I znów zaczynamy Triadę

W pierwszej kolejności głos oddajemy najmłodszym biegaczom. Krystian Socha ma tylko 6 lat, zameldował się na starcie Biegu z Maskotką i dał się namówić na pierwszy wywiad w życiu:

Jak się biegło Krystian?

Trochę dobrze.

Dlaczego tylko trochę?

Noga mnie bolała

Co się stało? Kontuzja?

Nie, osa mnie ugryzła.

A który raz tu biegłeś?

Drugi.

Tyle Krystian, resztę doprecyzowała jego mama, pani Monika. – Rzeczywiście ugryzła go osa, ale nie chciał słyszeć, że nie pobiegnie. Przed rokiem tak mu się spodobało, że mimo bólu i opuchlizny kazał się przetransportować na linię startu. Oczywiście przywiózł ze sobą maskotkę, drugą dla równowagi dostał na mecie i jest szczęśliwy – stwierdziła z uśmiechem.

Szybko trasę biegu głównego pokonał Kamil Dąbrowski. Skończył z czasem 19:51, ale kręcił nosem. – Do „życiówki” zabrakło mi sporo. Pewnie dlatego, że mocno wiało. Trasa miała kształt kwadratu, więc wiało i w twarz, i z boku. Poza tym rekordowy czas wykręcić trudno przez dość trudny podbieg na Agrykoli, ale on sprawia, że nie ma nudy i można się sprawdzić z samym sobą. W każdym razie to świetna impreza przede wszystkim dlatego, że z patriotycznym świętem z tylu głowy – zakończył.

Całość podsumował organizator biegu Karol Adamaszek z Centrum Sportu Aktywna Warszawa. – Po pierwsze cieszymy się z rekordowej frekwencji. I w biegach dzieci, i w biegu głównym. Wystartowało w nim prawie 6 tys. uczestników – to niemal tysiąc więcej niż przed rokiem, a pamiętajmy, że tym razem pogoda była dużo gorsza. Obyło się bez interwencji medycznych, no może poza pozdzieranymi kolanami maluchów, które walczyły zajadle na finiszu. I jeszcze aspekt sportowy. Tak jak przed rokiem zwyciężył Kuba Nowak, ale z lepszym wynikiem 14:47, a wśród kobiet Ewa Jagielska z czasem 17:17 – poinformował.

My zaś informujemy, że biegacze przypięli do koszulek kartki z napisem „biegnę dla Adama” i to rzecz jasna oznacza, że Fundacja PKO Banku Polskiego przekaże finansowe wsparcie na dalsze leczenie 8-letniego chłopca, który ma hemimelię strzałkową lewej nogi oraz stopę o dwóch promieniach.

Krzysztof Łoniewski
dziennikarz Programu III Polskiego Radia