Kupuj za granicą i w kraju – rób to bezpiecznie

Kupując prezenty w sklepach internetowych – nie tylko w kraju, ale również za granicą – bądźmy ostrożni i rozważni. Sięgnijmy również po pakiet walutowy – będzie taniej!
około min czytania

Z aplikacji IKO PKO Banku Polskiego można korzystać z każdego miejsca na ziemi. Dlatego kupowanie nie ma dla niej barier.

– W przypadku zakupów w sklepach zagranicznych transakcja kartą wielowalutową przebiega standardowo jak w przypadku zwykłej karty, przy czym – jeśli płatność odbywa się w walucie rachunku walutowego podpiętego do karty i są na nim wystarczające środki – transakcja rozliczana jest bezpośrednio z tego rachunku bez przewalutowania i dodatkowych kosztów – wyjaśnia Anna Gutowska, ekspert w PKO Banku Polskim.

Niezależnie od tego, gdzie robimy zakupy, trzymajmy się zasad:

  • pobierajmy aplikację IKO wyłącznie ze sklepów: Google Play, App Store i Windows Store i aktualizujmy ją na bieżąco;
  • ograniczajmy nasze operacje w IKO limitami, które możemy dowolnie ustawiać i zmieniać;
  • jeżeli aplikacja nie działa prawidłowo, najpierw sprawdźmy, czy mamy dostęp do internetu, a następnie upewnijmy się na stronie pkobp.pl oraz na profilu Banku w mediach społecznościowych, czy są jakieś informacje o ewentualnych problemach technicznych (możemy także skontaktować się z infolinią 800 302 302).

Rozpoczynając nasze zakupowe szaleństwo zawsze sprawdzajmy kilka rzeczy: 

  1. Jakie są komentarze innych klientów na temat danego sprzedawcy internetowego dostępne na stronach opinii i forach. Są one źródłem istotnych informacji dotyczących m.in. jego wiarygodności.
  2. Czy strona sprzedawcy internetowego jest właściwie zabezpieczona. Początek adresu winien zaczynać się od skrótu: „https”. Klikając w symbol kłódki dowiemy się o ważności certyfikatu oraz dla kogo został wydany.
  3. Jaki operator płatności internetowych wspiera sklep internetowy. Profesjonalnych sprzedawców obsługują bezpieczni i uznani operatorzy. Ważne, aby klienci w trakcie dokonywania zakupów mogli zalogować się do internetowych systemów transakcyjnych banków. Tu przyda się szczególna ostrożność. Nie warto korzystać z transakcji, gdy np. sprzedawca wysyła rachunek bankowy e-mailem.
  4. Jak długo działa sklep. Jeśli chcemy coś kupić w niedawno otwartym sklepie – po prostu uważajmy! Choć to wcale nie znaczy, że sprzedawca chce nas okraść. W takich sytuacjach należy wziąć pod uwagę informacje zawarte w pozostałych punktach.
  5. Czy oferty nie są podejrzanie tanie. Profesjonalny sklep nie obniży ceny o 99 proc. Zwrócimy uwagę na regulamin i zapisy dotyczące np. wymiany towaru. Najlepsze oferują zwrot pieniędzy w przypadku nieotrzymania przedmiotu lub kiedy otrzymany towar istotnie różni się od tego oferowanego na stronie.
  6. Czy sklep nie oczekuje podania danych dotyczący karty na swojej stronie. Zdarza się, że przestępcy chcąc wyłudzić dane dotyczące kart płatniczych, proszą o podanie informacji o: numerze karty, dacie jej ważności, imieniu i nazwisku posiadacza, kodach CVV2 lub CVC2 oraz 3DSecure. Decydując się na zapłatę kartą w sieci zawsze upewnijmy się, że podajemy te informacje bezpośrednio na stronie agenta rozliczeniowego.

Kupowanie w internecie ma wiele pułapek, ale stosując standardowe zabezpieczenia i zdrowy rozsądek można ich uniknąć. Największymi zagrożeniami są pośpiech i brak wiedzy. Dlatego jeśli coś wzbudzi wątpliwości, po prostu zrezygnujmy z transakcji – lepsze to niż zapłacić za swoją pomyłkę wysoką cenę.

Piotr Dunaj