Polscy biegacze podbijają światową rywalizację Wings for Life

Biegacze z Polski mają patent na triumfy w światowym biegu charytatywnym Wings for Life. Zwycięstwa odnosili we Włoszech, Holandii, Kanadzie, Chile, Brazylii, RPA czy Australii! Do Dominiki Stelmach należy światowy rekord biegu kobiet, ustanowiony w 2017 r., który wynosi 68,21 km. Na arenie międzynarodowej zdecydowanie mamy się czym pochwalić!
około min czytania

Wyniki uzyskiwane w Wings for Life m.in. przez Bartosza Olszewskiego, Dominikę Stelmach, Dariusza Nożyńskiego na zawsze zapisały się w światowych annałach biegu. Przypomnijmy sobie największe sukcesy Polaków w tej wspaniałej, charytatywnej imprezie.

Rok 2016 – triumfy Polaków w Kanadzie, Australii i Holandii

W 2016 r. Bartosz Olszewski wystartował w Niagara Falls w Kanadzie, wygrywając bieg w tym kraju z wynikiem 82,42 km, co dało mu drugie miejsce w klasyfikacji światowej. Było to duże zaskoczenie, bo Polak nie był zawodowym biegaczem, a treningi łączył z pracą zawodową.

1

– Wyniki mam wyczynowe, ale trenuję na amatorskich zasadach, bo bieganie łączę z pracą na pełen etat. To normalna, ośmiogodzinna praca przy biurku. Na pewno wymaga to bardzo dużego samozaparcia i dyscypliny. Jak wszystko się dobrze zaplanuje, to czas na treningi się znajdzie. Muszę jednak przyznać, że czasu na regenerację już mi brakuje – tłumaczył Bartosz Olszewski w rozmowie z Bankomanią.

W Kanadzie między 30. a 35. kilometrem trochę ciężko mi się biegło. Trasa prowadziła pod wiatr i pojawiły się myśli, że to będzie trudny bieg. Po 45. km złapałem wiatr w żagle i potem już czekałem na kryzys, a on... nie przychodził – komentował swój występ z 2016 r. Olszewski, cytowany na stronie organizatora zawodów.

W tym samym roku Dominika Stelmach zwyciężyła rywalizację kobiet w Melbourne w Australii, przebiegając 55,25 km i będąc z tym wynikiem siódma wśród kobiet na świecie. Wynik mógłby być lepszy, ale w ostatnich dniach przed startem Polka zachorowała na anginę i leczyła się antybiotykami.

2

W piątek skończyłam antybiotykoterapię, a w niedzielę miałam startować. Mimo choroby nie miałam żadnych wątpliwości co do startu. Pierwsze 20-30 km było straszne. Dopiero później się rozkręciłam. Biorąc pod uwagę mój stan, trzeba przyznać, że 55 km było świetnym wynikiem. Pokazało mi, że jak będę zdrowa, to będę w stanie biec znacznie dłużej – opowiadała później Stelmach.

W tej samej edycji najszybszą kobietą Wings for Life w holenderskiej Bredzie była Diana Gołek w wynikiem 38,91 km.

Warunki były trudne, bo było bardzo gorąco, niemal jak w saunie. Teraz myślę głównie o tym, że strasznie chce mi się pić. Ale oczywiście jestem bardzo, bardzo szczęśliwa! Nie spodziewałam się, że mogę wygrać – skomentowała tuż po dobiegnięciu do mety Polka.

3

Rok 2017 – wygrana Olszewskiego we Włoszech, światowy rekord Stelmach w Chile

2017 rok przyniósł kolejny sukces Bartosz Olszewskiego, który przebiegł 88,24 km i wygrał bieg w Mediolanie, co dało mu drugie miejsce na świecie.

4

To sukces, który ma dla mnie olbrzymi wymiar. W pewnym sensie pokonałem granice swoich możliwości. Pobiegłem na sto procent możliwości mentalnych i taktycznych. Zapamiętam ten bieg do końca życia. Chciałbym jeszcze kiedyś tak pobiec, ale myślę, że niesamowicie trudno będzie to powtórzyć – wspominał później Olszewski w rozmowie z Bankomanią. 

W klasyfikacji generalnej na świecie wyprzedził go tylko jeden zawodnik – niepełnosprawny Szwed Aron Anderson poruszający się na wózku, który przemierzył 92,14 km. Olszewski w pełni akceptuje to, że zawody mają wspólną klasyfikację dla biegaczy i wózkarzy. Nie ma o to żalu do organizatorów, choć – gdyby wózkarzy klasyfikować oddzielnie – byłby globalnym zwycięzcą Wings for Life 2017. 

Pierwsze miejsce wśród kobiet na świecie wywalczyła startująca w chilijskim Santiago Dominika Stelmach, która ustanowiła światowy rekord biegu kobiet 68,21 km.

Kiedy mówiłam, że moim celem jest 70 km, nikt nie brał tego na poważnie. Zakładałam, że będę w stanie to robić. Miałam jednak mocną konkurencję, bo wystartowałam w Chile, które wybrało aż siedem innych zwyciężczyń zawodów Wings for Life z całego świata. O moim sukcesie zadecydowało dobre przygotowanie mięśniowe. Wyprzedziłam wszystkich panów, którzy w maratonie uzyskiwali znacznie lepsze wyniki ode mnie. To pokazuje, jak wielkie są różnice między maratonem a ultramaratonem. Tu potrzeba innego treningu i innych predyspozycji – wyjaśniała później Dominika Stelmach w rozmowie z Bankomanią.

5

Rok 2018 – zwycięstwo Ciełuszeckiego w Australii, wygrana Stelmach w RPA

W 2018 r. najlepszym Polakiem był mieszkający na stałe w Wielkiej Brytanii Jacek Ciełuszecki, który – podobnie jak Dominika Stelmach dwa lata wcześniej – wystartował w australijskim Melbourne, odnosząc tam zwycięstwo i zajmując ósme miejsce na świecie.

6

Dominika Stelmach pobiegła wtedy w Pretorii w RPA, pokonując dystans 49,42 km i zajmując pierwsze miejsce w klasyfikacji kobiet w tym kraju, a piątą pozycję w kobiecej rywalizacji na światowych listach.

7

Bartosz Olszewski tym razem nie startował w wyścigu z powodu kontuzji. Skoncentrował się na dopingowaniu zawodników na trasie biegu w Rio de Janeiro.

Rok 2019 – zwycięstwa Stelmach w Brazylii i Nożyńskiego na Florydzie, drugie miejsce Stachyry w Turcji

Dwa lata temu w pierwszej „50” klasyfikacji globalnej znalazło się aż 10 Polaków. Najlepszy z nich był tym razem Piotr Stachyra, który przebiegł 59,70 km w Izmirze, zajmując drugie miejsce w Turcji, a szóste na świecie. Dla Polaka był to trzeci start w Wings for Life, bo wcześniej dwukrotnie startował w Poznaniu.

Było ciężko, ale szóste miejsce na świecie przy kilkudziesięciu tysiącach na świecie to świetny wynik. Przygotowując się do tego biegu przebiegłem kilka tysięcy kilometrów. Były miesiące, kiedy biegałem prawie po 600 km. W Turcji przegrałem tylko z Rosjaninem Ivanem Motorinem, który okazał się jednocześnie najlepszy na świecie (przebiegł 64,37 km – przyp. red.)opowiadał później w rozmowie z serwisem MyGlogow.pl.

Dominika Stelmach pokonała 53,65 km w Rio de Janeiro, zajmując pierwsze miejsce wśród kobiet w Brazylii i drugie w światowym rankingu pań. Było to jej piąte zwycięstwo z rzędu, wywalczone w kolejnym państwie – po Polsce, Australii, Chile, RPA.

8

– To był zabawny bieg. Postanowiłam potraktować go treningowo, bo nie sądziłam, że w takich warunkach (30-31 stopni, zero wiatru, wilgotność 85 proc., pofałdowana trasa) jestem w stanie włączyć się w walkę o globalne zwycięstwo. Ale biegłam swoje i 40 km zleciało szybko. Byłam niezagrożoną liderką w Brazylii i nawet myślałam o tym, żeby zatrzymać się na 45. km (bo tyle zakładał mój plan). Ale tak jakoś głupio... Chyba jestem bardziej ultraską niż maratonką – skomentowała na Instagramie Dominika Stelmach po zwycięstwie w Rio.

Zwycięstwo w Sunrise na Florydzie odniósł Dariusz Nożyński, który pokonał dystans 51,10 km na Florydzie.

9

– Temperatura powyżej 30 stopni Celsjusza i duża wilgotność powietrza nie nastrajały optymistycznie, ale chciałem sprawdzić, jak się biega w takich warunkach i… udało się wygrać. Zacząłem biec na wariata, ruszając w tempie 3:40. Oczywiście, nikt do mnie nie dołączył, bo w tej temperaturze było to szaleństwo – wspominał Nożyński w rozmowie z Bankomanią.

 Do 30. kilometra udało mi się utrzymać tempo, a potem kontynuowałem bieg trochę wolniej. Nikt mnie nie dopadł. Przyjąłem dziwną taktykę, a jednak udało mi się wygrać. Ale ten bieg był bardzo trudny, bo warunki dały mi w kość. To nie była przyjemność – przyznał

Rok 2020 – miejsca na podium Nożyńskiego, Stelmach i Kantor

W 2020 r., w związku z wybuchem pandemii koronawirusa, zawody na całym świecie odbywały się w formule wirtualnej – z użyciem aplikacji. Trzecie miejsce w skali globalnej zajął Dariusz Nożyński, który przebiegł 67,10 km. Zawodnik z Przasnysza, który od lat mieszka w Warszawie, pokonywał trasę na pętli, mającej 2 km i 400 m przy Centrum Onkologii, tuż pod własnym domem.

10

– To były nietypowe zawody, które miały oryginalną atmosferę. Nie zakładałem, że uda mi się przebiec tak długi dystans. Założenia zmieniały się w trakcie biegu. Początkowo myślałem, że przebiegnę dystans około maratonu. Po cichu liczyłem, że może zdołam pokonać 50 km. Maraton przebiegłem w 2 godziny i 31 minut, a 50 km w 3 godziny. Pozostało więc powalczyć o dużo lepszy wynik. Myślałem o 65 km, a ostatecznie wyszło 67,1 km. Nigdy wcześniej nie utrzymywałem tak wysokiego tętna na tak długim dystansie. Co prawda był to „tylko” bieg z aplikacją, ale biorąc pod uwagę, że odbył się w ramach Wings for Life, mogę powiedzieć, że to mój największy sukces – relacjonował Nożyński.

Dystans 51,25 km w Lesie Kabackim w Warszawie pokonała przed rokiem Dominika Stelmach, zajmując drugie miejsce wśród kobiet na świecie.

11

– To był fajny bieg, choć wirtualne zawody to dla mnie nowość. Ale przecież biegłam z tysiącami zawodników na całym świecie. Pięćdziesiątka zaliczona. Trasa po lesie była dość wymagająca, ale założyłam, że będę biec spokojnie. I tak było. Sił starczyło do końca. Jeszcze bym pobiegła, gdyby samochód mnie nie dogonił. To była super zabawa! – komentowała Dominika Stelmach. 

Wielkie słowa uznania należą się także biegaczce górskiej Martynie Kantor, która z wynikiem 50,38 km zajęła trzecie miejsce na światowym podium w kobiecej rywalizacji.

To nie był planowany start, bo normalnie w tym okresie jest Prehyba i starty górskie, ale cieszę się, że udało się wystartować w Wingsie, bo już od wielu lat myślałam o tym biegu. Zazwyczaj jego termin kolidował z górami. Teraz wreszcie była okazja. 50 kilometrów to wydawałoby się, że dużo, ale gdy skończyłam, byłam zaskoczona, że aż tak szybko i przyjemnie mi ten czas minął. Spodziewałam się, że będzie trudniej – skomentowała swój występ w rozmowie z serwisem bieganie.pl.

Już 9 maja czas na kolejne sukcesy i spektakularne wyniki Polaków w tegorocznej edycji Wings for Life.

Marek Wiśniewski