Kamil Piątkowski Młodzieżowcem Marca PKO Banku Polskiego

To jest czas 20-letniego Kamila Piątkowskiego! Rewelacyjna postawa w obecnym sezonie PKO Bank Polski Ekstraklasy zaowocowała spektakularnym transferem do FC Salzburg. W marcu dostał powołanie do reprezentacji Polski od nowego selekcjonera Paulo Sousy i zadebiutował w meczu eliminacyjnym MŚ z Andorą. Teraz został wybrany Młodzieżowcem Marca PKO Banku Polskiego za świetną grę w meczach z tego miesiąca.
Kamil Piątkowski. Fot. PAP.
około min czytania

Jednym z kluczowych obszarów współpracy PKO Banku Polskiego z Ekstraklasą jest promocja szkolenia młodzieży, rozwój ligi i młodych piłkarskich talentów w Polsce. W ramach takich działań stworzono projekt „Młodzieżowiec Miesiąca”, czyli cykliczną, comiesięczną nagrodę, przyznawaną przez PKO Bank Polski młodym piłkarzom wyróżniającym się na ligowych boiskach.

Status młodzieżowca przysługuje zawodnikom z polskim obywatelstwem, urodzonym w 1999 r. i młodszym. Piłkarze, spełniający te dwa kryteria, mogą ubiegać się o nagrodę Młodzieżowca Miesiąca PKO Banku Polskiego. Trójka kandydatów – wraz z laureatem – wybierana jest na podstawie statystyk, zachowania w meczach oraz postawy poza boiskiem. Oceniając dokonania z marca, wzięto pod uwagę 20., 21. i 22. kolejkę PKO Bank Polski Ekstraklasy.

Do czterech razy sztuka!

W ubiegłym roku Kamil Piątkowski aż trzy razy był nominowany do nagrody Młodzieżowca Miesiąca PKO Banku Polskiego (w czerwcu, wrześniu i grudniu). Zawsze jednak ktoś inny krzyżował mu plany. Tym razem to on okazał się najlepszy z trójki nominowanych. W drodze po zwycięstwo pokonał 22-letniego pomocnika Legii Warszawa Bartosza Slisza oraz 20-letniego pomocnika Warty Poznań Macieja Żurawskiego.

Dla Piątkowskiego to pierwsza taka nagroda w karierze. Jest to zarazem premierowe wyróżnienie dla piłkarza Rakowa Częstochowa. „Krzyżowcy” stali się dwunastym klubem, który może pochwalić się zawodnikiem z tytułem Młodzieżowca Miesiąca.

Bajeczny transfer do FC Salzburg

Piątkowski rozgrywa najlepszy sezon w karierze. Nic dziwnego, że konkretne oferty jego zakupu przedstawiły trzy włoskie kluby Udinese, Atalanta oraz Lazio, rozmowy z Rakowem prowadził też AC Milan, a według doniesień medialnych zainteresowana była także Borussia Dortmund. Ostatecznie piłkarz wybrał austriacki klub FC Salzburg, który od siedmiu lat regularnie zdobywa mistrzostwo swojego kraju, a w ostatnich dwóch sezonach występował w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Austriacy zapłacili za młodego Polaka 5 mln euro, co dla Rakowa Częstochowa stanowi absolutny rekord transferowy.

Debiut w reprezentacji Polski

Miesiąc później przyszły kolejne dobre wieści – Piątkowski dostał od nowego selekcjonera Paulo Sousy powołanie na zgrupowanie reprezentacji Polski przy okazji meczów eliminacyjnych MŚ z Węgrami, Andorą i Anglią. W drugim ze spotkań wyszedł na boisko w podstawowym składzie w towarzystwie takich piłkarzy jak m.in. Robert Lewandowski, Wojciech Szczęsny, Grzegorz Krychowiak, Piotr Zieliński, Kamil Glik, Arkadiusz Milik i Krzysztof Piątek.

Stanąć w takim towarzystwie w jednym rzędzie i zaśpiewać hymn Polski, a następnie wygrać mecz 3:0 to dla 20-letniego zawodnika spełnienie marzeń. Po meczu Piątkowski przyznał, że na początku był trochę zestresowany, ale z biegiem czasu nabierał pewności siebie.

Piątkowski jest drugim zawodnikiem Rakowa Częstochowa, który jako piłkarz tego klubu zagrał w reprezentacji Polski. Pierwszym był Paweł Skrzypek, który po raz pierwszy wystąpił w kadrze w 1996 r. W kolejnych latach do drużyny narodowej powoływany był już jako zawodnik Legii Warszawa.

Nagroda Młodzieżowca Marca PKO Banku Polskiego

W trzech marcowych meczach PKO Bank Polski Ekstraklasy Piątkowski występował w pełnym wymiarze czasowym, a jego drużyna w Bełchatowie zremisowała 0:0 z Cracovią, następnie wywalczyła remis 2:2 z Wisłą Płock na wyjeździe, po czym wróciła do Bełchatowa i zremisowała 0:0 z Górnikiem Zabrze. Co istotne, choć Piątkowski gra w obronie, to w meczu z Wisłą właśnie on, przy stanie 0:2, porwał swój zespół do walki, strzelając w 72. minucie gola kontaktowego. Dziesięć minut później „Krzyżowcy” doprowadzili do remisu po rzucie karnym, który wykorzystał Ivi Lopez.

Warto zauważyć, że w dwóch pozostałych meczach drużyna Piątkowskiego zachowała czyste konto, a rywale oddali w nich łącznie tylko sześć celnych strzałów.

W trzech spotkaniach Piątkowski wyprowadził 152 podania, z czego aż 123 były celne. Przyjął 101 zagrań kolegów z zespołu, wygrał 27 z 45 pojedynków o piłkę, w tym 6 z 11, które odbywały się w powietrzu. Podjął też 13 prób dryblingów, z których wyszło mu dziewięć. Łączny dystans, pokonany przez Piątkowskiego w tych spotkaniach, to 31,36 km, czyli 10,45 km na mecz. Złożyło się na to m.in. 26 sprintów w jego wykonaniu.

Kibicom piłkarskim, którzy chcą oglądać kolejne ligowe wyczyny Piątkowskiego, przypominamy, że zostało im do obejrzenia osiem meczów Rakowa w PKO Bank Ekstraklasie. Później wychowanek UKS 6 Jasło pożegna się z polskimi rozgrywkami.

Zobacz tweet.

Marek Wiśniewski