Wielki powrót. Trener Magiera chce odmienić Śląsk Wrocław

Jacek Magiera po 3,5-rocznej przerwie znów zasiadł na ławce trenerskiej klubu PKO Bank Polski Ekstraklasy. W Poniedziałek Wielkanocny prowadzona przez niego drużyna Śląska Wrocław pokonała na wyjeździe Jagiellonię Białystok 1:0.
około min czytania

Jako młody chłopak Jacek Magiera był kapitanem reprezentacji Polski U-17, która na Mistrzostwach Świata w Japonii w 1993 r. pod wodzą Andrzeja Zamilskiego zajęła 4. miejsce.

Jest wychowankiem Rakowa Częstochowa. W 1997 r. trafił do Legii Warszawa. Piłkarzem stołecznego klubu był przez dziewięć sezonów. Rozegrał w jego barwach 232 mecze i zdobył 19 bramek. Jeszcze jako piłkarz Legii miał przydomek „Magic”. W 2006 r., będąc zawodnikiem Cracovii, zdecydował się zakończyć karierę piłkarską. W dorobku miał dwa tytuły mistrza Polski z Legią (2002 i 2006), a także zdobycie Pucharu Polski (1997), Superpucharu Polski (1997) oraz Pucharu Ligi (2002).

Nie wpisywał się w stereotyp piłkarza, jaki funkcjonował 2-3 dekady temu. W 2005 r. uzyskał dyplom magistra historii na Akademii im. Jana Długosza w Częstochowie. Jego ulubioną książką jest opowiadanie „Szczęście czy fart”. Przed laty wykupił... cały polski nakład tej książki, żeby rozdawać ją w prezencie znajomym. Jeszcze będąc piłkarzem Legii kazał czytać książki młodszym zawodnikom. W 2005 r. mówił o tym Maciej Korzym. – Jacek Magiera załatwił mi szkołę, pilnuje mnie i każe się dużo uczyć. Co jakiś czas robi mi klasówki.

Początek kariery trenerskiej

Pod koniec 2006 r. dołączył do sztabu szkoleniowego Legii, zostając asystentem Dariusza Wdowczyka. Następnie pełnił tę rolę przy kolejnych trenerach „Wojskowych” – Jacku Zielińskim, Stefanie Białasie, Macieju Skorży i Janie Urbanie.

W 2014 r. został samodzielnym trenerem rezerw Legii, a półtora roku później przeszedł do Zagłębia Sosnowiec. Kontrakt z nowym klubem podpisał w maju 2016 r., ale już cztery miesiące później rozwiązał go za porozumieniem stron. Dwa dni później został ogłoszony nowym trenerem... Legii Warszawa, gdzie zastąpił Albańczyka Besnika Hasiego.

Jedyny polski trener w XXI w. z doświadczeniem w Lidze Mistrzów

Magiera praktycznie z marszu poprowadził Legię w pięciu meczach Ligi Mistrzów w niezwykle wymagającej grupie z Realem Madryt, Borussią Dortmund oraz Sportingiem Lizbona. W ten sposób stał się jedynym polskim trenerem w XXI w., który poprowadził klub znad Wisły w rozgrywkach Ligi Mistrzów.

Najbardziej spektakularnym wynikiem warszawskiego zespołu był remis 3:3 z prowadzonym przez trenera Zinedine'a Zidane'a Realem Madryt na stadionie przy ulicy Łazienkowskiej.

Po ostatnim gwizdku sędziego odczuwałem niedosyt z tego remisu, ale po kilku minutach dotarło do mnie, że dokonaliśmy czegoś wielkiego. Nie przegraliśmy z Realem i to jest nasz sukces. Drużynie należą się wielkie brawa, bo zagrała bardzo dobry mecz. Mimo że przegrywaliśmy 0:2, zdołaliśmy się podnieść, odwróciliśmy losy spotkania i nawet siedem minut przed końcem objęliśmy prowadzenie – mówił Jacek Magiera po zakończeniu spotkania.

W ostatnim meczu rozgrywek grupowych legioniści pokonali z kolei 1:0 Sporting Lizbona. Legia zajęła trzecie miejsce w fazie grupowej, wyprzedzając Portugalczyków i zapewniając sobie miejsce w fazie play-off Ligi Europy.

Dwa tytuły mistrza Polski z Legią Warszawa

Magiera doprowadził Legię do tytułu mistrza Polski 2017. Był to jego pierwszy taki sukces w roli trenera. Niestety, kolejna przygoda z europejskimi pucharami nie była tak udana. Warszawianie przegrali w 3. rundzie eliminacji z FK Astana, a w ostatniej rundzie okazali się gorsi od Sheriffa Tyraspol.

W połowie września 2017 r. Jacek Magiera został zwolniony ze stołecznego klubu. Ponieważ jednak Legia zakończyła sezon 2017/18, broniąc tytułu, to również w tym mistrzostwie Polski Magiera miał swój udział jako trener.

Selekcjoner reprezentacji do lat 20 i do lat 19

W styczniu 2018 r. Magiera rozpoczął pracę w Polskim Związku Piłki Nożnej na stanowisku zastępcy dyrektora sportowego ds. rozwoju piłki młodzieżowej. Dwa miesiące później objął posadę selekcjonera reprezentacji Polski do lat 20, którą poprowadził na Mistrzostwach Świata FIFA U-20 w 2019 roku. Podczas organizowanego w Polsce turnieju „Biało-Czerwoni” przegrali z Kolumbią 0:2, wygrali z Tahiti 5:0 i zremisowali 0:0 z Senegalem, zajmując trzecie miejsce w grupie. W 1/8 finału przegrali 0:1 z reprezentacją Włoch.

20 czerwca 2020 r. Magiera został trenerem reprezentacji Polski do lat 19, którą prowadził do 11 marca 2021 r. Zrezygnował po tym, jak w związku z pandemią koronawirusa UEFA podjęła decyzję o odwołaniu mistrzostw Europy do lat 19, które miały się rozpocząć 30 czerwca w Rumunii. W marcowych kwalifikacjach miało wziąć udział ponad 50 drużyn.

Powrót do PKO Bank Polski Ekstraklasy po 3,5 roku

W drugiej połowie marca ogłoszono, że Jacek Magiera zostaje nowym trenerem Śląska Wrocław, zastępując czeskiego trenera Vitezslava Lavickę. Po 22 kolejkach drużyna zajmowała siódme miejsce w tabeli ze stratą 18 pkt do prowadzącej Legii Warszawa i 7 oczek do zajmującego najniższy stopień podium Rakowa Częstochowa. Ani uzyskiwane wyniki, ani gra wrocławian, nie były zadowalające dla kierownictwa i kibiców Śląska.

Uznaliśmy, że nadszedł moment, w którym drużyna potrzebuje impulsu i przełamania pewnej rutyny. Ze względu na swój warsztat trener Jacek Magiera z pewnością jest w stanie pomóc zespołowi osiągać jak najlepsze wyniki, a dzięki dużej wiedzy na temat młodych polskich zawodników wpisuje się w strategię klubu – wyjaśnił prezes Śląska Piotr Waśniewski, cytowany przez oficjalną stronę Śląska.

Dla Jacka Magiery oznaczało to powrót do pracy z drużyną klubową po ponad 3,5 roku przerwy. Ostatni raz na ławce trenerskiej Legii Warszawa zasiadł 9 września 2017 r. podczas meczu na Stadionie Miejskim we... Wrocławiu. Legioniści prowadzili do przerwy 1:0, ale ostatecznie po dwóch golach Marcina Robaka przegrali ze Śląskiem 1:2. Kilka dni później Magiera został zwolniony, a zastąpił go Chorwat Romeo Jozak.

Dziękuję za zaufanie i możliwość pracy w klubie z takimi ambicjami jak Śląsk Wrocław. Stęskniłem się za pracą w klubie, choć bardzo cenię sobie ostatnie trzy lata i zaszczyt bycia trenerem reprezentacji Polski. Zawsze starałem wysoko zawieszać poprzeczkę, dlatego chciałbym, aby nasza drużyna walczyła o czołowe lokaty w Ekstraklasie – podkreślił Jacek Magiera.

Obiecujący debiut

5 kwietnia 2021 r. Jacek Magiera zadebiutował w roli trenera Śląska Wrocław, a jego drużyna pokonała na wyjeździe Jagiellonię Białystok 1:0 po golu Erik Exposito w końcówce pierwszej połowy meczu. Na „dzień dobry” wrocławianie wskoczyli na szóste miejsce w tabeli.

Świadczy to o dużej odmianie drużyny, która w tym sezonie zupełnie nie radziła sobie w meczach wyjazdowych. O ile u siebie punktowali w miarę regularnie, to w roli gości ich gra stała na bardzo niskim poziomie. W meczu z Jagiellonią zagrali znacznie lepiej – zarówno w ataku, jak i defensywie. Choć w drugiej połowie „Jaga” była stroną przeważającą, to jej zawodnicy nie umieli przedrzeć się przez szyki obronne Śląska i dostać w pole karne, a strzały z dystansu nie przynosiły efektu bramkowego.

W tej sytuacji całkowicie zrozumiała jest euforia, z jaką piłkarze Śląska świętowali wygraną w szatni Stadionu Miejskiego w Białymstoku.

Jestem zadowolony ze zwycięstwa. Założyliśmy sobie przed meczem, że będziemy grać wysokim pressingiem i to też robiliśmy. Wygrywaliśmy wiele pojedynków w ofensywie i defensywie i na pewno jesteśmy z tego zadowoleni. Strzeliliśmy gola po znakomitej kontrze, gdzie zawodnicy byli dobrze ustawieni i Erik Exposito zdobył bramkę dającą nam prowadzenie – mówił Jacek Magiera.

W drugiej części spotkania też chcieliśmy grać wysokim pressingiem, ale Jagiellonia zepchnęła nas trochę do defensywy. Wiemy, że przed nami jeszcze dużo pracy, ale wymagamy od zespołu zwycięstw i to dzisiaj zostało zrealizowane, jednak pracujemy dalej nad wieloma aspektami, aby poprawić naszą grę – podkreślił nowy trener Śląska Wrocław.

Marek Wiśniewski