Elastyczność pracy w Contact Center to jest to!

Pamiętasz, jak znalazłaś się w Contact Center PKO Banku Polskiego?

To był rok 2019. Przeczytałam ogłoszenie rekrutacyjne dotyczące pracy na infolinii PKO Banku Polskiego. W pierwszej chwili pomyślałam: nie mam kierunkowego wykształcenia związanego z bankowością czy finansami. Po czym przyszła druga myśl: to nic, mam gadane, poradzę sobie! I udało się! Tak zaczęła się moja przygoda z bankiem, której w ogóle nie planowałam. Jestem absolwentką Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie i miałam aspiracje związane z pracą w służbach mundurowych. Kto by pomyślał, że odnajdę się w największym banku w Polsce.

Od czego zaczęła się Twoja praca?

To było szkolenie za szkoleniem, ale luźna, przyjacielska atmosfera sprzyjała zgłębianiu tajemnej wiedzy bankowej. Dziś chęć rozwijania się i moja podejście polegające na wyznaczaniu sobie kolejnych etapów w rozwoju zawodowym sprawiają, że pozyskaną na szkoleniach wiedzę wykorzystuję nie tylko pomagając klientom, ale też ucząc innych konsultantów.

Co najbardziej cenisz w swojej pracy?

Hybrydowy system pracy. Dzięki temu rozwiązaniu pogodzenie obowiązków zawodowych z prywatnymi stało się łatwiejsze. Obecnie jestem w trakcie budowy domu. Zmianowy system pracy i możliwość pracy w ramach home office pozwalają mi optymalnie zarządzać czasem potrzebnym na realizację zadań związanych z prowadzoną inwestycją. Dojazd do pracy zajmuje mi 30 minut, podczas gdy logowanie do systemu w domu zaledwie 5 minut.

Poza tym uważam, że w ferworze wszystkich obowiązków nie może zabraknąć czasu na hobby. Jestem zapalonym wędkarzem. Jak wiadomo większość wędkarzy łowi ryby w weekendy. Łowiska są wówczas zatłoczone, a najlepsze miejsca zajęte. Dlatego ja w weekend pracuję, a w tygodniu w wolnym dniu korzystam z uroków natury. Dzięki temu łowię taaaakie ryby. Doceniam to, że pracuję w Contact Center PKO Banku Polskiego, bo mogę pogodzić życie prywatne i zawodowe bez wyrzeczeń.

Co w Twojej pracy motywuje Cię do działania?

Motywacji jest wiele: możliwość rozwoju, dobra atmosfera w pracy, stabilność zatrudnienia, pakiet dodatkowych benefitów i premie oraz możliwość pracy zdalnej. Kluczowe jest jednak to, by lubić to, co się robi. Wtedy łatwiej o motywację, nawet w te gorsze dni. Jeśli praca nas stresuje i z tym stresem nie możemy sobie poradzić, to znaczy, że trzeba obrać inną drogę zawodową.

Pamiętasz najtrudniejsze wyzwanie związane z pracą w Contact Center?

Tak – nie przerywać klientowi w trakcie wypowiedzi, w szczególności klientowi zdenerwowanemu. Trzeba dać mu się wygadać, pozwolić wyrzucić negatywne emocje. Dopiero w dalszej kolejności, łagodnym głosem, staram się przekazać mu, że chcę pomóc w rozwiązaniu problemu. Daje odczuć klientowi, że dokładam wszelkich starań i rozumiem jego sytuację.

Jakie było najzabawniejsze wydarzenie związane z pracą w Contact Center?

Takie wydarzenia są na co dzień. To psikusy, żarty. W biurze zawsze dużo się dzieje, zwłaszcza kiedy nie widzimy się długo w związku z pracą zdalną. Klienci to też żartownisie – nigdy nie wiesz, co usłyszysz w słuchawce, i to właśnie w tej pracy jest najciekawsze!

Który dzień pracy pamiętasz szczególnie i dlaczego?

To pierwszy dzień szkolenia. Poznałam mnóstwo osób z kadry zarządzającej i okazało się – co mnie najbardziej zaskoczyło – że nie jest ważne, jakie stanowisko zajmują – i tak wszyscy zwracamy się do siebie po imieniu. To bardzo pomaga w stawianiu pierwszych kroków, bo rozluźnia atmosferę i pozwala na budowanie relacja opartej na partnerstwie.

Co byś powiedziała osobie, która rozważa zatrudnienie się w Contact Center?

Jeśli lubisz wyzwania, a nie lubisz codziennej rutyny, jeśli cenisz dobrą atmosferę w pracy i chcesz w łatwy sposób pogodzić obowiązki zawodowe z osobistymi, to praca w Contact Center jest właśnie dla Ciebie!

Alicja Pietruczuk