PKO Ubezpieczenia via Dolny Śląsk zawita w Świdnicy

Cykl kolarski PKO Ubezpieczenia via Dolny Śląsk nieuchronnie zmierza ku końcowi. W najbliższą niedzielę zawody odbędą się w Świdnicy. To przedostatnia szansa na zdobycie punktów w klasyfikacji generalnej. Podczas finału w Sobótce będzie o to znacznie trudniej.
około min czytania

PKO Ubezpieczenia Via Dolny Śląsk to seria zawodów dla miłośników kolarstwa szosowego, która łączy rywalizację sportową z rekreacją i zabawą. Pozwala na promowanie najciekawszych tras rowerowych na Dolnym Śląsku oraz na wyłonienie zawodników cyklu.

Tegoroczna edycja wystartowała 2 maja. W poprzednich zawodach, które odbyły się 29 sierpnia, prawie pół tysiąca miłośników kolarstwa ścigało się w szosowym klasyku w Miękini. Teraz czas na wyścig w Świdnicy. Leży ona na Przedgórzu Sudeckim, nad rzeką Bystrzycą. 

Idealny wyścig na początek

Wyścig odbędzie się pod nazwą „Sport Center Factory”, a jego trasa nie jest wymagająca, bo bez większych podjazdów.

Będą to zawody dla każdego, a zwłaszcza dla początkujących zawodników, którzy stawiają pierwsze wyścigowe kroki – zapowiada Bartosz Huzarski, członek zarządu Ślęża Sobótka Bike Academy, która jest organizatorem wyścigu.

Mamy 10-kilometrowa pętlę, która będzie pokonywania wielokrotnie – w zależności od wybranego dystansu. Trasa jest delikatnie pofalowana, natomiast nie ma tam ciężkich podjazdów. Pogodę mamy dobrą, więc ściganie powinno być bardzo przyjemne

Dla zawodników regularnie startujących w cyklu to przedostatnia szansa na zdobycie punktów do klasyfikacji generalnej.

Zawody rozpoczną się w niedzielę o godzinie 10:00 na dystansie FUN oraz o 12:00 na dystansie PRO. Start zlokalizowano przy zalewie Witoszówka. Nie jest wymagane posiadanie licencji masters.

Atrakcje dla całych rodzin

Impreza będzie miała charakter rodzinnego festynu, bo organizatorzy zadbali o dodatkowe atrakcje dla najmłodszych.

Przy okazji zawodów odbędą się wyścigi dla dzieci z serii PKO Ubezpieczenia Junior Race oraz cała strefa aktywności dla dzieci. Można przyjechać całymi rodzinami, a każdy znajdzie tu coś dla siebie – przekonuje Bartosz Huzarski.

Na tę chwilę do udziału w imprezie zapisało się ponad 200 osób. Organizatorzy spodziewają się, że ostatecznie w zawodach weźmie udział około 300 miłośników kolarstwa.

Emocje sportowe rosną

Przypomnijmy, że Szosowe Klasyki w ramach cyklu PKO Ubezpieczenia Via Dolny Śląsk nie wyłaniają zwycięzców poszczególnych wyścigów, a jedynie triumfatorów kategorii wiekowych.

Każda z nich ma jednak swoją klasyfikację generalną, łączącą wyniki poszczególnych zawodów całego cyklu. To, dlatego wyścig w Świdnicy może mieć olbrzymie znaczenie w kontekście miejsc w klasyfikacji generalnej.

U nas zawodnicy zdobywają punkty we wszystkich wyścigach, a w klasyfikacji generalnej bierzemy pod uwagę najlepsze 4-6 wyników z 11 zaplanowanych na ten rok zawodów. W Świdnicy będzie mniejsza konkurencja, a punkty mają takie same znaczenie. Do tego prowadzimy cztery klasyfikacje drużynowe. To oznacza, że emocje będą rosły. Wyścig w Świdnicy to przedostatnia okazja, żeby poprawić swoją pozycję, a być może nawet wbić się na pozycję medalową – zwraca uwagę Bartosz Huzarski.

Rywalizację w poszczególnych kategoriach wiekowych zamknie wyścig o nazwie „Runda spadających liści”. Zaplanowano go na 10 października w Sobótce.

Marek Wiśniewski