanie m.in. niesprawdzonych i niezbadanych suplementów diety. Piękna pogoda, dobra trasa, więc ruszamy! – napisał na Facebooku tuż przed startem.

Oprócz ambasadorów programu „PKO Biegajmy Razem” do promocji inicjatywy włączyło się wielu innych – zarówno byłych, jak i obecnych – sportowców. Wśród nich znaleźli się m.in. Marcin Lewandowski, Agnieszka Kobus-Zawojska, Angelika Cichocka, Ewa Pajor, Arkadiusz Malarz i Oktawia Nowacka.

– Doceniam inicjatywę tego biegu i z czystą przyjemnością wzięłam udział w tej akcji. Takie wsparcie, i to jeszcze w czasach pandemii, może stać się największym motywatorem dla młodych sportowców. Dodatkowo mówimy NIE dla dopingu, co również dla mnie, sportowca uczciwego i grającego fair, jest niezwykle ważne. Doping to zawsze oszustwo. Dlatego sport uprawiajcie tylko z czystą przyjemnością – zaapelowała do wszystkich Oktawia Nowacka, brązowa medalistka olimpijska w pięcioboju nowoczesnym z igrzysk w Rio de Janeiro. 

Wsparcie od prezydenta WADA Witolda Bańki

„Biegam z czystą przyjemnością” to idea wpisująca się w działania edukacyjne nie tylko POLADA, ale również Światowej Agencji Antydopingowej WADA, która od 2014 r. organizuje Międzynarodowy Dzień Czystego Sportu, czyli „Play True Day”. WADA włączyła aktywnie włączyła się do współpracy nad promocją wydarzenia. 

Każda akcja, której zadaniem jest promowanie czystego, pięknego sportu i pozytywnych wartości, zasługuje na pochwałę i wsparcie. Bardzo się cieszę, że powstała taka inicjatywa, jak „Biegam z czystą przyjemnością”. Nośne hasło biegu bardzo dobrze odzwierciedla ideę tego wydarzenia. Zachęcam wszystkich do promowania czystego sportu i do promowania pięknych pozytywnych wartości, które niesie za sobą sport – podkreślił Witold Bańka prezydent Światowej Agencji Antydopingowej. 

Prawie 35 tys. zł na szczytne cele

Opłata startowa wynosiła tylko 29,99 zł, ale każdy chętny mógł przekazać dowolną kwotę darowizny na rzecz wsparcia rehabilitacji młodych sportowców, którym u progu wielkiej kariery przytrafiły się kontuzje.

– Dzięki zaangażowaniu uczestników biegu będziemy w stanie pomóc nie pięciu, jak zakładaliśmy, a siedmiu zawodnikom! Mamy nadzieję i trzymamy za to mocno kciuki, że to wsparcie pozwoli im na osiąganie w przyszłości międzynarodowych sukcesów sportowych – podkreślił Michał Rynkowski, dyrektor Polskiej Agencji Antydopingowej. 

W sumie zebrano 34 796,69 zł. Wśród beneficjentów znaleźli się: piłkarki Julia Tomaszewska i Katarzyna Jeryng, grająca w badmintona Aleksandra Goszczyńska, reprezentant Polski w paralekkoatletyce Michał Kotkowski i członek kadry narodowej w podnoszeniu ciężarów Radosław Poniatowski. Do grona beneficjentów dołączyły również reprezentantki sportów zimowych: członkini kadry narodowej w narciarstwie alpejskim Zuzanna Czapska, a także Zuzanna Karpiel, która uprawia narciarstwo alpejskie osób niepełnosprawnych. 

Marek Wiśniewski