OCzywiście, że musisz je mieć. Jaka kara za brak ubezpieczenia?

Około 100 tys. polskich kierowców jeździ bez obowiązkowego ubezpieczenia OC. Nie odstraszają ich nawet wysokie kary za jego brak. I chociaż co roku są wyższe, zapominalskich wciąż przybywa.
około min czytania

Od 1 marca do końca lipca 2020 r. (to ostatnie dostępne dane) Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny „namierzył” ponad 81 tys. osób bez ważnego OC komunikacyjnego. W 2019 r. UFG wystawił ok. 127 tys. wezwań do opłaty za brak tego obowiązkowego dla zmotoryzowanych ubezpieczenia.

Polska w tej dyscyplinie nie jest jednak rekordzistą. Na pierwszym miejscu plasują się Stany Zjednoczone. Tam aż 32 mln kierowców nie mają OC. W Europie również nie jesteśmy mistrzami. Ten tytuł należy do Anglików, gdzie prawdopodobnie jest około miliona właścicieli aut, którzy nie kupują ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej.

Co ciekawe, dzieje się tak pomimo o wiele wyższych kar niż w Polsce. W krajach takich jak Belgia, Francja, Irlandia, Niemcy, Portugalia czy Włochy, za brak polisy OC właścicielowi może zostać skonfiskowany pojazd. W Niemczech można za to też trafić na rok do więzienia, a w Luksemburgu – nawet na trzy lata

Kara za brak OC

Ubezpieczenie OC jest dla zmotoryzowanych obowiązkowe i nic na to nie poradzimy. – Obowiązek ubezpieczenia istnieje tak długo, jak pojazd jest zarejestrowany, dlatego sprawdzajmy ważność polisy i pilnujmy terminowego opłacania składek także wtedy, kiedy rzadko korzystamy z naszego auta. Nawet jadąc na chwilę do najbliższego sklepu można spowodować groźny wypadek, którego skutki, gdy jedziemy bez ważnego OC, obciążą nas i naszą rodzinę – mówi Łukasz Kulisiewicz, ekspert Polskiej Izby Ubezpieczeń.

Przeprowadzone w 2020 r. przez EY badanie pokazało, że 38 proc. klientów korzysta w celu wyszukiwania polisy jedynie z kanałów tradycyjnych, 27 proc. wykorzystuje do tego tylko kanały cyfrowe, a 35 proc. łączy obie te możliwości. Cały czas zamknięcie sprzedaży w większości przypadków (66 proc.) odbywa się w kanałach tradycyjnych, a w 34 proc. jest całkowicie zdalne.

Nasze przyzwyczajenia powoli się jednak zmieniają. Wystarczy raz skorzystać z funkcji online, aby przekonać się jaka to wygoda. Taką okazję mamy m.in. w PKO Banku Polskim.

Ubezpieczyć się można przez internet, logując się do serwisu iPKO lub aplikacji IKO. Bank we współpracy z towarzystwami ubezpieczeniowymi (Benefia, InterRisk, Link4, Proama, UNIQA) i PKO Ubezpieczenia udostępnił pełny zakres ochrony ubezpieczeniowej potrzebnej posiadaczom samochodów. Dlatego polisę OC wybierzemy spośród kilku propozycji – decydując się na najatrakcyjniejszą.

Kara za brak OC w 2021 r.

W przypadku aut osobowych kara za brak polisy wynosi 200 proc. płacy minimalnej. Obecnie to… 5,6 tys. zł, czyli o 400 zł więcej niż w roku 2020 i aż o 1,1 tys. zł więcej niż dwa lata temu. Maksymalna kara zostanie nałożona przez UFG wyłącznie na właścicieli, którzy nie wykupili polisy przez przynajmniej 14 dni od dnia, gdy byli do tego zobowiązani. Jeśli przerwa w ubezpieczeniu trwa od 4 do 14 dni, sankcja wyniesie połowę, a za maksymalnie trzydniową przerwę właściciel zapłaci 20 proc. pełnej stawki.

Samochody osobowe
powyżej 14 dni – 5,6 tys. zł
od 4 do 14 dni – 2,8 tys. zł
do 3 dni – 1120 zł

Samochody ciężarowe, autobusy, ciągniki
powyżej 14 dni – 8,4 tys. zł
od 4 do 14 dni – 4,2 tys. zł
do 3 dni – 1680 zł

Motocykle i motorowery
powyżej 14 dni – 930 zł
od 4 do 14 dni – 470 zł
do 3 dni – 190 zł

Brak ubezpieczenia OC – poważne konsekwencje

W razie wypadku spowodowanego przez sprawcę, który nie posiada ważnej polisy OC, Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny pokryje spowodowane szkody, jednak będzie dochodził zwrotu wszystkich kosztów. Sumy, które właściciele pojazdów mają do zapłacenia, są czasem olbrzymie. Rekordzista ma do zwrotu ponad 1,4 mln zł za wypadek spowodowany nieubezpieczonym motocyklem, którym potrącił rowerzystkę. W wyniku odniesionych obrażeń kobieta zmarła. Kolejną osobą na niesławnym podium jest kierowca, który ma do zapłacenia 1,37 mln zł, za wypadek, w wyniku którego pasażer nieubezpieczonego pojazdu doznał złamania kręgosłupa i jest sparaliżowany.

Kara za brak OC – przedawnienie

Roszczenia UFG z tytułu opłaty karnej przedawniają się z upływem trzech lat od dnia dokonania kontroli, ale nie później niż po trzech latach od dnia roku kalendarzowego, w którym kierowca nie wykupił obowiązkowego ubezpieczenia.

Umorzenie jednak jest bardzo rzadkie, bo okres przedawnienia może zostać przerwany przez:

  • każdą czynność komornika lub sądu podjętą w celu wyegzekwowania opłaty,
  • uznanie swojego zobowiązania i niespełnienia obowiązku ubezpieczeniowego przez kierowcę,
  • zawieszenie postępowania egzekucyjnego,
  • wszczęcie przed sądem cywilnym postępowania dotyczącego wypełnienia lub zasadności obowiązku ubezpieczeniowego.

Warto pamiętać, że UFG jest bardzo konsekwentne w ściganiu swoich dłużników, dlatego marzenie o wymiganiu się od kary włóżmy raczej między… stare opony.

Tomasz Waligóra