Era hakera – jak bronić się przed szkodliwym oprogramowaniem
Internetowi oszuści wciąż zmieniają i poprawiają metody swoich przestępstw. Są szybcy i przebiegli. Dlatego wiedza dotycząca bezpieczeństwa – nie tylko w sieci – jest niezwykle istotna. 2020-06-03Internetowi oszuści wciąż zmieniają i poprawiają metody swoich przestępstw. Są szybcy i przebiegli. Dlatego wiedza dotycząca bezpieczeństwa – nie tylko w sieci – jest niezwykle istotna.
Czasem dostajemy e-maila z pozornie ciekawymi informacjami branżowymi. Kilka fachowych uwag i link. Nie zastanawiamy się i klikamy w niego. Innym razem serfujemy po internecie i wchodzimy na strony bez https w adresie strony, nawet nie zwracając na to uwagi. Zostawiamy wszędzie swoje dane, nie wylogowujemy się z kont mailowych i tych na social mediach.
Bezpieczeństwo w internecie – wciąż rośnie
Taka jest lista przewinień prawie każdego internauty. Ufamy, że nic złego nam się nie zdarzy. A jednak liczba przestępstw internetowych wciąż rośnie. Jak wynika z danych Check Point – aż 74 proc. ataków jest dokonywanych za pomocą zawirusowanego załącznika w naszych mailach. Cyberprzestępcy starają się wykorzystywać pandemię i masowe przejście użytkowników na pracę zdalną – koncentrują się m.in. na próbach wyłudzania dostępu do aplikacji czy danych użytkowników.
To nie wszystko. Tylko od stycznia do połowy marca odnotowano wzrost o prawie 2 tys. proc. liczby podejrzanych stron. Z 47 tys. domen, którym przyglądali się eksperci od cyberbezpieczeństwa, 4 proc. zablokowano. To realne zagrożenie.
Jak się bronić przed hakerami?
Właściwie istnieje tylko jeden sposób – trzeba uważać! Musimy być bardziej świadomi tego, co robimy w sieci i jak z niej korzystamy. Każdy nasz błąd jest szansą dla przestępcy. Nie chodzi tylko o płatności, ale zwykłe codzienne użytkowanie sprzętu elektronicznego. W czasach internetu rzeczy wszystko może być zagrożeniem.
- Twórz bezpieczne, mocne hasła. Nie powielaj ich. Niech każde konto na LinkedIn czy Facebooku ma swoje własne.
- Nie przekazuj haseł i danych czy kodów płatności nigdy i nikomu.
- Nie korzystaj ze stron, które są podejrzane. Pamiętaj, że mogą one wyświetlać szkodliwe reklamy – nie musisz nawet w nie klikać, już samo ich wyświetlenie się jest zagrożeniem.
- Zaklej kamerę internetową. Hakerzy mogą przejąć nad nią kontrolę i w ten sposób zbierać dane na Twój temat. Możesz również zablokować mikrofon.
- Nie korzystaj, jeśli naprawdę nie musisz, z sieci Wi-Fi na lotniskach, w galeriach handlowych czy innych darmowych hotspotach. Łącząc się w ten sposób z internetem stajesz się łatwym celem dla hakera. Nie podawaj również swoich danych, nie loguj się nigdzie – do banku lub na koncie w social mediach.
- Nie zostawiaj otwartych kont na portalach społecznościowych – nawet w domu. Jeśli kończysz przeglądanie Facebooka – wyloguj się. Rób tak również ze skrzynką mailową.
- Pamiętaj, że wiele urządzeń zbiera dane na swoich dyskach. Kiedy pozbywasz się telefonu, drukarki czy laptopa – wyczyść je (sformatuj/przywróć do ustawień fabrycznych).
- Nie podłączaj się do systemów audio w wypożyczonym aucie - a jeśli to zrobisz nie zapomnij na koniec o wyczyszczeniu swoje konta.
Niektórzy powiedzą, że to przesada, ale warto wiedzieć, że każde z tych działań daje możliwość przejęcia kontroli np. nad naszą komórką lub zebrania danych i wykorzystania go w ataku phishingowym. Prawda jest taka, że wchodząc do internetu powinniśmy być przygotowani, uzbrojeni w wiedzę, która jest już równie ważna jak obecne zasady higieny w czasach pandemii – podkreśla Marek Szyszka zajmujący się cyberbezpieczeństwem. – Przestępcy są cierpliwi, ich programy szpiegowskie mogą działać tak długo, dopóki nie zbiorą odpowiedniej ilości danych do włamania się i przejęcie kontroli nad naszym komputerem lub smartfonem. Często nawet im w tym pomagamy.
Piotr Dunaj